Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Cormac McCarthy
‹Droga›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDroga
Tytuł oryginalnyThe Road
Data wydania8 maja 2019
Autor
PrzekładRobert Sudół
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-06868-7
Format272s. 123×197mm
Cena34,90
Gatunekfantastyka, groza / horror
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

To czego nie można odtworzyć
[Cormac McCarthy „Droga” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Surowe piękno węglowego pyłu tańczącego nad zgliszczami świata. Ciepło ojcowskiej miłości i prostota dziecięcej niewinności. Przeszywająca wszystko świadomość nieodwracalności. Z tych pozornie banalnych elementów Cormac McCarthy buduje w nagrodzonej Pulitzerem „Drodze” porażający obraz kameralnej apokalipsy.

Dawid Kantor

To czego nie można odtworzyć
[Cormac McCarthy „Droga” - recenzja]

Surowe piękno węglowego pyłu tańczącego nad zgliszczami świata. Ciepło ojcowskiej miłości i prostota dziecięcej niewinności. Przeszywająca wszystko świadomość nieodwracalności. Z tych pozornie banalnych elementów Cormac McCarthy buduje w nagrodzonej Pulitzerem „Drodze” porażający obraz kameralnej apokalipsy.

Cormac McCarthy
‹Droga›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDroga
Tytuł oryginalnyThe Road
Data wydania8 maja 2019
Autor
PrzekładRobert Sudół
Wydawca Wydawnictwo Literackie
ISBN978-83-08-06868-7
Format272s. 123×197mm
Cena34,90
Gatunekfantastyka, groza / horror
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Fabuła stworzonej przez Amerykanina powieści jest nad wyraz oszczędna: oto ojciec i syn przemierzają zniszczony świat, kierując się w stronę oceanu. Po drodze kryją się przed bandami kanibali i niesprzyjającymi warunkami pogodowymi oraz przeczesują ruiny w poszukiwaniu resztek pożywienia. Swoiście prosta historia znakomicie komponuje się w całość z wizją autora – każdy element, włącznie z językiem, został oczyszczony do podstawowej warstwy, by w ten sposób zuniwersalizować powieść i przemówić wprost do podświadomości czytelnika. Tak oto otrzymujemy opowieść ogołoconą z imion i nazw oraz mglisty świat zniszczony anonimową apokalipsą.
Koniec świata w wydaniu autora „Drogi” jest zgoła inny niż jego popularny obraz, znany z współczesnych filmów czy z literatury. Twórcy nie obchodzą przyczyny upadku cywilizacji – z powieści nie dowiemy się czy świat spustoszył konflikt militarny bądź katastrofa ekologiczna, jeden z bohaterów kilkukrotnie wspomina jednak, że powodem upadku byli po prostu „ludzie”. McCarthy nie porusza nawet sposobu funkcjonowania ludzkiej społeczności w zrujnowanym świecie, ot bohaterowie mijają siedliska spotworniałych morderców lub oszalałych ze strachu i głodu wędrowców. Kraina, po której wiedzie tytułowa droga, zionie dojmującą pustką nie tylko z powodu braku obecności ludzi. Wszystko co napotykają wędrowcy zdaje się być przetrawione przez czas, wszystko jest splądrowane i ogołocone, równiny skąpane w popiołach, powietrze zatrute pyłem węglowym, a niebo bezsłoneczne i zimne. Z tego surowego obrazu autor wydobył jednak elementarne, najprostsze piękno stające w jawnej opozycji do kolorowego świata konsumpcji, który w powieści odszedł w niebyt. „Na przeciwległym końcu doliny szosa biegła przez czarne pogorzelisko. Po obu stronach ciągnęły się zwęglone i ogołocone z gałęzi pnie. Przez drogę przetaczał się popiół, a obwisłe wąsy z drutu rozpiętego pomiędzy poczerniałymi słupami pojękiwały cicho na wietrze. Spalony dom na polanie, a dalej pas łąk, nagich i szarych, i niedokończony czerwony nasyp, gdzie przerwano roboty drogowe. Jeszcze dalej billboardy reklamujące motele. Wszystko jak niegdyś, tyle że wyblakłe i zwietrzałe”.
Pierwszoplanową rolę w powieści gra przepełniona emocjami relacja ojca i syna, wędrujących tytułową „Drogą”. W świecie bez nadziei na odbudowę cywilizacji, czy nawet bez prostych więzi budowanych choćby na małą skalę, heroiczne i bezinteresowne poświęcenie rodzica oraz dziecięca niewinna miłość stają się ostatnim zarzewiem ludzkości. Płomień, który niosą, jest granicą dzielącą ludzi od barbarzyństwa i to nawet jeśli nie sposób już odzyskać tego, co stanowiło wcześniej fundament międzyludzkich zależności. Bo prawdopodobnie utrata tego niesionego przez bohaterów płomienia nie była efektem katastrofy, a jej bezimienną przyczyną.
Jak gruby jest zatem margines między współczesnym światem, a rzeczywistością z „Drogi”? Być może kataklizm rozgrywający się na spalonych pustkowiach rozpoczyna się gdzieś w gmachach galerii handlowych, a apokalipsa spisana przez McCarthyego jest nam bliska, wręcz na wyciągnięcie ręki. Zza granicy odpowiedzi na to pytanie, naszego świata już nie można odtworzyć. „Kiedyś w górskich potokach żyły pstrągi źródlane. Widać je było, jak stoją w bursztynowym nurcie, a białe krańce płetw drgają delikatnie w płynącej wodzie. W ręku pachniały mchem. Wypolerowane, muskularne, torsyjne. Na grzbietach miały ślimacznicowate desenie, które były mapami nastającego świata. Mapami i labiryntami. Tego czego nie można odtworzyć. Czego nie można naprawić. W głębokich dolinach, gdzie żyły, wszelka rzecz była starsza od człowieka i pachniała tajemnicą”.
koniec
28 kwietnia 2019

Komentarze

29 IV 2019   13:56:54

Wznowienie, pierwsze polskie wydanie:
Data wydania polskiego 10 marca 2008
Wydawca Wydawnictwo Literackie
Przekład Robert Sudół
Serdecznie polecam (dla niecierpliwych, bo książka niegruba, ale intensywna) film z Vigo Mortensenem z 2009.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Szpital grozy
Sebastian Chosiński

2 VI 2023

Błędy lekarskie są przykrą codziennością. Zwłaszcza w pracy chirurga, która jest szczególnie odpowiedzialna i stresogenna. Czasami pacjent umiera na stole operacyjnym, niekiedy już po zabiegu. Takie właśnie wydarzenie jest punktem wyjścia „Szklanki czystej wody” – kolejnej „powieści milicyjnej” Jerzego Edigeya, w której jedną z głównych ról odgrywa major Janusz Kaczanowski, oficer Komendy Stołecznej MO.

więcej »

Krótko o książkach: Fasada
Joanna Kapica-Curzytek

1 VI 2023

„Tajemnice Fleat House” to powieść kryminalna, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji i tajemnic. Te największe dotyczą przeszłości i zawikłanych ludzkich losów.

więcej »

Prawdziwa przyjaźń zawsze zwycięża
Marcin Mroziuk

30 V 2023

Dla nastolatków prawdziwą tragedią może być zdarzenie, które dorośli ledwo zauważają. Z taką sytuacją mamy też do czynienia w „Sekretach Humli Hansson”, gdzie Kristina Sigunsdotter z poczuciem humoru ukazuje, jak tytułowa bohaterka radzi sobie z pierwszym poważnym kryzysem życiowym, który jest następstwem jej dwutygodniowej nieobecności w szkole.

więcej »

Polecamy

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”

Stare wspaniałe światy:

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: III kwartał 2008
— Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Daniel Markiewicz, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski, Marcin T. P. Łuczyński

Podróż zimowa
— Michał Foerster

Cudzego nie znacie: Iść, ciągle iść…
— Michał Kubalski

Tegoż twórcy

O świecie, gdzie na co dzień gwałci się arbuzy
— Mieszko B. Wandowicz

Cudzego nie znacie: Świat na żywo jest nie do przyjęcia
— Mieszko B. Wandowicz

Nie ma takich na świecie, ale bywają w nas
— Mieszko B. Wandowicz

W tym dobrym świecie żyli źli ludzie
— Mieszko B. Wandowicz

Cudzego nie znacie: Sowy płaczą nad okrutnym światem
— Mieszko B. Wandowicz

Esensja czyta: Październik-listopad 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Marcin T.P. Łuczyński, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz

Esensja czyta: Maj-czerwiec 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Daniel Markiewicz, Joanna Słupek, Agnieszka Szady, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Fotografia zbrodni
— Michał Foerster

Esensja czyta: III kwartał 2008
— Michał Foerster, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Daniel Markiewicz, Paweł Sasko, Konrad Wągrowski, Marcin T. P. Łuczyński

Tegoż autora

Chińskie sztuczne ognie
— Dawid Kantor

Czas czytelnika w rękach czytelnika
— Dawid Kantor

Szwy rzeczywistości
— Dawid Kantor

Pierwiastek żeński
— Dawid Kantor

Po Westeros i okolicach
— Dawid Kantor

Przed lodem i ogniem
— Dawid Kantor

Druga szansa na pierwsze wrażenie
— Dawid Kantor

O jeden wymiar za daleko
— Dawid Kantor

Impresja wampiryczna
— Dawid Kantor

Dzieci w kosmicznej mgle
— Dawid Kantor

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.