
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić |
Prezenty świąteczne 2014: Mikołaju, zapodawaj muzę!Przyznajcie, że przyjemnie jest raz na jakiś czas posłuchać muzyki z prawdziwej płyty CD, kiedy, poza dźwiękiem, można nacieszyć oko także okładką i książeczką. Poniżej znajdziecie nasze propozycje prezentów dla całej rodziny na jak najbardziej tradycyjnych nośnikach.
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek WalewskiPrezenty świąteczne 2014: Mikołaju, zapodawaj muzę!Przyznajcie, że przyjemnie jest raz na jakiś czas posłuchać muzyki z prawdziwej płyty CD, kiedy, poza dźwiękiem, można nacieszyć oko także okładką i książeczką. Poniżej znajdziecie nasze propozycje prezentów dla całej rodziny na jak najbardziej tradycyjnych nośnikach. Dla rodziców, których młodość przypadła na lata 70. Plotki o powrocie Led Zeppelin na sceniczne deski krążą po świecie już od co najmniej trzech dekad. I skutecznie torpeduje je Robert Plant, który uważa (może i słusznie), że reaktywacja zespołu bez Bonza za perkusją nie ma sensu. Zamiast koncertów dostaliśmy jednak reedycje pierwszych pięciu albumów grupy. W kwestii, który z nich jest najlepszy, nie mogliśmy się zgodzić w czasie naszej redakcyjnej dyskusji. Może więc (eureka!) wszystkie stoją na niezwykle wysokim poziomie i wszelkie dyskusje zdają się bezsensowne? Nowe wersje płyt wzbogacone są o liczne (mniej lub bardziej potrzebne) bonusy. Idealny prezent dla rodziców, których dyskoteki mogły odbywać się właśnie przy dźwiękach „Stairway to Heaven”. Film „Strażnicy Galaktyki” namieszał nie tylko w kinach, ale także w sklepach płytowych. Osobiście nie tylko przypomniałem sobie, jak wyśmienicie można bawić się przy dobrze zrealizowanych space operach, ale także jak świetną muzykę tworzono w latach 70. Album „Guardians of the Galaxy – Awesome Mix vol. 1” to kompilacja największych przebojów sprzed czterech dekad takich zapomnianych dziś zespołów i artystów jak: m.in.: Blue Swede, Elvin Bishop, 10CC, Redbone czy The Five Stairsteps. Co ciekawe, utwory najlepiej znanych w tym zestawieniu Jackson 5 i Davida Bowiego wcale nie zapadają najbardziej w pamięć… Waszym rodzicom łezka w oku zakręci się nie tylko z powodu walorów artystycznych, ale też ze względu okładkę. Kto zresztą z urodzonych przed 1990 rokiem nie robił kasetowych składanek dla swoich szkolnych miłości? Na koniec dodam, że płytę rekomenduje sam Peter ‘Star Lord’ Quill. ![]()
Wyszukaj / Kup Dla siostry, której nie udało się być na ostatnim koncercie Depeche Mode w Polsce. Depeche Mode jest jednym z najlepszych zespołów koncertowych na świecie. Nie dziwi mnie więc, że prawie każda trasa grupy podsumowywana jest koncertowymi DVD i CD. Po bardzo udanym „Tour of the Universe” przyszła pora na „Live In Berlin”. Występ został zarejestrowany w czasie tour promującego album „Delta Machine”, stąd zaprezentowano tutaj sporo materiału z tego wydawnictwa, nie zabrakło też ogranych do bólu „Personal Jesus”, „Enjoy the Silence” oraz innych klasyków tria. Ze swojej strony polecam jednak akustyczną wersję „Shake the Disease” z Martinem Gore’em na za mikrofonem. ![]()
Wyszukaj / Kup Dla brata, który nie zdążył kupić biletu na koncert Metaliki. Jaka Metallica jest, każdy widzi. Choć nowego albumu grupy nie możemy doczekać się od sześciu lat, koncerty zespołu nieprzerwanie cieszą się ogromnym powodzeniem. „Through…” nie tylko prezentuje imponujący występ kwartetu oprawą wizualną przywodzący na myśl industrialną wersję „The Wall” Pink Floyd, ale też tajemniczą historię dziejącą się poza murami hali, gdzie odbywa się widowisko. To najlepsza płyta Behemotha od wielu lat. Szerzej pisałem już o niej w swojej recenzji. Zespół przestał poszukiwać, ale rezultatem tego jest najszczerszy album, na jaki jest go stać. Idealne do słuchania w Święta. Nowej płyty U2 nie ma sensu kupować nie dlatego, że jest to wydawnictwo aż tak słabe. Powodem jest to, że zespół we współpracy z Apple wcisnął swój najnowszy album każdemu użytkownikowi iPhone’a, iPoda i innych iWynalazków, więc… teoretycznie prawie każdy go już zna. Chyba dlatego egzemplarze „Songs…” nie znikają z półki okolicznego sklepu muzycznego. Jacek Walewski • • • W tym roku prezent dla taty może być tylko jeden: „The Endless River” Pink Floyd. Zwłaszcza że nie należy tego krążka traktować wyłącznie jako odrzutów z sesji nagraniowej do „The Division Bell”, bo został tak sprytnie pomyślany, że stanowi pełnoprawny, osobny byt. Tata na pewno powspomina studenckie czasy, kiedy nad ranem po imprezie zakładał się z kumplami, który wytrwa do śpiewu w „Shine on You Crazy Diamond”. Tu sprawa jest trudniejsza, bo wokal pojawia się dopiero w ostatnim utworze. Kobiety kochają głos Leonarda Cohena. Twoja mama też, choć nigdy się do tego nie przyzna, twardo uważając, że najseksowniejszą chrypkę ma tata. Dlatego też warto jej wręczyć świeżutką koncertówkę mistrza, „Live in Dublin”. Prawie trzy godziny przebojów, klasyki i wzruszeń. Choć brat, po tym jak rozpoczął swoją pierwszą poważną pracę, zdecydował się skrócić włosy do radykalnego minimum, to założę się, że bezustannie w duszy gra mu muzyka AC/DC. Dlatego też najlepszym prezentem dla niego będzie ich najnowsze dzieło „Rock or Bust”. Wydawnictwo warto nabyć także ze względu na trójwymiarową okładkę, która daje złudzenie rozpadającego się słynnego loga zespołu. Tu są dwie opcje do wyboru, w zależności, czy siostra kochała się kiedyś w Axlu Rose, czy Slashu. Jeśli w tym pierwszym, choć wiem, że nie wygląda on już tak ponętnie, proponuję nagranie z koncertu w wersji 3D „Appetite for Democracy 3D: Live at the Hard Rock Casino – Las Vegas”; jeśli natomiast wolała kudłatego gitarzystę, sięgnij po płytę „World on Fire”, nagraną przy udziale wokalisty Mylesa Kennedy’ego. Młodszy brat zaczyna już interesować się dziewczynami, dlatego ucieszy się z prezentu, gdzie na taką będzie mógł popatrzeć. Do tego odzianą w seksowne skóry i gorsety. Within Temptation ze śliczną Sharon den Adel na froncie wydali niedawno koncertówkę „Let Us Burn: Elements & Hydra Live in Concert” – do nabycia koniecznie w wersji CD + DVD. Młodsza siostra wciąż nie może wyjść z fazy młodzieńczego buntu. W podkreśleniu jej wrażliwej natury na pewno pomoże „30” – przekrojowa wycieczka po twórczości Grabaża z różnych etapów jego kariery od Pidżamy Porno po Strachy Na Lachy. Na DVD znajdziemy koncert z tegorocznego festiwalu w Jarocinie, w czasie którego wokalista obchodził trzydziestolecie pracy artystycznej. Jak już koniecznie musi słuchać głośno muzyki, niech chociaż będzie ona porządna. Na przykład taka, jak na koncertówce Perfectu „Live 1995”. Zestaw składa się z CD, DVD i największych przebojów grupy. Dla wroga Ponieważ kolega Jacek wspomniał już o nowej płycie U2, ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze program do usunięcia tej płyty z iPhone’a. Biorąc pod uwagę, że wszystkie powyższe pozycję będę mógł pożyczyć od rodziny, to poproszę o zestaw „Przystanek Woodstock 2014” Budki Suflera. Choć od kilku lat nie trafiają do mnie kolejne produkcje grupy, to jednak album „Cień wielkiej góry”, a zwłaszcza monumentalny „Jest taki samotny dom”, wciąż darzę wielkim sentymentem. Dobrze, że na zakończenie działalności zespół postanowił przypomnieć swój debiut, grając go w całości. Piotr „Pi” Gołębiewski ![]() 13 grudnia 2014 |
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj studyjno-koncertowa składanka londyńskiej formacji Hawkwind.
więcej »Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?
więcej »W XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło. Niemniej fani niemal co roku są uszczęśliwiani kolejnymi albumami sygnowanymi nazwą zespołu. Na przykład reedycją płyty „A Momentary Lapse of Reason” z 2021 roku.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Pink Floyd w XXI wieku: Wchodząc do tej samej rzeki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
10 Najlepszych płyt koncertowych 2015 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Największe rozczarowania muzyczne 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff: 10 najlepszych płyt koncertowych 2014 roku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski
50 najlepszych płyt 2014
— Esensja
Po płytę marsz: Grudzień 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po płytę marsz: Listopad 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po płytę marsz: Październik 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po płytę marsz: Wrzesień 2014
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dwutakt: Led Zeppelin skończył się na Kill’Em All?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jacek Walewski
Książki. Mnóstwo książek.
— Esensja
Gry wideo pod choinkę
— Ewa Drab
Seriale i pakiety filmowe
— Esensja
25 filmów na Gwiazdkę
— Esensja
25 komiksów pod choinkę
— Esensja
10 gier dla tych nieco starszych
— Esensja
10 gier dla najmłodszych
— Esensja
Nie tacy gorsi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Welcome to the Delta Machine
— Łukasz Izbiński
Dobra płyta z wielkim hitem
— Paweł Lasiuk
Nowy Cohen, stare (dobre) tematy
— Piotr Kilanowski
Pot i Kreff – Made in Poland: Największy z Wielkiej Czwórki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Made in Poland: Metallica poczuła się dobrze!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff: Prąd stały / Prąd zmienny
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Więcej ich matka nie miała?
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Szkoda, że ich tu nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Nie zamierzam się stąd ruszać. Tu mi dobrze
— Jakub Stępień
Legendy i ich legendy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: Szlifowanie ejtisowych naleciałości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Rewolucja bez rewolucji
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Dekada TM-Semic: Było raz dwóch szaleńców w domu wariatów
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kolekcja z Kolekcjonerem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Pink Floyd w XXI wieku: Zagraj to jeszcze raz, Nick
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Uwaga, przyspieszamy!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Komiksowe Top 10: Kwiecień 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Choroby współistniejące
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski