EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Liga Niezwykłych Dżentelmenów #1 |
Tytuł oryginalny | The League of Extraordinary Gentlemen |
Scenariusz | Alan Moore |
Data wydania | lipiec 2003 |
Rysunki | Kevin O’Neill |
Przekład | Paulina Braiter |
Kolor | Benedict Dimagmaliw |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Liga Niezwykłych Dżentelmenów |
ISBN-10 | 83-237-9712-9 |
Format | 152s. 170×260mm |
Cena | 29,90 |
Gatunek | groza / horror, kryminał, SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Extraordinary Moore: Wiktoriańska Liga Sprawiedliwości |
EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Liga Niezwykłych Dżentelmenów #1 |
Tytuł oryginalny | The League of Extraordinary Gentlemen |
Scenariusz | Alan Moore |
Data wydania | lipiec 2003 |
Rysunki | Kevin O’Neill |
Przekład | Paulina Braiter |
Kolor | Benedict Dimagmaliw |
Wydawca | Egmont |
Cykl | Liga Niezwykłych Dżentelmenów |
ISBN-10 | 83-237-9712-9 |
Format | 152s. 170×260mm |
Cena | 29,90 |
Gatunek | groza / horror, kryminał, SF |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Drugi zbiorczy tom „Deadpool i Cable” to jeszcze więcej dobrej (choć specyficznej) rozrywki i marvelowskiej superbohaterszczyzny. Scenariusze pisze cały czas słynny Fabian Nicieza (i robi to świetnie!) a rysuje już kilku grafików. Cable kończy z półśrodkami i zaczyna realizować swój kontrowersyjny (choć to mało powiedziane) projekt „ulepszania świata”.
więcej »Wiedząc o tym, jak bardzo może dłużyć się czytelnikom oczekiwanie na jedenasty rozdział opowieści o esbeckim Wydziale 7, scenarzysta serii Tomasz Kontny postanowił sprawić im kolejną w tym roku nadzwyczajną niespodziankę. Dwa miesiące po drugim zeszycie specjalnym ukazał się bowiem zeszyt trzeci – „Sztorm”. To – w pewnym uproszczeniu – pełna dramatyzmu opowieść o tym, jak dominikanin Jakub Lange zwrócił na siebie kapitana SB Filipa Dobrowolskiego.
więcej »Piszę to ze sporym zaskoczeniem, ale drugi tom zrebootowanych „Ksiąg Magii” jest stanowczo lepszy od pierwszego – na tyle, że czytałam go ze sporą dawką przyjemności.
więcej »Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński
Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński
Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński
To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński
Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński
Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Wiktoriańscy Avengersi
— Marcin Osuch
LXG: Superbohaterowie końca XIX wieku
— Marcin Lorek
LXG: Komiks przereklamowany
— Michał Błażejczyk
Początek przygody
— Piotr Niemkiewicz
Bezlitosna fantazja
— Marcin Knyszyński
A jednak potknięcie
— Marcin Knyszyński
Do trzech razy sztuka
— Marcin Knyszyński
Pastisz pełen ambicji
— Marcin Knyszyński
Wojna światów w obrazkach
— Marcin Knyszyński
Nemo była kobietą!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Wiktoriańscy Avengersi
— Marcin Osuch
Fritza Langa życie w komiksie
— Sebastian Chosiński
Ale to już było… Niech nie wraca więcej…
— Sebastian Chosiński
Układanka dla erudytów
— Konrad Wągrowski
Razem do końca (prawie)!
— Marcin Knyszyński
Rynsztokowo: Filozofia „no future”
— Marcin Knyszyński
Ślizg dla dwóch!
— Marcin Knyszyński
Pająk (mój totem)
— Marcin Knyszyński
Demony Paryża
— Marcin Knyszyński
Niekoniecznie jasno pisane: Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Inwazja prosto z piekła
— Marcin Knyszyński
Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski
Turpizm? Mało powiedziane
— Marcin Knyszyński
Upadek Rycerza: Część 5. Rycerz odnowiony
— Marcin Knyszyński
Dorabianie "Lidze" gęby komiksu superbohaterskiego świadczy o infantylizacji fandomu komiksowego, który uwierzył, że fascynacja facetami w rajtuzach jest czymś normalnym u dorosłego człowieka. Tymczasem "Liga" jest czymś zupełnie innym. To crossover rozmaitych wątków i postaci z XIX-wiecznej literatury przygodowej. Moore się trochę zapędził w ilości tych nawiązań, im dalej tym są bardziej niszowe i hermetyczne, a poza UK po prostu nieczytelne.