Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Éric Adam, Xavier Fauche, Morris
‹Lucky Luke #66: O.K. Corral›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLucky Luke #66: O.K. Corral
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2021
RysunkiMorris
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklLucky Luke
ISBN9788328159266
Format48s. 216x285mm
Cena24,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Zbrodnia nie popłaca
[Éric Adam, Xavier Fauche, Morris „Lucky Luke #66: O.K. Corral”, Achdé, Tonino Benacquiste, Daniel Pennac „Lucky Luke #76: Samotny jeździec” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„O.K. Corral” oraz „Lucky Luke: Samotny jeździec” to komiksy stworzone kilka dekad po śmierci René Goscinnego, na podstawie scenariuszy innych autorów. Próbują oni korzystać z dorobku mistrza komiksowego humoru, ale czy udało im się choć w części mu dorównać?

Maciej Jasiński

Zbrodnia nie popłaca
[Éric Adam, Xavier Fauche, Morris „Lucky Luke #66: O.K. Corral”, Achdé, Tonino Benacquiste, Daniel Pennac „Lucky Luke #76: Samotny jeździec” - recenzja]

„O.K. Corral” oraz „Lucky Luke: Samotny jeździec” to komiksy stworzone kilka dekad po śmierci René Goscinnego, na podstawie scenariuszy innych autorów. Próbują oni korzystać z dorobku mistrza komiksowego humoru, ale czy udało im się choć w części mu dorównać?

Éric Adam, Xavier Fauche, Morris
‹Lucky Luke #66: O.K. Corral›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLucky Luke #66: O.K. Corral
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2021
RysunkiMorris
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklLucky Luke
ISBN9788328159266
Format48s. 216x285mm
Cena24,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Album „O.K. Corral” przedstawia chyba najbardziej znany pojedynek w historii Dzikiego Zachodu. Spopularyzował go doskonały western z 1957 roku zatytułowany „Pojedynek w Corralu OK”. W rolach głównych wystąpiły największe ówczesne gwiazdy kina: Burt Lancaster jako Wyatt Earp oraz Kirk Douglas jako Doc Holliday. Później historia ta powracała w wielu innych filmach, jak chociażby „Wyatt Earp” z 1994 roku z Kevinem Costnerem w tytułowej roli i Dennisem Quaidem jako Holidayem, czy „Tombstone” z 1993 roku, gdzie bohaterów stojących po stronie prawa zagrali Kurt Russell i Val Kilmer. Prawdopodobnie na bazie popularności dwóch tytułów z lat 90. Xavier Fauche i Eric Adam postanowili opowiedzieć tę historię także w komiksie.
Gdy Lucky Luke przybywa do Tombstone, trwa właśnie wojna plakatowa pomiędzy Wyattem Earpem i Old Clantonem. Ów Clanton jest burmistrzem od bardzo wielu kadencji, bowiem zawsze w trakcie wyborów tak się zdarzało, że jego kontrkandydat ginął w niewyjaśnionych okolicznościach. I to mogło być podstawą ciekawej historii, ale tak nie jest. Lucky Luke snuje się po planszach, prezentuje sztuczki, strzela w broń złoczyńcom, ale nie wychodzą z tego ani żarty słowne, ani gagi. Z przykrością muszę przyznać, że to jeden z najnudniejszych komiksów tej serii. Autorzy scenariusza nie mieli żadnego pomysłu na wykorzystanie bohaterów. Doc pije i wyrywa zęby, bracia Earp są do siebie podobni i tyle. Jedyny bohater, z którego wykrzesano odrobinę humoru, to właściciel zakładu pogrzebowego, który jest jednocześnie wydawcą lokalnej prasy. Można sobie jedynie wyobrazić, jak z tym tematem poradziłby sobie Goscinny.

Achdé, Tonino Benacquiste, Daniel Pennac
‹Lucky Luke #76: Samotny jeździec›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułLucky Luke #76: Samotny jeździec
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2021
RysunkiAchdé
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklLucky Luke
ISBN9788328159280
Format48s. 216x285mm
Cena24,99
Gatunekhumor / satyra
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Znacznie lepiej z humorem jest w albumie „Samotny jeździec”. Daltonowie po raz kolejny trafiają do więzienia, ale tam dochodzi do nieoczekiwanego buntu. Jack, William i Averell stwierdzają, że Joe jest kiepskim przywódcą, a rodzinna sprzeczka z użyciem pięści i młotów doprowadza do nieoczekiwanego zakładu. Ten z nich, który jako pierwszy zgromadzi milion dolarów, zostanie nowym przywódcą bandy. Dlatego uciekają z więzienia – każdy własnym podkopem – i rozpoczynają działalność na własną rękę. William postanawia zająć się hazardem, Jack zostaje politykiem, Averell pomocnikiem właściciela restauracji, a Joe tradycyjnie obrabia banki. Historie całej czwórki przeplatają się, obserwujemy kolejne etapy ich nowej kariery, a tropem wszystkich podąża oczywiście Lucky Luke.
Z tych solowych występów braci autorzy scenariusza dają radę wycisnąć sporo żartów. Szczególnie zabawne są losy stawiającego pierwsze kroki w polityce Jacka oraz nieoczekiwana kulinarna kariera Averella. Najwyższy z braci wymyśla ideę baru szybkiej obsługi serwującego pizzę w kawałkach – idealną przekąskę dla podróżujących dyliżansem, którzy mają tylko pięć minut postoju. Odnoszę jednak wrażenie, że zabrakło scenarzystom pomysłu, jak w ciekawy i zabawny sposób zakończyć tę historię. Finałowa konfrontacja braci jest bardzo przewidywalna i ciągnie się przez wiele zupełnie nudnych i pozbawionych żartów kart. Wielka szkoda, bo tak do 35 strony to jest naprawdę udany album.
Ta seria przez lata miała wzloty i spadki jakości. Egmont kiedyś zaprezentował polskim czytelnikom tylko te lepsze albumy. Teraz w kompletnej edycji są różne i obok takich wypełnionych humorem, trafiają się i kompletnie nieudane. Jednak dobrze, że jest wreszcie możliwość przeczytania ich wszystkich po polsku. Zostało jeszcze około 20 albumów i na ten finał wydawnictwo zostawiło sobie kilka tych najstarszych w całości tworzonych przez Morrisa, ale najwięcej jest ze scenariuszami Goscinnego z lat 1962-77. Jest więc jeszcze na co czekać.
Plusy:
  • Averell jako specjalista od pizzy i Jack jako polityk
Minusy:
  • mało humoru w „O.K. Corral”
  • słabe zakończenie „Samotnego jeźdźca”
koniec
5 czerwca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Czarować każdy może
Maciej Jasiński

3 X 2023

Ostatnimi czasy wydawnictwo Egmont zaprezentowało polskim czytelnikom kilka komiksów przenoszących Disneyowskich bohaterów do różnych alternatywnych światów. Wśród nich są np. „Miki i zaginiony ocean” czy „Miki i Kraina Pradawnych”. Teraz w albumie „Czarodzieje i ich dzieje” popularne postacie trafiają do świata fantasy pełnego magii, smoków i oczywiście – czarodziejów.

więcej »

Gdy szukasz własnej drogi
Wojciech Gołąbowski

2 X 2023

Czy podpada pod „religijny” komiks rozpoczynający się od wyjścia z kościoła zbuntowanego bierzmowańca, którego kapela śpiewa o apostazji? A może „Fos-Zoe” jest tylko biografią pewnego otrutego księdza?

więcej »

Tajfun powraca, by dać łupnia
Maciej Jasiński

1 X 2023

„Tajfun” to obok „Binio Billa” moja ulubiona seria, jaką czytałem w „Świecie Młodych”. Bardzo lubiłem klimaty science fiction, a połączenie tego z sensacją i elementami kung-fu tworzyło mieszankę, która zawładnęła moim dziecięcym umysłem. To nie były dopieszczone scenariuszowo i graficznie komiksy jak „Yans” czy „Thorgal”. Ale miały w sobie to coś, co elektryzowało kilkadziesiąt lat temu. Widać było w tym wszystkim wielką radość tworzenia. Czułem podświadomie, że Tadeusz Raczkiewicz świetnie (...)

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Zabawne, nie zmrożone
— Maciej Jasiński

Pożegnanie z Dzikim Zachodem
— Maciej Jasiński

Krótko o komiksach: Na niegościnnych ziemiach
— Maciej Jasiński

Pozorna sztampa
— Marcin Osuch

Pociąg do wielkiej polityki
— Maciej Jasiński

Bzik atakuje po raz pierwszy
— Maciej Jasiński

Niech to piorun
— Marcin Osuch

Objawy gorączki złota
— Maciej Jasiński

Parostatkiem w piękny rejs
— Maciej Jasiński

Wracamy do Teksasu, tam nie ma ropy
— Marcin Osuch

Tegoż autora

Czarować każdy może
— Maciej Jasiński

Tajfun powraca, by dać łupnia
— Maciej Jasiński

Chcę zostać scenarzystą w miejsce scenarzysty
— Maciej Jasiński

Blast from the past
— Maciej Jasiński

Trzy siostry i kowboj, nie licząc konia
— Maciej Jasiński

Bohaterowie musza umrzeć
— Maciej Jasiński

Siła Barangu
— Maciej Jasiński

Nadchodzi Armagedon
— Maciej Jasiński

Bogowie muszą być szaleni
— Maciej Jasiński

Efektowne kopniaki zgrabnymi nogami
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.