Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Brian Michael Bendis, Patrick Gleason, Yanic Paquette, Ryan Sook
‹Superman Action Comics #1: Niewidzialna mafia›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSuperman Action Comics #1: Niewidzialna mafia
Scenariusz
Data wydania23 października 2019
RysunkiRyan Sook, Yanic Paquette, Patrick Gleason
PrzekładJakub Syty
Wydawca Egmont
CyklSuperman Action Comics, Superman
ISBN9788328142909
Format156s. 167x255 mm
Cena49,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krótko o komiksach: Co słychać w „Daily Planet”
[Brian Michael Bendis, Patrick Gleason, Yanic Paquette, Ryan Sook „Superman Action Comics #1: Niewidzialna mafia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Brian Michael Bendis przeszedł do DC i zgarnął od razu dwa flagowe tytuły: „Superman” i „Action Comics”. Swój podwójny run zaczął jednak Człowiekiem ze Stali, by odpowiednio poustawiać pionki na planszy. Miał też klarowną wizję rozróżnienia prowadzonych serii: „Superman” miał koncentrować się na dużych wydarzeniach i potężnych wrogach, „Action Comics” na bardziej prywatnych sprawach i lokalnych perypetiach naszego herosa. W Supermanie miało być więcej Człowieka ze Stali, w AC – Clarka Kenta.

Aleksander Krukowski

Krótko o komiksach: Co słychać w „Daily Planet”
[Brian Michael Bendis, Patrick Gleason, Yanic Paquette, Ryan Sook „Superman Action Comics #1: Niewidzialna mafia” - recenzja]

Brian Michael Bendis przeszedł do DC i zgarnął od razu dwa flagowe tytuły: „Superman” i „Action Comics”. Swój podwójny run zaczął jednak Człowiekiem ze Stali, by odpowiednio poustawiać pionki na planszy. Miał też klarowną wizję rozróżnienia prowadzonych serii: „Superman” miał koncentrować się na dużych wydarzeniach i potężnych wrogach, „Action Comics” na bardziej prywatnych sprawach i lokalnych perypetiach naszego herosa. W Supermanie miało być więcej Człowieka ze Stali, w AC – Clarka Kenta.

Brian Michael Bendis, Patrick Gleason, Yanic Paquette, Ryan Sook
‹Superman Action Comics #1: Niewidzialna mafia›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSuperman Action Comics #1: Niewidzialna mafia
Scenariusz
Data wydania23 października 2019
RysunkiRyan Sook, Yanic Paquette, Patrick Gleason
PrzekładJakub Syty
Wydawca Egmont
CyklSuperman Action Comics, Superman
ISBN9788328142909
Format156s. 167x255 mm
Cena49,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po lekturze pierwszych trzech tomów „Supermana” nie jestem do końca przekonany, czy takie rozróżnienie udało się osiągnąć, a przynajmniej – utrzymać. W końcu wydarzenia z „Supermana” miały ogromny wpływ na naszego bohatera i jego rodzinę. To właśnie na łamach tamtego tytułu pożegnaliśmy się z Jonem, który szybko dorósł i odleciał do przyszłości; to tam prawdziwa tożsamość Kenta (albo Supermana? trudno zdecydować) została ujawniona. Co w takim razie zostaje dla „Action Comics"?
Okazuje się, że zostaje wiele. „Lokalność” przygód jest tu wyraźna. Na przykład tytułowa niewidzialna mafia to nowa grupa przestępców, która znajduje sposób na oszukanie superzmysłów obrońcy Metropolis. Jednocześnie miasto trapi seria podpaleń, za którymi stoi… Superman. To znaczy tak podają świadkowie. W obu przypadkach to nie wielkie starcia i dynamiczne wyścigi z czasem stają w centrum wydarzeń, a zaskakujące zwroty akcji i próby rozwikłania tajemnicy.
Podobnie dużo dzieje się w życiu Clarka. „Daily Planet” jak zwykle nie ma się za dobrze i potrzebuje większej poczytności. Lois zniknęła, a nowe osoby w redakcji mogą nieźle namieszać. W ogóle środowisko redakcyjne „Daily Planet” zostało ukazane w bardzo ciekawy i żywy sposób, mam nadzieję, że Bendis pozostanie przy rozwijaniu tego tematu, bo dodaje to komiksowi realizmu.
W „Niewidzialnej mafii” zobaczymy ilustracje trzech artystów. Patrick Gleason, Ryan Sook i Yanick Paquette prezentują zbliżony styl i całość jest wizualnie spójna, jednak widać wyraźną zmianę względem kreski dominującej w „Action Comics” z „Odrodzenia DC”. Ilustracje wyglądają bardziej klasycznie, jakby sprzed „Odrodzenia”, ale przez to też bardziej „swojsko”, szybko się do nich przyzwyczajamy, bo dobrze komponują się z opowiadaną historią.
Pierwszy tom „Superman Action Comics” wypada więc bardzo dobrze. Bendis w roli prowadzącego spisuje się świetnie i mam nadzieję, że ten poziom uda mu się utrzymać.
koniec
25 stycznia 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Wielka księga mądrości po fakcie
Paweł Ciołkiewicz

24 III 2023

„Przepowiednia pancernika” to komiks autora, który bije obecnie sprzedażowe rekordy we Włoszech. Zerocalcare, bo pod takim właśnie pseudonimem tworzy Michele Rech, udowadnia, że ambitne komiksy mogą odnosić komercyjne sukcesy.

więcej »

Nierówno pod skalpem
Marcin Knyszyński

23 III 2023

Rene Goscinny i Albert Uderzo to „Asteriks” – wiadomo. Zanim jednak dwaj przyjaciele stworzyli postać dzielnego Gala, napisali i narysowali kilka innych mniej znanych komiksów. Poznajmy ich pierwszego bohatera, dzielnego Indianina Umpa-pę.

więcej »

Krótko o komiksach: Coś tu nie wyszło
Dagmara Trembicka-Brzozowska

22 III 2023

Tak jak „Bękarty” dały nadzieję na lekką poprawę, tak „Łzy Hel” przywracają „Thorgala. Młodzieńcze lata” do poziomu serii jedynie odcinającej kupony. A szkoda.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

Coś tu nie wyszło
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Nie dla dzieci
— Marcin Osuch

Komiksowa zawiść
— Marcin Osuch

Albo: szukanie wiatru w polu
— Aleksander Krukowski

Dziewczyna bez tatuażu
— Aleksander Krukowski

Andreas stonowany
— Marcin Knyszyński

Pies Dylan wkracza do akcji
— Wojciech Gołąbowski

Malutki Lisek i jeszcze mniejsza Ryjówka
— Marcin Osuch

Czytać uważnie
— Marcin Osuch

Piękne kobiety z wielkimi… skrzydłami
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

A po nocy przychodzi dzień
— Marcin Knyszyński

Komiks słaby (czyli dobry)
— Aleksander Krukowski

Solówka Rosomaka – runda druga
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Punkty karne na starcie
— Daniel Gizicki

Tegoż autora

Nie rdzewieje
— Aleksander Krukowski

Kiedy sprawy przybierają poważny obrót
— Aleksander Krukowski

I’m gonna send him to outer space…
— Aleksander Krukowski

…nie rozbawi
— Aleksander Krukowski

Blask na wschodzie?
— Aleksander Krukowski

Czasem lepiej stracić nadzieję
— Aleksander Krukowski

Kropki i kreski
— Aleksander Krukowski

Bunt ponadczasowy
— Aleksander Krukowski

O rzeczach silniejszych niż śmierć
— Aleksander Krukowski

Hot 31
— Aleksander Krukowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.