WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ciemny Eden |
Tytuł oryginalny | Dark Eden |
Data wydania | 15 stycznia 2014 |
Autor | Chris Beckett |
Przekład | Wojciech M. Próchniewicz |
Wydawca | MAG |
Cykl | Ciemny Eden |
Seria | Uczta Wyobraźni |
ISBN | 978-83-7480-416-5 |
Format | 336s. 135×202mm; oprawa twarda |
Cena | 39,— |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
450 stopni Fahrenheita: Drugie wyjście z RajuKarol Franczak, Kuba Gach, Dawid Kantor W drugiej odsłonie naszych dyskusji wzięliśmy na tapet dwie powieści ze znanej serii „Uczta wyobraźni” – „Ciemny Eden” oraz „Matkę Edenu”. Wychodząc od rozważań o podłożu socjologicznym, kończymy aż na elemencie ewolucyjnym obcego świata. Z uwagi na formułę, w tekście pojawią się pewne elementy fabuły, które można uznać za spojlery.
Karol Franczak, Kuba Gach, Dawid Kantor450 stopni Fahrenheita: Drugie wyjście z RajuW drugiej odsłonie naszych dyskusji wzięliśmy na tapet dwie powieści ze znanej serii „Uczta wyobraźni” – „Ciemny Eden” oraz „Matkę Edenu”. Wychodząc od rozważań o podłożu socjologicznym, kończymy aż na elemencie ewolucyjnym obcego świata. Z uwagi na formułę, w tekście pojawią się pewne elementy fabuły, które można uznać za spojlery. Chris Beckett |
WASZ EKSTRAKT: | |
---|---|
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ciemny Eden |
Tytuł oryginalny | Dark Eden |
Data wydania | 15 stycznia 2014 |
Autor | Chris Beckett |
Przekład | Wojciech M. Próchniewicz |
Wydawca | MAG |
Cykl | Ciemny Eden |
Seria | Uczta Wyobraźni |
ISBN | 978-83-7480-416-5 |
Format | 336s. 135×202mm; oprawa twarda |
Cena | 39,— |
Gatunek | fantastyka |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
@dk
Tak, może. Niemniej rośnie wtedy wolno i raczej nie byłoby możliwości produkowania tlenu. Więc taki ekosystem może funkcjonować, ale byłby problem z funkcjonowaniem w nim ludzi.
A zresztą, jak już tak dokładniej sie zastanawiamy, to żeby ludzie mogli ot tak sobie żyć na danej planecie to np. jej organizmy też musiałyby być zbudowane z białek i to o identycznym (albo niemal identycznym składzie aminokwasowym), oczywiście musiałyby to też być L aminokwasy.
To czyni wszelkie książki spod znaku "lądujemy na innej planecie i tak po prostu sobie tam żyjemy" bardzo nierealistycznymi, chyba, żeby jednak założyć panspermię i uznać, że życie na obu planetach miało wspólnego przodka.
@Beatrycze- ewentualnie statek kolonizacyjny zawierający cały zestaw biomu niezbędnego do zapewnienia trwałości życia ludzkiego. Hmm, tylko w takim przypadku odpada „tak po prostu sobie żyjemy”, bowiem trzeba całą tą masę biologiczną wychodować i rozmnożyć.
Beckett dość swobodnie podszedł do sprawy i potraktował obcy ekosystem jak ładny rekwizyt. Bohaterowie czują, że z jedzeniem jest "coś nie tak", ale nie mają problemów z trawieniem obcych białek.
@Beatrycze
Czytałem gdzieś, że życie mogłoby powstać równie dobrze na bazie związków krzemu, a nie węgla. Tym bardziej taka konwergencja ewolucyjna jaką zaplanował Beckett to abstrakcja.
Ale jako pole do zabaw socjologicznych planeta działa dobrze.
Też słyszałam, choć gdzieś indziej czytałam, że żeby powstawały długie stabilne łańcuchy atomy krzemu powinny być przeplatane tlenem, ale chemikiem nie jestem,żeby się na ten temat wypowiedzieć. To by nakładało pewne większe ograniczenia na dynamikę makrocząsteczek, jak sądzę, ale nie chcę spekulować.
Twórcy SF najbardziej lubią inteligentnych obcych, ale odkrycie jakiejkolwiek formy życia na innej planecie - czy to mikroskopijnej, czy wyglądającej jak, że tak to ujmę, pełzający glut, byłoby fascynującym odkryciem i ogromnym skokiem nauk biologicznych.
Oto co zrecenzowaliśmy w drugiej połowie wakacji.
więcej »Czasami wyróżniane przez specjalistów książki nie mają żadnego większego oddźwięku w fandomie. Przyczyny są zapewne różne – tak, jak bardzo różne są tym razem przedstawione tytuły niemieckiej SF.
więcej »Ponad pół wieku upłynęło od książkowej premiery „Odysei kosmicznej 2001” i filmu Stanleya Kubricka o tym samym tytule. Oba są klasykami w swojej kategorii. I oba nie straciły dziś nic ze swojej jakości.
więcej »Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwiastek żeński
— Dawid Kantor
Do księgarni marsz: Luty 2018
— Esensja
Niezupełnie raj
— Anna Kańtoch
Do księgarni marsz: Styczeń 2014
— Esensja
Cudzego nie znacie: Raj nie do utracenia
— Miłosz Cybowski
Pisarz wyłania się z mroku
— Karol Franczak, Kuba Gach, Dawid Kantor
Cudzego nie znacie: Raj nie do utracenia
— Miłosz Cybowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Kraj strachów dziecinnych
— Dawid Kantor
Krótko o książkach: Bohaterowie i zdrajcy
— Dawid Kantor
Chińskie sztuczne ognie
— Dawid Kantor
Czas czytelnika w rękach czytelnika
— Dawid Kantor
Szwy rzeczywistości
— Dawid Kantor
Pierwiastek żeński
— Dawid Kantor
Po Westeros i okolicach
— Dawid Kantor
Krótko o książkach: Nic nowego
— Dawid Kantor
Przed lodem i ogniem
— Dawid Kantor
To czego nie można odtworzyć
— Dawid Kantor
Życie może się rozwijać bez dostępu do światła, o czym świadczą mikroorganizmy żyjące na dnie oceanów czy archeony pod powierzchnią ziemi.