A pamiętacie…: Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobąWojciech GołąbowskiA pamiętacie…: Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobąW kwietniu 1994, gdy grupa koncertowała po Stanach, Paul pożegnał się z kolegami i wrócił do domu – spodziewał się narodzin pierwszego dziecka i chciał spedzić więcej czasu z rodziną. Grupa szybko dokoptowała Petera Jonesa na jego miejsce i dokończyła trasę. Po czym w listopadzie ‘95 światło dzienne wreszcie ujrzała płyta Finn Brothers „The Finn”. Pół roku później wyszła z kolei kompilacja „Recurring Dream”, stanowiąca podsumowanie, greatest hits Crowded House plus trzy nowe piosenki. Jednocześnie Neil ogłosił rozwiązanie zespołu. W czerwcu 1996 odbyły się ostatnie, pożegnalne koncerty. Album zadebiutował na pierwszym miejscu list sprzedażowych w Australii, Nowej Zelandii oraz Wielkiej Brytanii. Do nagrania tych trech nowych utworów do składu wrócił Paul Hester, a jeden z nich – „Everything Is Good for You” – wspomógł wokalnie Eddie Vedder z Pearl Jam. Ostatecznie grupa zagrała dla rodzimych fanów jeszcze jeden pożegnalny koncert, „Farewell to the World”, na stopniach opery w Sydney w listopadzie 1996 (zbierając fundusze dla Sydney Children’s Hospital). Zespół wystąpił w składzie Neil Finn, Nick Seymour, Mark Hart oraz Paul Hester, natomiast Tim Finn i Peter Jones wystąpili jako goście. Koncert zgromadził jedną z największych publiczności w historii Australii – wedle szacunków było tam między 120 tysięcy a 250 tysięcy fanów. W 1996 roku został wydany na kasecie VHS, dziesięć lat później także na CD oraz DVD. W 1999 pojawił się jeszcze jeden album Crowded House, „Afterglow”, w którym pojawiły się nagrania wcześniej niepublikowane. Po rozpadzie zespołu jego członkowie zaangażowali się w różne inne projekty. Neil solo nagrał (jak dotąd) cztery albumy studyjne – „Try Whistling This” (1998), „One Nil” (2001), „Dizzy Heights” (2014) i „Out of Silence” (2017) – oraz dwa koncertowe, w tym „7 Worlds Collide” (2001), gdzie gościnnie wystąpiło wielu innych muzyków, jak choćby wspomniany Eddie Vedder, Johnny Marr (The Smiths), Ed O’Brien i Phil Selway (Radiohead), Tim Finn – oraz nowozelandzka kapela o swojsko brzmiącej nazwie Betchadupa (w której gra syn Neila, Liam Finn). Tim kontynuował karierę solową, w 2004 roku bracia wydali także drugą wspólną płytę „Everyone Is Here”. Skomponował również, zagrał i zaśpiewał utwór „Winter Light” do pierwszej części „Opowieści z Narnii”: „Lwa, Czarownicy i starej szafy” (2005). W 2008 roku nagrał wraz z Peterem Gabrielem utwór „Whole Thing” na jego album „Big Blue Ball”. Łącznie w latach 1983-2011 wydał dziesięć solowych albumów studyjnych. Nick początkowo dołączył do pop rockowej grupy Deadstar, stworzonej przez Petera Jonesa, wspomagał też swego brata Marka w nagraniu jego płyty solowej. W 1997 roku opuścił jednak grupę i wybył do Dublina, gdzie w październiku roku 2000 wyprodukował debiutancką płytę solową zespołu Bell X1 – wspomagał również inne irlandzkie zespoły. W 2003 roku wraz z Paulem oraz innymi muzykami sformowali kapelę Tarmac Adam – Nick wyprodukował ich debiutancki album. Paul najpierw zajął się produkcją muzyczną, następnie zaczął występować w wielu australijskich programach radiowych i telewizyjnych. Otwarł kawiarnię/restaurację w Melbourne. Był także perkusistą sesyjnym. W latach 1997-2000 zaangażował się w grupę Largest Living Things, złożoną z muzyków wielu grup, m.in. Midnight Oil. W roku 1998 telewizja Australian Broadcasting Corporation wyprodukowała dziesięcioodcinkowy show „Hessie’s Shed”, w którym Paul zaprezentował nie tylko swe pełne humoru umiejętności prezentera, ale i w którym zagrał wraz z kolegami z Crowded House oraz Largest Living Things (gdzie był także… gitarzystą). Był również gospodarzem koncertów The MAX Sessions, odbywających się głównie w Sydney Opera House. W trakcie jednego z nich wspomógł perkusyjnie braci Finn (promujących właśnie album „Everyone Is Here”. W marcu 2005, po wieloletnich zmaganiach z depresją, Paul Hester popełnił samobójstwo, wieszając się w parku niedaleko swego domu. Wkrótce potem podczas występu Finn Brothers w londyńskim Royal Albert Hall dołączył do nich Nick i wystąpili we trzech, symbolicznie stawiając na środku sceny opustoszałe elementy perkusji. Rok później Neil zaprosił Nicka do współpracy przy swej trzeciej płycie solowej. Dołączył do nich producent oraz multiinstrumentalista Ethan Johns, a wkrótce potem także były bębniarz Becka, Matt Sherrod. Muzycy zdecydowali, że nagrane utwory nie zostaną jednak wydane jako solowe dzieło Neila, lecz jako nowe wcielenie zespołu Crowded House. Album zatytułowany został „Time on Earth” i promowany był wieloma koncertami, w tym streamingiem online. W roku 2007 podbił listę przebojów w Nowej Zelandii, dotarł na drugie miejsce w Australii oraz trzecie w Wielkiej Brytanii. Idąc za ciosem, w czerwcu 2010 grupa wydała kolejną płytę, „Intriguer„. Mocno promowana, była także pierwszą, przy której muzycy wdali się w intensywną interakcję z fanami poprzez swoją stronę internetową, Twittera i Facebooka. Podczas koncertów, grupa sprzedawała nagrania na pendrive’ach, a niektóre utwory (z wersji na żywo) udostępniła za darmo do ściągnięcia. W tym samym roku, z okazji 25-lecia zespołu, pojawiła się też składanka „The Very Very Best of Crowded House” z 19 największymi przebojami oraz 25 teledyskami. Nie ma jednak o tym ani jednej wzmianki na oficjalnej stronie zespołu, co może świadczyć, że nie mieli z tym wydawnictwem nic wspólnego… W maju 2012 na raka mózgu umiera Peter Jones. Grupa znów zawiesza działalność (choć nadal ukazują się sporadyczne wydawnictwa, jak w 2015 roku singiel „Help is Coming” / „Anthem” – w obu tych utworach na perkusji grał Jones – z czego dochód przekazany został fundacji charytatywnej Save the Children). W 2018 roku Neil Finn zostaje stałym członkiem zespołu Fleetwood Mac w miejsce zwolnionego Lindseya Buckinghama (podobnie jak Mike Campbell z grupy Tom Petty and the Heartbreakers). I gry wydawało się, że na tym historia Crowded House się zakończy, w sierpniu 2019 pojawiła się informacja, że w roku 2020 podczas Byron Bay Bluesfest dojdzie do kolejnego wskrzeszenia. Tym razem, z uwagi na odmowę Marka Harta, w składzie Neil Finn, Nick Seymour, Mitchell Froom oraz synowie Liam i Elroy. Neil poinformował ponadto, że pracują już nad nowym albumem. Jednakże z uwagi na pandemię koronawirusa koncerty z 2020 zostały przesunięte na 2021. Niemniej w październiku 2020 pojawił się pierwszy singiel, „Whatever You Want” (w teledysku główną rolę skacowanego i majaczącego celebryty gra kanadyjski kompozytor, multiinstrumentalista, wokalista i producent Mac DeMarco). Miesiąc temu, w lutym, drugi – „To the Island”. Na czwartego czerwca 2021 przewidziano premierę siódmego albumu studyjnego zespołu Crowded House – „Dreamers Are Waiting”. Na oficjalnej stronie zespołu możemy posłuchać i pooglądać, co w początkach trzeciej dekady XXI wieku potrafią niemłodzi już artyści z antypodów (są tu też linki do zaplanowanych streamingowych sesji akustycznych!). Oraz kupić bilety na planowane – między innymi europejskie – koncerty. ![]() Źródła:
en.wikipedia.org/wiki/Crowded_House en.wikipedia.org/wiki/Neil_Finn en.wikipedia.org/wiki/Paul_Hester en.wikipedia.org/wiki/Nick_Seymour en.wikipedia.org/wiki/Tim_Finn www.allmusic.com/artist/nick-seymour-mn0000535125/biography en.wikipedia.org/wiki/Split_Enz www.songfacts.com/facts/crowded-house/dont-dream-its-over www.songfacts.com/facts/crowded-house/weather-with-you en.wikipedia.org/wiki/Don%27t_Dream_It%27s_Over en.wikipedia.org/wiki/APRA_Top_100_New_Zealand_Songs_of_All_Time en.wikipedia.org/wiki/Together_Alone en.wikipedia.org/wiki/Locked_Out_(song) |
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj pierwszy album formacji Hawklords, która przyjęła tę nazwę, ponieważ Dave Brock nie był pewien, czy może zgodnie z prawem używać szyldu Hawkwind.
więcej »W XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło. Niemniej fani niemal co roku są uszczęśliwiani kolejnymi albumami sygnowanymi nazwą zespołu. Dziś jednak zajmiemy się solowym wydawnictwem Nicka Masona, boksem „Unattended Luggage” z 2018 roku.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj koncertowe nagrania zespołu Sonic Assassins, który był jednym z projektów pobocznych muzyków Hawkwind.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Robbie Nevil – takie jest życie
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Pozornie bez związku, niemal bez trupa
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Ohydne anonimy na spokojnej angielskiej wsi
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Odliczanie do zera
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Samotny zabójca wampirów
— Wojciech Gołąbowski
Kadr, który…: W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: Pies Dylan wkracza do akcji
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Lasem pachnące
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Do rytmu piekielnej szanty
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o książkach: Powroty są trudne
— Wojciech Gołąbowski