Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Julien Neel
‹Na końcu świata›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNa końcu świata
Tytuł oryginalnyMortebouse
Scenariusz
Data wydanialuty 2008
RysunkiJulien Neel
Wydawca Egmont
CyklLou!
ISBN978-83-237-2986-0
Format40s. 165×225 mm
Cena9,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wakacje, słodkie wakacje
[Julien Neel „Na końcu świata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Julien Neel stworzył bardzo sympatyczną i – jak na humorystyczny komiks – realną bohaterkę. W drugim tomie cyklu Lou wyjeżdża na wakacje do babci. Nowe znajomości, nowe wątpliwości, nowe przeżycia… Nie zawsze łatwo jest być dwunastolatką.

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Wakacje, słodkie wakacje
[Julien Neel „Na końcu świata” - recenzja]

Julien Neel stworzył bardzo sympatyczną i – jak na humorystyczny komiks – realną bohaterkę. W drugim tomie cyklu Lou wyjeżdża na wakacje do babci. Nowe znajomości, nowe wątpliwości, nowe przeżycia… Nie zawsze łatwo jest być dwunastolatką.

Julien Neel
‹Na końcu świata›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNa końcu świata
Tytuł oryginalnyMortebouse
Scenariusz
Data wydanialuty 2008
RysunkiJulien Neel
Wydawca Egmont
CyklLou!
ISBN978-83-237-2986-0
Format40s. 165×225 mm
Cena9,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Z komiksem „Lou!” zapoznałam się pod wpływem recenzji Konrada Wągrowskiego. Inaczej z pewnością nie zdecydowałabym się sięgnąć po cykl, którego pierwszy tom ma bardzo różową okładkę przedstawiającą bardzo słodziusieńką blondyneczkę z kotkiem. Okazało się jednak, że słodziusieńka blondyneczka ma całkiem ciekawą osobowość, a jej życiowe perypetie dostarczają czytelnikowi wiele rozrywki.
W „Na końcu świata” Lou i jej uzależniona od gier komputerowych mama wyjeżdżają na wakacje do babci. Rodzinna miejscowość nosi w polskiej wersji nazwę Sopoćkowo, co zapewne w zamierzeniu tłumacza miało oddawać jej prowincjonalny charakter. Dziewczynom nie jest łatwo – nie ma przyjaciół, nie ma komputera, babcia nieustannie wypomina mamie błędy jej młodości i posuwa się nawet do zaaranżowania spotkania z „odpowiednim” kandydatem na małżonka. Sytuacje te niosą wiele komizmu (na przykład scena spotkania z – bardzo odmienionym z wyglądu – adoratorem ze szkoły), ale jednocześnie i sporo melancholii; choć Lou i mama są prawdziwymi przyjaciółkami, to z babcią kontakt jest utrudniony, gdyż oschła starsza pani nie umie okazać cieplejszych uczuć nawet kotu.
Podczas kiedy przedstawicielce średniego pokolenia klaruje się sytuacja uczuciowa (a konkretnie miłość do przystojnego sąsiada z ich kamienicy), Lou popada w sercowe rozterki, poznaje bowiem sympatycznego młodego artystę o hawajskich fascynacjach. Problem wyboru między Pawłem a Tristanem będzie ją dręczył jeszcze długo…
Komiks jest rysowany prostą, równą kreską (sugerującą użycie raczej tabletu niż tradycyjnego narzędzia kreślarskiego), utrzymany w czystych, żywych barwach. Wrażenie lekkości i pastelowości pogłębia zastosowanie kolorowych konturów – zamiast tradycyjnej czerni wykorzystane są po prostu ciemniejsze odcienie danego koloru.
Cały cykl o Lou można zdecydowanie polecić miłośnikom optymistycznych, a jednocześnie życiowych historyjek. Jeśli ktoś lubił książkowego Mikołajka i bohaterów Astrid Lindgren, z pewnością zaprzyjaźni się z Lou. Niezależnie od płci i wieku, jak wskazują nasze redakcyjne przykłady.
Plusy:
  • sympatyczne bohaterki;
  • ładny rysunek oddający charaktery i nastrój postaci;
  • humor i optymizm bez przesadnego wygładzania i idealizacji życia.
Minusy:
  • plansze wyglądają jak na siłę zmniejszone, przez co napisy w dymkach trzeba odczytywać prawie przez lupę.
koniec
22 lutego 2009

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Au rebours
Marcin Knyszyński

8 VI 2023

Komiksowe adaptacje literatury fantasy sprzed lat nie są zbyt częstym zjawiskiem. Dlatego też warto zwrócić uwagę na komiks „Hawkmoon” imponujący gabarytami i przykuwający wzrok okładką. Magia, futurystyczna fantastyka, historia alternatywna (właściwie przyszłość alternatywna), przygoda, awantura i dużo batalistycznych scen. Brzmi ciekawie.

więcej »

Nie takie zombie straszne
Dagmara Trembicka-Brzozowska

7 VI 2023

Adam Murphy to dość znany brytyjski rysownik, którego kadry i stripy pojawiają się dość często na stronach agregujących „śmieszne obrazki”. W kwestii komiksów per se jego największym dziełem jest seria „Trupie gadki” (czy też w oryginale: „Corpse Talks”), w której prezentuje krótkie formy komediowo-historyczne.

więcej »

Młócka
Marcin Knyszyński

6 VI 2023

W dwudziestym pierwszym wieku uniwersum Marvela wstrząsane jest co chwila wielkimi wydarzeniami, „po których nic już nie będzie takie samo”. To powtarzające się, buńczuczne hasło nie niesie nigdy aż tyle prawdy, ile chcieliby twórcy (i pewnie czytelnicy), ale zawsze zmienia jakoś układ sił w uniwersum. Jest tak również w przypadku „Tajnej inwazji”.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta dymki: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Tak naprawdę nie dzieje się nic, i nie stanie się nic aż do końca
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Budowanie to radość…
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Matki i córki
— Agnieszka Szady

Kadry, które mnie zachwyciły
— Agnieszka Szady

Esensja czyta dymki: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Ten straszliwy wiek dojrzewania
— Agnieszka Szady

Dla dziewczynek (ale chłopcy w sekrecie też mogą poczytać)
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kolorowy zawrót głowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Skażona utopia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Niejednoznaczny kot
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Harry Potter? Narnia? Mozart!
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Łowcy łowców potworów
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Mogiła i Pozgonny na tropie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Lutnią w łeb, albo magia, miecz i rodzina
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

700 twarzy Greya, czyli Lublin się nie poddaje
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Coperdzikon
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Oko podarowane przez wilka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.