Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Hermann Huppen
‹Jeremiah #18: Ave, Cezar›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJeremiah #18: Ave, Cezar
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2019
RysunkiHermann Huppen
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Elemental
CyklJeremiah
ISBN978-83-954435-0-3
Format44s. 215x290 mm
Cena39,00
Gatuneksensacja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Starożytność postapokaliptyczna
[Hermann Huppen „Jeremiah #18: Ave, Cezar” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Przemierzając postapokaliptyczne Stany Zjednoczone, Jeremiah i Kurdy Malloy spotykają na swojej drodze przeróżnych szaleńców, którym marzy się władza dyktatorska i którzy w zamieszaniu wywołanym powojennym kryzysem sięgają po panowanie nad innymi. Postać przedstawiona w „Ave, Cezar”, osiemnastym tomie serii, jest pod tym względem jedną z najbardziej interesujących.

Sebastian Chosiński

Starożytność postapokaliptyczna
[Hermann Huppen „Jeremiah #18: Ave, Cezar” - recenzja]

Przemierzając postapokaliptyczne Stany Zjednoczone, Jeremiah i Kurdy Malloy spotykają na swojej drodze przeróżnych szaleńców, którym marzy się władza dyktatorska i którzy w zamieszaniu wywołanym powojennym kryzysem sięgają po panowanie nad innymi. Postać przedstawiona w „Ave, Cezar”, osiemnastym tomie serii, jest pod tym względem jedną z najbardziej interesujących.

Hermann Huppen
‹Jeremiah #18: Ave, Cezar›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJeremiah #18: Ave, Cezar
Scenariusz
Data wydaniaczerwiec 2019
RysunkiHermann Huppen
PrzekładWojciech Birek
Wydawca Elemental
CyklJeremiah
ISBN978-83-954435-0-3
Format44s. 215x290 mm
Cena39,00
Gatuneksensacja, SF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Choć wydawnictwo Elemental co roku podrzuca swoim czytelnikom kolejne tomy „Jeremiaha”, nie zanosi się na to, aby w najbliższych latach zdołało dogonić Hermanna Huppena. Belg bowiem sukcesywnie rozwija swoją opowieść, skutecznie uciekając grupie pościgowej. Dość powiedzieć, że we wrześniu tego roku na rynku frankofońskim ukazała się – uwaga! uwaga! – trzydziesta siódma część tej historii. Jesteśmy więc dopiero w połowie!
A ileż już fantastycznych i złowrogich miejsc odwiedziliśmy z bohaterami serii! Ile razy musieliśmy trzymać za nich kciuki i jednocześnie drżeć o ich życie! Ile razy irytowała nas beztroska Kurdy’ego bądź – to głównie tych pragmatycznie nastawionych wobec życia – idealizm Jeremiaha. Ile razy życzyliśmy im odnalezienia wreszcie swego miejsca, w którym mogliby doczekać spokojnej starości. No dobrze, z tym ostatnim nie ma co przesadzać, bo przecież doprowadziwszy ich do takiego azylu, Hermann musiałby ostatecznie zakończyć cykl. A tego chyba nikt – ani czytelnicy, ani wydawca (obecnie jest to belgijska oficyna Dupuis), ani sam autor – sobie nie życzy.
W „Ave, Cezar” przyjaciele po raz kolejny wpadają w potężne tarapaty. Znalazłszy się na pograniczu dwóch stref wpływów, nie są w stanie ocenić, przedstawiciele której z nich są po stronie dobra. Tym bardziej że jedni i drudzy wykazują się wobec nich dużą nieufnością, traktując jako zagrożenie. „Jedni” to rządzący miastem milicjanci, których mundury przywodzą na myśl funkcjonariuszy na usługach totalitarnego reżimu. „Drudzy” to mieszkańcy Nowego Rzymu, którym włada człowiek sam siebie uważający za inkarnację Juliusza Cezara. Marzy on o podporządkowaniu sobie miasta, które wciąż stawia mu opór. Mimo że każdego dnia ostrzeliwuje je z okolicznego wzgórza, zabijając kolejne osoby.
Milicjanci nie mają odpowiedniej siły i możliwości technicznych, aby zetrzeć z powierzchni ziemi Nowy Rzym; Cezarowi brakuje ludzi, aby dokonać podboju. W efekcie obie strony trzymają się w szachu, prowadząc wojnę podjazdową i przysparzając sobie nawzajem ofiar. Jeremiah i Kurdy Malloy – z typową dla siebie dezynwolturą – wpadają w sam środek konfliktu, narażając się milicjantom, którzy podejrzewają ich o zabicie jednego ze swoich towarzyszy. I chociaż wybawienie z opresji przychodzi dzięki centurionowi Cezara, ratunek ten sprawia, że przyjaciele wpadają z deszczu pod rynnę.
Huppen bardzo umiejętnie żongluje emocjami; możliwie długo trzyma też czytelnika w napięciu, nie chcąc zdradzić, po czyjej stronie konfliktu leży racja. Kwestia tego, kto jest kanalią i oprawcą przez dłuższy czas pozostaje otwarta. Choć akurat, kto ma nie po kolei w głowie, jesteśmy w stanie stwierdzić na wczesnym etapie rozwoju fabuły. Aczkolwiek szaleństwo, nawet najbardziej widowiskowe, wcale nie musi być tożsame ze zbrodniczością. Pewni możemy być natomiast jednego: z czasem, gdy Huppen odsłania coraz więcej kart, przestajemy mieć wątpliwości, a w momencie ostatecznej rozgrywki – wierzymy, że Jeremiah i Kurdy dokonali odpowiedniego wyboru.
Graficznie nie zmienia się w „Ave, Cezar” nic. Belg wierny jest swojej charakterystycznej kresce i turpistycznej wizji świata. Inna sprawa, że nikt od niego zmian nie oczekuje. Wszak Malloy o twarzy hollywoodzkiego amanta byłby nie do zniesienia.
koniec
3 listopada 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Robi wrażenie
Marcin Osuch

4 VI 2023

Uczciwie przyznaję, że miałem jakieś tam oczekiwania do tego komiksu. Nie że będzie to jakieś genialne odświeżenie kultowej przecież serii, raczej zwyczajnie byłem ciekaw, jak autor rozegra starość głównych bohaterów, Thorgala i Aaricii. Ponieważ tej starości jest niewiele, to jestem nieco rozczarowany, ale patrząc na całość, muszę przyznać, że „Żegnaj, Aaricio” da się czytać i wciąga.

więcej »

Legendy i ich legendy
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

3 VI 2023

Legendy Zachodu” to elegancko wydany komiks, opowiadający o tak barwnych postaciach, jak Wyatt Earp, Billy Kid i Siedzący Byk. Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Tu także, choć twórców lubi ponosić fantazja.

więcej »

Dzikie wakacje, ale dla kogo?
Dagmara Trembicka-Brzozowska

2 VI 2023

Kiedy wszyscy znajomi z klasy jadą nad morze albo w góry, wakacje u dziadków na wsi wydają się co najmniej mało interesujące. Jednak dzięki fantazji protoplastów i sile własnej wyobraźni Ada może przeżyć przygody jak z filmu.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Prosto i spójnie
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Tegoż twórcy

Gwiazda wyrwana z galaktyki
— Sebastian Chosiński

Diamenty nie zapewniają wieczności
— Sebastian Chosiński

Na miedzianej ziemi
— Tomasz Nowak

Prawo i bezprawie
— Tomasz Nowak

Odwaga i poświęcenie
— Sebastian Chosiński

Tragedia pomyłek
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Co za porąbana rodzinka!
— Sebastian Chosiński

Bystanders w czasach pogardy
— Sebastian Chosiński

Słowo Boże nie zawsze niesie otuchę
— Sebastian Chosiński

Coś!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Transatlantykiem w morderczy rejs
— Sebastian Chosiński

Antypirat w akcji – szybki i wściekły!
— Sebastian Chosiński

Byśmy rośli w siłę i żyli dostatniej…
— Sebastian Chosiński

Czy klasyk literatury science fiction śni o komiksowej biografii?
— Sebastian Chosiński

Hymn do Kosmosu
— Sebastian Chosiński

Trzech Islandczyków, nie licząc Duńczyka
— Sebastian Chosiński

Dla kogo bije serce niczyje?
— Sebastian Chosiński

Strach się nie bać
— Sebastian Chosiński

„Józio Kaleka” na tropie prawdy
— Sebastian Chosiński

„Naprawdę jaki jesteś…”
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.