Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 30 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Grzegorz Kasdepke
‹Mruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę
Data wydania27 maja 2021
Autor
IlustracjeJoanna Kłos
Wydawca Literatura
ISBN978-83-7672-994-7
Format144s. 170×220mm; oprawa twarda
Cena29,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Mała Esensja: Z kociej perspektywy
[Grzegorz Kasdepke „Mruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Mruczandzie na trzy rodziny i jedną kamienicę” Grzegorz Kasdepke z poczuciem humoru sportretował mieszkańców pewnego dwupiętrowego budynku na warszawskiej Saskiej Kępie, których zachowania niejednokrotnie wprawiają w zdumienie pewnego szarego dachowca. Obserwując ich perypetie, młodzi czytelnicy będą z pewnością doskonale się bawić.

Marcin Mroziuk

Mała Esensja: Z kociej perspektywy
[Grzegorz Kasdepke „Mruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę” - recenzja]

W „Mruczandzie na trzy rodziny i jedną kamienicę” Grzegorz Kasdepke z poczuciem humoru sportretował mieszkańców pewnego dwupiętrowego budynku na warszawskiej Saskiej Kępie, których zachowania niejednokrotnie wprawiają w zdumienie pewnego szarego dachowca. Obserwując ich perypetie, młodzi czytelnicy będą z pewnością doskonale się bawić.

Grzegorz Kasdepke
‹Mruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMruczando na trzy rodziny i jedną kamienicę
Data wydania27 maja 2021
Autor
IlustracjeJoanna Kłos
Wydawca Literatura
ISBN978-83-7672-994-7
Format144s. 170×220mm; oprawa twarda
Cena29,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Dumnie prężącego się kota Dzbanka możemy podziwiać już na okładce książki, a później towarzyszymy mu w rozgrywających się w ciągu czterech pór roku historyjkach, których komizm jeszcze wzmacniają sympatyczne ilustracje Joanny Kłos (również tam często pojawia się wszędobylski kocur). Przekonamy się, że wszyscy dwunożni mieszkańcy kamienicy bardzo go lubią, dlatego bez trudu może obserwować ich w różnych codziennych sytuacjach, a przy okazji doczekać się jeszcze głaskania.
Szybko się przekonamy, że na szczególną uwagę zasługuje alter ego autora, czyli pan Grzegorz, który mieszka na drugim piętrze z żoną Zosią i synem Kacprem. Okazuje się bowiem, że Dzbanek pod nieobecność swoich właścicieli zazwyczaj pozostaje pod opieką bajkopisarza, dla którego bywa nierzadko źródłem natchnienia (mimo że mężczyzna ni w ząb nie rozumie miauczenia!). Inną sprawą jest, że z powodu roztargnienia literata kot nie zawsze może liczyć na nakarmienie czy wypuszczenie na dwór, ale przynajmniej ma wtedy powody do śmiechu (a czytelnicy razem z nim).
Sympatyczne wrażenie sprawiają także mieszkańcy niższej kondygnacji. Pan Rafał to prawnik zarażający wszystkich swoją pogodą ducha, a pani Grażyna to dziennikarka, która zdrowe odżywianie propaguje w pracy, a także stosuje w praktyce w domu, przygotowując posiłki dla męża i dwóch synów. I to właśnie trzyletni Julek i o dwa lata starszy Tomek niejednokrotnie zaskoczą czytelników, bo tylko tacy obdarzeni niezwykle bujną wyobraźnią chłopcy potrafią na przykład dostrzec jesień w papudze, która niespodziewanie pojawia się na drzewie rosnącym nieopodal kamienicy.
Wreszcie na parterze spotykamy stałych opiekunów Dzbanka. Skoro kot jest naszym przewodnikiem, to w sumie nic dziwnego, że pan Marian i pani Daria oraz ich córka Agatka tak często pojawiają się na kartach „Mruczanda…”. Z rozbawieniem obserwujemy więc przygotowującego się występów aktora, który marzy o wielkich rolach na teatralnych deskach lub choćby w serialu, a zarabia na życie głównie grając w telewizyjnych reklamach rozmaite warzywa czy nawet butelkę (oczywiście w odpowiednich kostiumach!). Dla kontrastu jego żona jest osobą niezwykle uporządkowaną – co w przypadku pracownicy banku wydaje się akurat wysoce pożądaną cechą. Z kolei dziewięcioletnia dziewczynka jest obdarzona niewątpliwym talentem muzycznym, ale nie może przekonać mamy, że jest stworzona do perkusji a nie fortepianu.
Nie można nie wspomnieć o urzędujących na strychu gołębiach (na gust Dzbanka zdecydowanie zbyt hałaśliwych) oraz nie do końca legalnych lokatorach piwnicy, czyli pająkach Alfredzie i Fryderyku, których chętnie odwiedza kocur. Co istotne, wszystkim mieszkańcom kamienicy nie brakuje okazji do spotkań towarzyskich, a z równym rozbawieniem obserwujemy ich, gdy z pasją typują wyniki mistrzostw świata w piłce nożnej, jak i kiedy trudzą się wspólnie nad przeniesieniem mebli do piwnicy. Z pewnością warto więc sięgnąć po „Mruczando…”, by poznać te wszystkie sympatyczne postacie i poprawić sobie dzięki temu humor.
koniec
25 października 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Mała Esensja: Na przekór zimnu
Marcin Mroziuk

30 III 2023

Po „Baśnie zimowe” warto sięgnąć nie tylko w długie wieczory, gdy za oknem hula śnieg i mróz, gdyż poprzez zebrane tutaj piękne opowieści Dawn Casey wlewa mnóstwo ciepła do serc młodych czytelników, a bajecznie kolorowe ilustracje Zanny Goldhawk dodatkowo cieszą ich oczy.

więcej »

Krótko o książkach: Z miłości do książek
Miłosz Cybowski

29 III 2023

Dwa lata pisania i dziesięć lat poprawek – tak przedstawiona historia powstania „Cudzoziemca w Olondrii” Sofii Samatar daje bardzo dobre pojęcie o tym, czego powinniśmy się spodziewać po tej powieści. Wszystko jest tu dopracowane i przemyślane. Szkoda tylko, że trudno dać się porwać przedstawionej tu historii.

więcej »

Nieznośny ciężar wspomnień
Marcin Mroziuk

28 III 2023

W „Podpalaczce” towarzyszymy obdarzonej magicznym darem bohaterce, która znajduje się w samy centrum konfliktu targającego światem stworzonym przez Zoraidę Córdovę. Fabuła jest rzeczywiście wciągająca, natomiast szkoda, że zakończenie książki przynosi wyjaśnienie tylko części zagadek i każe spodziewać się powstania kolejnych części cyklu.

więcej »

Polecamy

Jak przewidziałem drugą wojnę światową

Stare wspaniałe światy:

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.