Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 7 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Leonardo Romero, Kelly Thompson, Michael Walsh
‹Hawkeye. Kate Bishop›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHawkeye. Kate Bishop
Scenariusz
Data wydania20 stycznia 2021
RysunkiLeonardo Romero, Michael Walsh
PrzekładMarceli Szpak
Wydawca Egmont
CyklHawkeye
ISBN9788328196728
Format348s. 167x255mm
Cena79,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Wesołe jest życie detektywki
[Leonardo Romero, Kelly Thompson, Michael Walsh „Hawkeye. Kate Bishop” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Kilka lat temu wydawnictwo Egmont zaprezentowało serię „Hawkeye”, którą stworzył Matt Fraction. Po tym obsypanym nagrodami cyklu przyszedł czas na drugi; w jego ramach wydano tomy zatytułowane „Odmieniony i Troje”, w których Clint Barton i Kate Bishop współpracowali ze sobą, ale ich drogi i cele zaczęły się też rozchodzić. W komiksie „Troje” czytelnicy poznali także pewne szczegóły z przeszłości Kate i jej rodziny, i te właśnie wątki będą istotne dla historii zaprezentowanej w recenzowanym albumie.

Maciej Jasiński

Wesołe jest życie detektywki
[Leonardo Romero, Kelly Thompson, Michael Walsh „Hawkeye. Kate Bishop” - recenzja]

Kilka lat temu wydawnictwo Egmont zaprezentowało serię „Hawkeye”, którą stworzył Matt Fraction. Po tym obsypanym nagrodami cyklu przyszedł czas na drugi; w jego ramach wydano tomy zatytułowane „Odmieniony i Troje”, w których Clint Barton i Kate Bishop współpracowali ze sobą, ale ich drogi i cele zaczęły się też rozchodzić. W komiksie „Troje” czytelnicy poznali także pewne szczegóły z przeszłości Kate i jej rodziny, i te właśnie wątki będą istotne dla historii zaprezentowanej w recenzowanym albumie.

Leonardo Romero, Kelly Thompson, Michael Walsh
‹Hawkeye. Kate Bishop›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułHawkeye. Kate Bishop
Scenariusz
Data wydania20 stycznia 2021
RysunkiLeonardo Romero, Michael Walsh
PrzekładMarceli Szpak
Wydawca Egmont
CyklHawkeye
ISBN9788328196728
Format348s. 167x255mm
Cena79,99
Gatuneksuperhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zaczyna się od tego, że Kate Bishop wraca do Los Angeles aby założyć własne biuro detektywistyczne o nazwie Hawk Investigation. W tym celu wynajmuje niewielki lokal, który jednocześnie służy jej za mieszkanie i rozpoczyna przyjmowanie zleceń. Początkowo szału nie ma, klienci nie walą drzwiami i oknami. Jednak Kate ma naturalną umiejętność pakowania się w kłopoty i wyszukiwania problemów, więc nawet gdy brakuje nowych zadań, sama je prędzej czy później zorganizuje.
Jeśli ktoś nie poznał wcześniej postaci Kate Bishop, to po pierwszych stronach tego albumu zorientuje się, z kim ma do czynienia. Dziewczyna ma temperament, poczucie humoru i jest mistrzynią w strzelaniu z łuku – korzysta ze sporego arsenału dostępnych rodzajów strzał, które przy sobie nosi. Już pierwsza akcja w banku, gdy przerywa trwający właśnie napad (przypominający film „Na fali”), pokazuje jakiego komiksu można się spodziewać. Uzbrojonych rabusiów załatwia skutecznie, acz bez rozlewu krwi – jak przystało na komiks skierowany do nastolatków. Nie ma tu epatowania przemocą, a chyba jedyną taką obrzydliwszą sceną jest wybuch pewnego złego na posterunku policji, jednak nawet wtedy ściany zostają obryzgane na żółty kolor.
Jak to w komiksie młodzieżowym, nie brakuje tu szkolnych (uczelnianych) przygód, balang i miłosnych perypetii. Kate bardzo szybko zaprzyjaźnia się z grupą rówieśników i zawiązuje się paczka, która towarzyszy jej w śledztwach (pomagając aktywnie), a także spotyka się w wolnym czasie. Na niemal 350 stronach albumu poznajemy bliżej to towarzystwo, ale także kolejne szczegóły z przeszłości bohaterki. Przyznam, że ten wątek rodzinny został bardzo dobrze wpleciony w aktualne przygody, tworząc główną oś fabularną. Nie brakuje jednak również występów gościnnych. Powraca Clint Barton, a nawet okazuje się, że do Los Angeles przybywa Wolverine i potrzebuje pomocy.
Od strony graficznej też jest bardzo dobrze. Leonardo Romero i Michael Walsh świetnie radzą sobie zarówno ze scenami akcji, jak i planszami wypełnionymi samym gadaniem, starając się wtedy przełamać nudę kompozycją kadrów. Umiejętnie operują mimiką bohaterów, dzięki czemu nadają komiksowi jakże potrzebnych w tym scenariuszu emocji. Jedyny zgrzyt graficzny to nie uwzględnianie czasami szczegółów stroju Kate, a konkretnie wycięć po bokach. Na sąsiednich kadrach raz są, raz ich nie ma.
Ten album to bardzo dobry komiks dla młodzieży. Bez przesadnej przemocy i krwi, za to z fajnymi dialogami i przygodami młodych bohaterów, które wciągają swą atrakcyjną formą. Dużo się tu dzieje, a na dodatek ma to sens i jest ładnie narysowane. Pod koniec 2021 roku miała miejsce premiera serialu „Hawkeye”, w którym w Clinta Bartona wcielił się Jeremy Renner, a rolę Kate Bishop zagrała Hailee Steinfeld. Można więc się spodziewać, że wielu widzów sięgnie także po album, w którym Kate gra główną rolę. I naprawdę warto to zrobić.
Plusy:
  • pełne humoru dialogi
  • popkulturowe nawiązania
  • ciekawa i pełna akcji historia
Minusy:
  • pojawiające się czasami różnice w stroju bohaterki
koniec
3 marca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie takie zombie straszne
Dagmara Trembicka-Brzozowska

7 VI 2023

Adam Murphy to dość znany brytyjski rysownik, którego kadry i stripy pojawiają się dość często na stronach agregujących „śmieszne obrazki”. W kwestii komiksów per se jego największym dziełem jest seria „Trupie gadki” (czy też w oryginale: „Corpse Talks”), w której prezentuje krótkie formy komediowo-historyczne.

więcej »

Młócka
Marcin Knyszyński

6 VI 2023

W dwudziestym pierwszym wieku uniwersum Marvela wstrząsane jest co chwila wielkimi wydarzeniami, „po których nic już nie będzie takie samo”. To powtarzające się, buńczuczne hasło nie niesie nigdy aż tyle prawdy, ile chcieliby twórcy (i pewnie czytelnicy), ale zawsze zmienia jakoś układ sił w uniwersum. Jest tak również w przypadku „Tajnej inwazji”.

więcej »

Zbrodnia nie popłaca
Maciej Jasiński

5 VI 2023

„O.K. Corral” oraz „Lucky Luke: Samotny jeździec” to komiksy stworzone kilka dekad po śmierci René Goscinnego, na podstawie scenariuszy innych autorów. Próbują oni korzystać z dorobku mistrza komiksowego humoru, ale czy udało im się choć w części mu dorównać?

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Ten drugi Hawkeye
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Hellboy młodzieńczy
— Marcin Knyszyński

Nieoczekiwana zmiana miejsc
— Marcin Knyszyński

Rodzina, ach rodzina
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Zbrodnia nie popłaca
— Maciej Jasiński

Gra tajemnic
— Maciej Jasiński

Zbuntowana piratka
— Maciej Jasiński

Album z przerwami na reklamę
— Maciej Jasiński

Nowy początek
— Maciej Jasiński

Jak odłamki granatu
— Maciej Jasiński

Tajemnice przeszłości
— Maciej Jasiński

W poszukiwaniu ptaków składających kwadratowe jaja
— Maciej Jasiński

Demony podświadomości
— Maciej Jasiński

Pech przestaje prześladować Donalda?
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.