Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Neil Gaiman, Dick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson
‹Ulotne życia #1›

Sandman #12: Ulotne życia #1
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUlotne życia #1
Tytuł oryginalnySandman: Brief Lives
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2005
RysunkiDick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson
Wydawca Egmont
CyklSandman
ISBN-1083-237-3088-1
Format136s. 170×260mm
Cena29,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

W poszukiwaniu Zniszczenia
[Neil Gaiman, Dick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson „Ulotne życia #1” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie doszedłszy nawet do połowy albumu, już wiedziałem, że „Ulotne życia” będą moim ulubionym tomem „Sandmana”. Może to dlatego, że Sandman jest w nim postacią marginalną. A może dlatego, że wreszcie lepiej poznajemy jego niezmiernie interesującą rodzinkę.

Wojciech Gołąbowski

W poszukiwaniu Zniszczenia
[Neil Gaiman, Dick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson „Ulotne życia #1” - recenzja]

Nie doszedłszy nawet do połowy albumu, już wiedziałem, że „Ulotne życia” będą moim ulubionym tomem „Sandmana”. Może to dlatego, że Sandman jest w nim postacią marginalną. A może dlatego, że wreszcie lepiej poznajemy jego niezmiernie interesującą rodzinkę.

Neil Gaiman, Dick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson
‹Ulotne życia #1›

Sandman #12: Ulotne życia #1
EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUlotne życia #1
Tytuł oryginalnySandman: Brief Lives
Scenariusz
Data wydaniawrzesień 2005
RysunkiDick Giordano, Vince Locke, Jill Thompson
Wydawca Egmont
CyklSandman
ISBN-1083-237-3088-1
Format136s. 170×260mm
Cena29,90
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Główną bohaterką „Ulotnych żyć"… Hm. Czy ta opowieść ma w ogóle główną bohaterkę? Jeśli tak, jest nią bez wątpienia Maligna (ex-Marzenie), najmłodsza siostra Snu. Mająca sto myśli na minutę, niepotrafiąca przypomnieć sobie właściwych słów (choć czasem po prostu dlatego, że odpowiednie słowa nie istnieją), gorączkowa i majacząca Maligna, o wyglądzie drobnej dziewczyny-punka.
Do rangi głównego bohatera urasta zaś obecny w albumie tylko fragmentarycznie Zniszczenie: rudowłosy (czasem także rudobrody), potężnej postury kawaler, jedyny w Rodzinie braciszek całujący Rozpacz. Trzysta lat temu porzucił swą krainę, swe zajęcia, Rodzinę – i gdzieś się ukrył.
Cóż, trzysta lat minęło jak z bicza strzelił, część rodzeństwa zaczęła się o braciszka niepokoić. Maligna rozpaczliwie chce jego powrotu, Rozpacz tęskni, Pożądanie jest na niego zła. A Sandmana właśnie porzuciła jego kolejna przelotna miłość, więc szuka odmiany – czegoś, co zajęłoby myśli na jakiś czas, odwróciło uwagę od własnych problemów.
Staje się więc tak, że Sandman bierze pod opiekę Malignę i razem wyruszają na poszukiwania Zniszczenia. Ciekawa to podróż, zwłaszcza że odbywa się na jawie, czyli w znanym nam świecie. Dodatkowego smaczku przyprawia dziwny zbieg okoliczności – oto niespodziewanie giną jedna za drugą osoby szczycące się starą znajomością ze Zniszczeniem…
Powiedziałem „trzysta lat"? Zgadza się. Bo są wśród nas tacy, co żyją o wiele dłużej. Setki, tysiące, dziesiątki tysięcy lat… Ale nie dłużej niż do własnej śmierci. A Śmierć swego stosunku do Zniszczenia (i jego nieobecności) nie ujawnia…
Akcja prowadzona jest wielowątkowo, po kilka plansz zajmują scenki pozornie niemające nic wspólnego z główną historią. Pozornie. Dość szybko domyślamy się, o kim mowa (choć przynajmniej w jednym przypadku dowiemy się tego dopiero w drugiej części „Ulotnych żyć”), następnie, będąc tego pewni, sami znajdujemy właściwe powiązania, oszczędzając scenarzyście konieczności dawkowania łopatologii.
Ciekawostką są nazwy poszczególnych zeszytów tworzących album. Pamiętacie nazwy rozdziałów książek o Panu Samochodziku? Krótkie, intrygujące hasła niekoniecznie zdradzają, o czym będzie mowa (często zaś prowadzą na manowce), podkreślając za to ulotność poszczególnych sytuacji, ładnie korespondując z ogólnym tytułem podserii (albumu).
Album obejmuje połowę „Ulotnych żyć”. Odrzucam jednak spotykaną tu i ówdzie krytykę wydawnictwa, które podzieliło podserię na dwie części. Kiedyś myślałem podobnie, ostatnio jednak przygniotły mnie ceny wydawanych „całości"… Kupowanie „na raty” jest o wiele zdrowsze dla portfela.
W stopce jest mowa o wykorzystaniu w albumie (na stronach 17-18, czyli planszach 9-10) tekstu piosenki Tori Amos. Niech nikogo nie zmyli znajomy tekst na planszy 19. i brak wzmianki o korzystaniu z twórczości grupy Marillion – różne piosenki o lawendzie, królu i królowej śpiewa się na Wyspach od kilkuset lat…
Zaintrygowany, czekam na drugi album „Ulotnych żyć”.
koniec
9 listopada 2005

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Razem do końca (prawie)!
Marcin Knyszyński

1 VI 2023

Drugi zbiorczy tom „Deadpool i Cable” to jeszcze więcej dobrej (choć specyficznej) rozrywki i marvelowskiej superbohaterszczyzny. Scenariusze pisze cały czas słynny Fabian Nicieza (i robi to świetnie!) a rysuje już kilku grafików. Cable kończy z półśrodkami i zaczyna realizować swój kontrowersyjny (choć to mało powiedziane) projekt „ulepszania świata”.

więcej »

Transatlantykiem w morderczy rejs
Sebastian Chosiński

31 V 2023

Wiedząc o tym, jak bardzo może dłużyć się czytelnikom oczekiwanie na jedenasty rozdział opowieści o esbeckim Wydziale 7, scenarzysta serii Tomasz Kontny postanowił sprawić im kolejną w tym roku nadzwyczajną niespodziankę. Dwa miesiące po drugim zeszycie specjalnym ukazał się bowiem zeszyt trzeci – „Sztorm”. To – w pewnym uproszczeniu – pełna dramatyzmu opowieść o tym, jak dominikanin Jakub Lange zwrócił na siebie kapitana SB Filipa Dobrowolskiego.

więcej »

Trend wznoszący
Dagmara Trembicka-Brzozowska

30 V 2023

Piszę to ze sporym zaskoczeniem, ale drugi tom zrebootowanych „Ksiąg Magii” jest stanowczo lepszy od pierwszego – na tyle, że czytałam go ze sporą dawką przyjemności.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Wolność – kocham i… rozumiem?!
— Marcin Knyszyński

Kobiety Dzikiego Zachodu
— Maciej Jasiński

A potem żyjesz dalej
— Wojciech Gołąbowski

Sandman w krainie gore
— Sebastian Chosiński

Wstęp do armagedonu?
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski

Niewykorzystany potencjał
— Wojciech Gołąbowski

Nawet jeśli nie wierzysz w duchy, one wierzą w ciebie
— Wojciech Gołąbowski

10 naj… : Wehikuły czasu
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Jak pić, to w wesołym towarzystwie
— Wojciech Gołąbowski

Szkoła dorzucania do stosu
— Wojciech Gołąbowski

Jak bardzo mnie (nie) znasz?
— Wojciech Gołąbowski

Klasycy rocka ostrzegają
— Wojciech Gołąbowski

Ale czemu szaleńca?
— Wojciech Gołąbowski

Biografia kadrami ilustrowana
— Wojciech Gołąbowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.