Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Lorenzo De Felici, Robert Kirkman
‹Pieśń Otchłani #2›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPieśń Otchłani #2
Tytuł oryginalnyOblivion Song
Scenariusz
Data wydania7 marca 2018
RysunkiLorenzo De Felici
PrzekładGrzegorz Drojewski
Wydawca Non Stop Comics
CyklPieśń Otchłani
ISBN9788381107884
Format136s. 170x260 mm
Cena44,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Etyczny wymiar wymiarów równoległych
[Lorenzo De Felici, Robert Kirkman „Pieśń Otchłani #2” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Byłem bardzo ciekawy drugiego tomu „Oblivion Song” i wiem już, że warto było na niego czekać. Dostałem nie tylko to, czego można było się spodziewać po pierwszym tomie; zawartość „dwójki” znacząco przekroczyła moje oczekiwania – jednocześnie oddalając pewne obawy, jakie budziła we mnie ta seria. Co więc zagrało tak dobrze?

Aleksander Krukowski

Etyczny wymiar wymiarów równoległych
[Lorenzo De Felici, Robert Kirkman „Pieśń Otchłani #2” - recenzja]

Byłem bardzo ciekawy drugiego tomu „Oblivion Song” i wiem już, że warto było na niego czekać. Dostałem nie tylko to, czego można było się spodziewać po pierwszym tomie; zawartość „dwójki” znacząco przekroczyła moje oczekiwania – jednocześnie oddalając pewne obawy, jakie budziła we mnie ta seria. Co więc zagrało tak dobrze?

Lorenzo De Felici, Robert Kirkman
‹Pieśń Otchłani #2›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPieśń Otchłani #2
Tytuł oryginalnyOblivion Song
Scenariusz
Data wydania7 marca 2018
RysunkiLorenzo De Felici
PrzekładGrzegorz Drojewski
Wydawca Non Stop Comics
CyklPieśń Otchłani
ISBN9788381107884
Format136s. 170x260 mm
Cena44,—
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Przypomnijmy, o co w tej serii chodzi. Oto w niejasnych (początkowo) okolicznościach Filadelfia znika – wraz z wieloma mieszkańcami – w równoległym, niezbyt przyjaznym wymiarze. Początkowa sensacja z czasem przestaje męczyć opinię publiczną, a wojsko zastanawia się, jak tę katastrofę przerobić na potencjalną broń. Jedynie Nathan Cole wybiera się wciąż w codzienne misje ratunkowe, by z rzeczonego wymiaru, zwanego też Otchłanią, sprowadzać ocalałych. W istocie Nathan ma nadzieję uratować swego brata Eda, jednak niebezpieczne wyprawy sprawiają, że bez względu na motywacje widzimy w nim bohatera.
Do czasu, bo oto dowiadujemy się, że Nathan (a częściowo także jego brat) miał znaczący wkład w całe zjawisko „przeniesienia” Filadelfii i w zasadzie jego można obwiniać za zaistniałą sytuację. Robert Kirkman, scenarzysta serii, w zgrabny sposób odwraca wszelkie opinie o swoim bohaterze, jakie do tej pory mogliśmy sobie wyrobić. To ciekawy zwrot, za którym idzie kolejny – brat Nathana zostaje w końcu odnaleziony i… uważa, że pełen potworów wymiar, w którym utknął dekadę wcześniej, jest tak świetny, że nie chce z niego wracać!
Drugi tom „Oblivion Song” wprowadza wiele zagadnień etycznych dotyczących granic nauki, konsekwencji swoich wyborów czy braku kontroli nad tym, co dzieje się z naszymi odkryciami. Choć komiks pełen jest akcji i fabularnych zaskoczeń, to nie zbywa mu na tragizmie postaci i złożoności charakterów, co stanowi przyjemną w odbiorze równowagę.
Pod względem graficznym jest nawet lepiej niż w pierwszym tomie – ilustracje stały się jakby bardziej czytelne. Spokojna kreska „naszej” rzeczywistości zmienia się w dynamiczny chaos „drugiej strony”, czyli Otchłani. Do tego projekty zamieszkujących ją potworów są zwykle imponujące. Dynamice wydarzeń odpowiada dynamika ich przedstawiania, całość wygląda dobrze i wciąga w lekturę.
Obawiałem się, że „Oblivion Song” może podzielić losy „Żywych trupów” albo „Outcasta”, które Kirkman mocno rozwlekał. W przypadku tego komiksu jednak nic tego nie zapowiada, podstawowe informacje o przedstawionym świecie i kluczowych wydarzeniach dostajemy stosunkowo szybko. Co prawda zakończenie napisane jest tak, że nie pozostawia złudzeń co do konieczności kontynuacji, jednak trudno powiedzieć, by „Oblivion Song” miał ciągnąć się jak południowoamerykańska opera mydlana. Biorąc pod uwagę to oraz wcześniej opisane atuty komiksu, mogę śmiało polecać.
Plusy:
  • spójna wizja postapokaliptycznej rzeczywistości
  • wysoka dynamika
  • dużo lepsze i bardziej zaskakujące rozwiązania fabularne
  • bardziej czytelne ilustracje
  • problematyka etyczna
koniec
8 października 2020

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Demony i halucynogenne grzybki
Sebastian Chosiński

27 III 2023

Całkiem możliwe, że kolejne zeszyty specjalne „Wydziału 7” będą już zawsze ukazywać się po pięciu regularnych odcinkach serii: „Helena” ujrzała światło dzienne po piątej „Dobranocce”, natomiast „Import eksport” pojawia się po dziesiątych „Wilkach”. Tym razem Tomasz Kontny stworzył zbiór krótkich i bardzo różnorodnych – w treści i formie – historii, których wspólnym mianownikiem są członkowie tytułowego Wydziału 7 SB.

więcej »

Pół na pół
Dagmara Trembicka-Brzozowska

26 III 2023

Ten komiks można by zrecenzować tak naprawdę dwukrotnie – negatywnie przez pierwszą część albumu i pozytywnie przez drugą.

więcej »

Traumy i niezaleczone rany
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

25 III 2023

Przyznajcie się, kiedy ostatnio mieliście kontakt z komiksem holenderskim? Dzięki wydawnictwu Lost in Time teraz macie okazję, a to za sprawą „Powrotu pszczołojada” Aimée de Jongh.

więcej »

Polecamy

Kurde blaszka!

Niekoniecznie jasno pisane:

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Samotni wśród bliskich
— Marcin Knyszyński

Gdy zło zwycięża…
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

A może rzucić to wszystko i wyjechać w kosmos?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż twórcy

Skrzyżowanie konia z pająkiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Zrobiła się dziura w niebie
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Tegoż autora

Nie rdzewieje
— Aleksander Krukowski

Kiedy sprawy przybierają poważny obrót
— Aleksander Krukowski

I’m gonna send him to outer space…
— Aleksander Krukowski

…nie rozbawi
— Aleksander Krukowski

Blask na wschodzie?
— Aleksander Krukowski

Czasem lepiej stracić nadzieję
— Aleksander Krukowski

Kropki i kreski
— Aleksander Krukowski

Bunt ponadczasowy
— Aleksander Krukowski

O rzeczach silniejszych niż śmierć
— Aleksander Krukowski

Hot 31
— Aleksander Krukowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.