Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Wesley Craig, Rick Remender
‹Deadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDeadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiWesley Craig
PrzekładPaweł Bulski
KolorJordan Boyd
Wydawca Non Stop Comics
CyklDeadly Class
ISBN978-83-8230-407-7
Format136s. 170×260mm
Cena56,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Uwaga, przyspieszamy!
[Wesley Craig, Rick Remender „Deadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przyspieszamy. Do tej pory akcja „Deadly Class” rozgrywała się pod sam koniec lat 80. Tymczasem „Ratujcie swoje pokolenie”, dziesiąty tom cyklu, swobodnie skacze po różnych okresach na przestrzeni całej następnej dekady.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Uwaga, przyspieszamy!
[Wesley Craig, Rick Remender „Deadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie” - recenzja]

Przyspieszamy. Do tej pory akcja „Deadly Class” rozgrywała się pod sam koniec lat 80. Tymczasem „Ratujcie swoje pokolenie”, dziesiąty tom cyklu, swobodnie skacze po różnych okresach na przestrzeni całej następnej dekady.

Wesley Craig, Rick Remender
‹Deadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDeadly Class #10: Ratujcie swoje pokolenie
Scenariusz
Data wydania15 lutego 2023
RysunkiWesley Craig
PrzekładPaweł Bulski
KolorJordan Boyd
Wydawca Non Stop Comics
CyklDeadly Class
ISBN978-83-8230-407-7
Format136s. 170×260mm
Cena56,90
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Ostatni odcinek „Deadly Class” zdradzał pewne oznaki wyczerpania formuły. Podczas jego lektury miało się wrażenie, że scenarzysta Rick Remender zapędził się w kozi róg i nie ma pomysłu, w jaki sposób pchnąć do przodu akcję, by dotoczyła się do kolejnych istotnych wydarzeń. Była to jednak tylko zmyłka, jedna z wielu w historii serii, ponieważ Amerykanin wziął potężny zamach i zaserwował fabule solidny kopniak napędowy.
Rozpoczynając lekturę można poczuć się lekko zagubionym. Lądujemy bowiem w 1991 roku, by spotkać Marcusa zajmującego się kompletnie czym innym, niż nauka w szkole dla morderców King’s Dominion. Za chwilę robi się jeszcze dziwniej, ponieważ przeskakujemy do roku 1997, gdzie czeka na nas kilka znanych postaci, wśród których nie brakuje tych, które uważaliśmy za zmarłe. Z czasem jednak wszystko zaczyna się zazębiać, tworząc kolejne szokujące (ale także niezwykle wciągające) czytadło.
Nie chcę zdradzić za dużo, bo urok niniejszego tomu polega na tym, by samemu poskładać elementy w całość. Dodam więc tylko, że poza wspomnianymi rocznikami, możemy zobaczyć, jak niektórzy bohaterowie wyglądają w roku 2001. Wszystkim tym skokom w przyszłość towarzyszą także liczne retrospekcje, kontynuujące znane nam wątki, a niektóre wręcz zamykając. Owszem, można narzekać, że skoro do tej pory życiorysy pierwszoplanowych postaci były ukazywane dość szczegółowo, to tego typu zagrywki są pójściem na łatwiznę, niemniej lepsze to, niż mielibyśmy ugrzęznąć na fabularnej mieliźnie. Powstała bowiem rzecz bardzo dynamiczna, jakościowo zbliżona do najlepszych odcinków serii.
Oczywiście nie zabrakło także licznych smaczków dla wnikliwych czytelników. Remender i rysownik Wes Craig ponownie raczą nas odwołaniami do szeroko rozumianej popkultury i wydarzeń historycznych. Wystarczy spojrzeć na rysunki towarzyszące zapowiedziom kolejnych roczników. W 1991 roku widzimy odwzorowaną słynną okładkę z bobasem zdobiącą płytę „Nevermind” Nirvany, w 1997 roku mamy Leonarda DiCaprio i Kate Winslet na dziobie „Titanica”, zaś w 2001 roku wizerunek samolotu zmierzającego w stronę World Trade Center. Poza tym nie brakuje rozmów o muzyce, które zawsze były istotnym elementem „Deadly Class”. Jest na przykład długi dialog na temat grunge’u i tego, dlaczego Marcus nie lubi już R.E.M.
Powoli będziemy zbliżali się do końca serii. Zanim jednak to nastąpi, czeka nas jeszcze kilka niespodzianek. „Ratujcie swoje pokolenie” zawiera jedną z nich. Tradycyjnie już podaną w sposób nieszablonowy i bez jakiejkolwiek autocenzury. „Deadly Class” to jeden z najlepszych tytułów nie tylko w ofercie Non Stop Comics, ale generalnie na naszym rynku.
koniec
13 maja 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Czarować każdy może
Maciej Jasiński

3 X 2023

Ostatnimi czasy wydawnictwo Egmont zaprezentowało polskim czytelnikom kilka komiksów przenoszących Disneyowskich bohaterów do różnych alternatywnych światów. Wśród nich są np. „Miki i zaginiony ocean” czy „Miki i Kraina Pradawnych”. Teraz w albumie „Czarodzieje i ich dzieje” popularne postacie trafiają do świata fantasy pełnego magii, smoków i oczywiście – czarodziejów.

więcej »

Gdy szukasz własnej drogi
Wojciech Gołąbowski

2 X 2023

Czy podpada pod „religijny” komiks rozpoczynający się od wyjścia z kościoła zbuntowanego bierzmowańca, którego kapela śpiewa o apostazji? A może „Fos-Zoe” jest tylko biografią pewnego otrutego księdza?

więcej »

Tajfun powraca, by dać łupnia
Maciej Jasiński

1 X 2023

„Tajfun” to obok „Binio Billa” moja ulubiona seria, jaką czytałem w „Świecie Młodych”. Bardzo lubiłem klimaty science fiction, a połączenie tego z sensacją i elementami kung-fu tworzyło mieszankę, która zawładnęła moim dziecięcym umysłem. To nie były dopieszczone scenariuszowo i graficznie komiksy jak „Yans” czy „Thorgal”. Ale miały w sobie to coś, co elektryzowało kilkadziesiąt lat temu. Widać było w tym wszystkim wielką radość tworzenia. Czułem podświadomie, że Tadeusz Raczkiewicz świetnie (...)

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Śmierć podąża ich tropem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Drobna usterka w maszynce
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zrodzony z wątpliwości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Co za degenerat!
— Marcin Knyszyński

W stylu Franka Millera
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W środku dusznej atmosfery
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Rockabilly, metal i RPG
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zakuj, zdaj… nie zgiń
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nigdy tak źle, by nie mogło być gorzej
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Fani niezalu drą łacha z mejnstrimowców
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Cham, prostak i… bohater
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Starość im nie grozi
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wojna sprzyja przedsiębiorczym
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Trzeci raz & dobrze…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sekrety przeszłości
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Sierpień 2023
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Prawo zemsty
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Ogniem i młotem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Dobre średniego początki
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Siedmiu skacowanych
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.