Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Jarosław Chorzępa
‹Fortyfikacje›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFortyfikacje
Data wydania2015
Autor
RedakcjaPaweł Zalewski
Wydawca Fenix
ISBN978-83-7705-873-2
Format224s. 250×340mm; oprawa twarda
Cena49,99
Gatunekalbum / atlas
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Niewykorzystany potencjał
[Jarosław Chorzępa „Fortyfikacje” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Biorąc pod uwagę różne czynniki – hobbystyczne, turystyczno-krajoznawcze, historyczne – album „Fortyfikacje” mógłby okazać się przebojem. Niestety, potencjał tematu został nie tyle zmarnowany, co niewykorzystany.

Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
[Jarosław Chorzępa „Fortyfikacje” - recenzja]

Biorąc pod uwagę różne czynniki – hobbystyczne, turystyczno-krajoznawcze, historyczne – album „Fortyfikacje” mógłby okazać się przebojem. Niestety, potencjał tematu został nie tyle zmarnowany, co niewykorzystany.

Jarosław Chorzępa
‹Fortyfikacje›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFortyfikacje
Data wydania2015
Autor
RedakcjaPaweł Zalewski
Wydawca Fenix
ISBN978-83-7705-873-2
Format224s. 250×340mm; oprawa twarda
Cena49,99
Gatunekalbum / atlas
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Pomysł na album jest świetny. Fortyfikacje to nie tylko goszczące w wielu albumach dumne wielowiekowe zamki (często w ruinie), ale i umocnienia powstałe w wiekach ostatnich – w tym przede wszystkim w XX: w okresie międzywojennym, w czasie II wojny światowej oraz po niej. Coraz bardziej cenione przez turystów, betonowe (i nie tylko) konstrukcje stają się z biegiem czasu zabytkami, pamiątkami historii (często krwawej). Warto je więc zebrać i informacje o nich upublicznić. Zwłaszcza, że – jak pisze we wstępie wydawca (P.H.W. Fenix) – „Polska bywa nawet nazywana «największym skansenem fortyfikacji w Europie»”.
Album uporządkowano w miarę chronologicznie, do poszczególnych rozdziałów wydzielono twierdze (czyli budowle najstarsze), polskie pozycje obronne z międzywojnia oraz PRL-u, drugowojenne sowieckie i niemieckie fortyfikacje obronne (i nie tylko) na okupowanych ziemiach polskich. Osobno przedstawiono także najciekawsze inscenizacje i imprezy plenerowe z licznym udziałem rekonstruktorów, często mające miejsce właśnie w scenerii historycznych opisywanych miejsc.
Przeglądając album, miałem nieodparte wrażenie przygotowania go w jednym z coraz bardziej popularnych serwisów służących konstrukcji własnych fotoksiążek. Rozkład zdjęć i krótkie, kilkuzdaniowe opisy w „polach tekstowych” daje się tam bardzo prosto zrobić; w sumie tylko numeracja stron i nagłówek z lewego górnego rogu sugerują użycie bardziej profesjonalnych narzędzi składu.
Jeśli jednak chodzi o profesjonalizm… Użycie kapitalików dla całego tekstu jest błędem; powinny raczej służyć wyróżnianiu pewnych informacji. Zdarzają się też zdjęcia umieszczone na dwóch stronach (na rozkładówce) tak, że ważny optycznie element znalazł się na szyciu, znikając z pola widzenia.
Wracając do merytoryki wydawnictwa, wydaje się, że obszerność danego miejsca (często rozciągniętego na dziesiątki kilometrów!) nie ma odzwierciedlenia w objętości materiału, czyli liczbie zdjęć i stron go ukazujących. Nie mnie oceniać ważność historyczną czy atrakcyjność turystyczną, ale wydaje się, że przy rzetelnym opracowaniu materiału zdjęciowego wystarczyłoby na kilka albumów, na kilka tomów. Przykładem niech będzie Obszar Warowny Śląsk, rozciągający się na mapie na przestrzeni 60 kilometrów, składający się z około 180 budowli (w tym schronów bojowych, dowodzenia, tradytorów artyleryjskich, fortyfikacji polowych, koszarów, magazynów, schronów pozorno–bojowych i jedynie pozornych). W książce cały obszar zajmuje trzy strony z dziesięcioma zdjęciami, z których pięć przedstawia samotne kopuły bojowe.
Autorem tekstu i wielu zdjęć jest Jarosław Chorzępa. Pozostałych – cała masa autorów, w tym „Urząd Miejski w Nysie” czy dwójka fotografów z travelphoto.pl. Zestawienie to sugeruje, że początkowa pasja p. Jarosława została rozdmuchana na potrzeby publikacji poprzez pospieszne zebranie materiału z internetu. Pominę tu już fakt, że przy zdjęciach nie podano daty ich sporządzenia; część obiektów wygląda obecnie nieco inaczej (czasem te zaniedbane odzyskują blask, ale czasem również te ładniejsze marnieją) – zmieniają się także prezentowane we wnętrzach wystawy.
Choć przy przedstawianych miejscach widnieje grafika z symbolicznie zaznaczonym „punktem na mapie”, brakuje podstawowych informacji turystycznych: adresu, informacji o dostępności zwiedzania. W ostatnich latach wiele bunkrów przeżywa „drugą młodość”, pasjonaci zgrupowani w stowarzyszeniach często jedynie z własnych środków oczyszczają je ze śmieci, za zgodą lokalnych władz przywracają do świetności (odkopują z zalegającej ziemi czy gruzu, odmalowują w oryginalny barwy i wzory), odrestaurowują wnętrza i urządzają w nich niewielkie muzea. Bywają dostępne dla zwiedzających w określone dni miesiąca, imprezy typu Noc Muzeów lub po uzgodnieniu (podawany jest numer telefonu). Przedstawione w albumie imprezy plenerowe także odbywają się regularnie w określonym terminie. Nie jest problemem zdobycie takich informacji – dlaczego więc je pominięto?
Zdjęcia są ładne – to trzeba przyznać. Czy są w stanie zachęcić do zwiedzania lub choćby oglądania obiektów? Może tak, ale każdorazowo wymaga to sięgnięcia do sieci w poszukiwaniu bardziej szczegółowych informacji turystycznych. Potraktujmy więc „Fortyfikacje” jako pierwszy krok, zaliczkę na poczet rzetelnego albumu poświęconego temu tematowi.
koniec
27 marca 2022

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Krótko o książkach: Z miłości do książek
Miłosz Cybowski

29 III 2023

Dwa lata pisania i dziesięć lat poprawek – tak przedstawiona historia powstania „Cudzoziemca w Olondrii” Sofii Samatar daje bardzo dobre pojęcie o tym, czego powinniśmy się spodziewać po tej powieści. Wszystko jest tu dopracowane i przemyślane. Szkoda tylko, że trudno dać się porwać przedstawionej tu historii.

więcej »

Nieznośny ciężar wspomnień
Marcin Mroziuk

28 III 2023

W „Podpalaczce” towarzyszymy obdarzonej magicznym darem bohaterce, która znajduje się w samy centrum konfliktu targającego światem stworzonym przez Zoraidę Córdovę. Fabuła jest rzeczywiście wciągająca, natomiast szkoda, że zakończenie książki przynosi wyjaśnienie tylko części zagadek i każe spodziewać się powstania kolejnych części cyklu.

więcej »

Seryjni…: „Zawsze starałem się nie zostawiać żadnych śladów”
Sebastian Chosiński

27 III 2023

W rok po poświęconej Edmundowi Kolanowskiemu książce „Nekrofil” Andrzej Gawliński opublikował w Wydawnictwie Kryminalistycznym analizę zbrodniczej działalności kolejnego z polskich seryjnych morderców – Joachima Knychały. „Wampir” jest pozycją znacznie obszerniejszą, bo też materiał wyjściowy – kilkunastotomowe akta sprawy – pozwolił na dogłębniejsze zbadanie sprawy „Frankensteina”, jak nazwali go śledczy prowadzący dochodzenie w latach 70. i 80. ubiegłego wieku.

więcej »

Polecamy

Jak przewidziałem drugą wojnę światową

Stare wspaniałe światy:

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Szkoła dorzucania do stosu
— Wojciech Gołąbowski

Jak bardzo mnie (nie) znasz?
— Wojciech Gołąbowski

Klasycy rocka ostrzegają
— Wojciech Gołąbowski

Ale czemu szaleńca?
— Wojciech Gołąbowski

Biografia kadrami ilustrowana
— Wojciech Gołąbowski

Niesamowita księga
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.