Wybierz najlepsze utwory Black Sabbath bez Ozzy’ego!My już wybraliśmy najlepsze utwory pierwszego wcielenia Black Sabbath, teraz czas na pozostałe. I tu wkraczasz Ty, Czytelniku! W powszechnej świadomości zespół istnieje tylko z Ozzy′m, a przecież śpiewali w nim Dio, Ian Gillan, Tony Martin, czy Glenn Hughes. Bądź przewodnikiem, dla tych, którzy nie orientują się w późniejszych dokonaniach grupy. Wybierz 20 najlepszych, utworów z czasów po Osbourne′owych. Stwórzmy razem pakiet startowy dla tych, którzy nie znają całej historii Sabbathów!
EsensjaWybierz najlepsze utwory Black Sabbath bez Ozzy’ego!My już wybraliśmy najlepsze utwory pierwszego wcielenia Black Sabbath, teraz czas na pozostałe. I tu wkraczasz Ty, Czytelniku! W powszechnej świadomości zespół istnieje tylko z Ozzy′m, a przecież śpiewali w nim Dio, Ian Gillan, Tony Martin, czy Glenn Hughes. Bądź przewodnikiem, dla tych, którzy nie orientują się w późniejszych dokonaniach grupy. Wybierz 20 najlepszych, utworów z czasów po Osbourne′owych. Stwórzmy razem pakiet startowy dla tych, którzy nie znają całej historii Sabbathów! ![]()
Wyszukaj / Kup Wciąż czekamy na Wasze głosy, które pomogą wybrać najlepsze utwory w dorobku Black Sabbath po tym, jak Ozzy Osbourne opuścił skład. Wybierzmy razem esensyjną esencję z późniejszego dorobku grupy, dla tych, którzy znają ją jedynie z czasów „Paranoid” i „Sabbath Bloody Sabbath”. Być może będzie to początek pięknej, muzycznej przyjaźni. Głosować można do niedzieli 4 maja i każdy ma prawo zaznaczyć dwadzieścia swoich ulubionych utworów. Ich pełną listę znajdziecie tutaj. „Sing me a song, you’re a singer Do me a wrong, you’re a bringer of evil The Devil is never a maker The less that you give, you’re a taker So it’s on and on and on …it’s Heaven and Hell, oh well” ![]() 30 kwietnia 2014 |
Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj zawierający nagrania z listopada 1978 roku koncertowy album formacji Hawklords.
więcej »Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj pierwszy album formacji Hawklords, która przyjęła tę nazwę, ponieważ Dave Brock nie był pewien, czy może zgodnie z prawem używać szyldu Hawkwind.
więcej »W XXI wieku zespół Pink Floyd praktycznie przestał istnieć. Panowie jeśli już nagrywali, to raczej na swój rachunek, a o koncertach mowy być nie mogło. Niemniej fani niemal co roku są uszczęśliwiani kolejnymi albumami sygnowanymi nazwą zespołu. Dziś jednak zajmiemy się solowym wydawnictwem Nicka Masona, boksem „Unattended Luggage” z 2018 roku.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Niechęć do nieśmiertelności i lęk przed śmiercią
— Jacek Walewski
Wybierz najlepsze utwory Kazika!
— Esensja
50 najlepszych płyt 2018 roku
— Esensja
50 najlepszych płyt muzycznych 2017 roku
— Esensja
Zmarł Zbigniew Wodecki
— Esensja
Chris Cornell nie żyje
— Esensja
Music For Mr. Fortuna - konferencja prasowa
— Esensja
50 najlepszych płyt 2014
— Esensja
Moda na Castle Party
— Esensja
Wybierz najlepsze utwory Metalliki!
— Esensja
Masha Qrella - trasa koncertowa
— Esensja