Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXIX

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Chuck Palahniuk, Cameron Stewart
‹Fight Club 2: #5›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFight Club 2: #5
Scenariusz
Data wydaniagrudzień 2015
RysunkiCameron Stewart
Wydawca Niebieska Studnia
CyklFight Club
ISBN9788360979419
Cena16,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Krew z krwi
[Chuck Palahniuk, Cameron Stewart „Fight Club 2: #5” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Sebastian nadal infiltruje szeregi wyznawców Tylera w nadziei na znalezienie tropu, który może doprowadzić go do porwanego syna. Marla w tym czasie udaje się do jakiegoś ogarniętego wojną państwa, gdzie swoje działania prowadzi korporacja militarna „Powstań albo Giń” zatrudniająca jej męża. Czy te zataczające coraz szersze kręgi poszukiwania przyniosą sukces?

Paweł Ciołkiewicz

Krew z krwi
[Chuck Palahniuk, Cameron Stewart „Fight Club 2: #5” - recenzja]

Sebastian nadal infiltruje szeregi wyznawców Tylera w nadziei na znalezienie tropu, który może doprowadzić go do porwanego syna. Marla w tym czasie udaje się do jakiegoś ogarniętego wojną państwa, gdzie swoje działania prowadzi korporacja militarna „Powstań albo Giń” zatrudniająca jej męża. Czy te zataczające coraz szersze kręgi poszukiwania przyniosą sukces?

Chuck Palahniuk, Cameron Stewart
‹Fight Club 2: #5›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFight Club 2: #5
Scenariusz
Data wydaniagrudzień 2015
RysunkiCameron Stewart
Wydawca Niebieska Studnia
CyklFight Club
ISBN9788360979419
Cena16,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Piąty zeszyt serii przynosi kontynuację perypetii pary małżeńskiej, za wszelką cenę próbującej odnaleźć własne dziecko ukryte gdzieś przez Tylera. Po zakończonych fiaskiem poszukiwaniach w środowiskach, które powstały z inspiracji klubami walki, Marla oraz jej znajoma z grupy wsparcia dla osób chorych na progerię, znalazły się w centrum strzelaniny w jakimś wyniszczonym wojną kraju. Ważną rolę odgrywają tu najemnicy w uniformach z logo „Powstań, albo Giń”. Niemal pewne jest, że za tym angażowaniem się tej firmy w różne konflikty zbrojne stoi charyzmatyczne alter ego Sebastiana.
W tym czasie mąż Marli, mając za sobą pierwszą od dziesięciu lat bójkę na pięści w klubie walki, wyrusza - ale już jako Tyler - do położonego gdzieś w górach zamku wypełnionego dziełami sztuki. Tu spotyka… swojego syna. Ten moment może okazać się punktem zwrotnym opowieści. Znacznie później bowiem, za sprawą pewnego zbiegu okoliczności, Sebastian przypomina sobie, że widział się z synem, choć w tym czasie kontrolę nad jego ciałem sprawował Tyler. Jest to chyba pierwszy moment, w którym zdesperowany ojciec pamięta, co robił w swoim alternatywnym wcieleniu. Najwyraźniej jednak Tyler także zdał sobie z tego sprawę i uznał, że czas zabić swojego „współlokatora”. Zanim jednak do tego dojdzie, Sebastian z kilkoma innymi Kosmicznymi Małpami zostaje wysłany na dość nietypową i przerażającą misję. Choć kto wie, może właśnie ta misja jest wyrokiem śmierci?
Na półmetku serii pojawia się zatem coś, co może stanowić przełom w tej coraz bardziej nieprawdopodobnej opowieści. Tym punktem zwrotnym jest mianowicie sytuacja, w której świadomość Sebastiana i Tylera w jakiś sposób zaczynają się przenikać. W rezultacie Sebastian uświadamia sobie, że jego żona i syn najwyraźniej bardziej wolą jego wersję macho. Marla przecież uwielbia kochać się z Tylerem, a syn po raz pierwszy ucieszył się na widok swojego ojca i pocałował z własnej woli właśnie wtedy, gdy wziął go za przywódcę Operacji Masakra. Trzeba przyznać, że jest to dosyć przygnębiająca konstatacja, choć może i dość typowa dla mężczyzny przeżywającego kryzys wieku średniego.
Graficznie komiks nadal trzyma wysoki poziom za sprawą świetnych rysunków Camerona Stewarta. W piątym zeszycie serii rysownik wraca do stosowania efektu, który pojawiał się już w niektórych wcześniejszych zeszytach. Chodzi mianowicie o „rozrzucanie” pewnych elementów na planszach komiksu. Tym razem są to rozmaite pigułki, które zażywają Kosmiczne Małpy przed swoją kolejną akcją. Nie są one jednak porozrzucane przypadkowo na poszczególnych kadrach, lecz zazwyczaj zakrywają twarze „żołnierzy” Tylera. Można to oczywiście odczytywać jako symbol utraty własnej tożsamości, do której prowadzi całkowite podporządkowanie się woli wodza. Tradycyjnie też do opowieści dodano wariantową okładkę – tym razem jest to pełna symboliki grafika wykonana przez Steve’a Morrisa. Zresztą, jeżeli już o tym mowa, to warto podkreślić, że jedną z mocniejszych stron całej serii stanowią regularne okładki kolejnych zeszytów. Akwarele wykonane przez Davida Macka tworzą osobną historię, do której będzie jeszcze okazja jeszcze wrócić przy okazji recenzji kolejnych zeszytów.
Piąty zeszyt prezentuje się nieco lepiej niż dwa poprzednie odcinki. Wprawdzie, wspominana wielokrotnie we wcześniejszych recenzjach, kwestia wizualnej strony zmian tożsamości głównego bohatera nadal jest problematyczna (tym razem może nawet bardziej niż poprzednio), ale akcja staje się bardziej zrozumiała, a przede wszystkim pojawia się w niej jakiś zwrot. Coś, co – jak można przypuszczać – może stać się początkiem zdobywania przewagi przez Sebastiana, albo też źródłem jego porażki w rywalizacji z Tylerem. Tak czy inaczej, jasne jest, że sprawy już nie wrócą do poprzedniego stanu i musi dojść do ostatecznego rozstrzygnięcia. Cliffhanger, jakim kończy się ten odcinek, dodatkowo wzmaga ciekawość co do dalszego rozwoju wypadków.
koniec
8 stycznia 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tajfun powraca, by dać łupnia
Maciej Jasiński

1 X 2023

„Tajfun” to obok „Binio Billa” moja ulubiona seria, jaką czytałem w „Świecie Młodych”. Bardzo lubiłem klimaty science fiction, a połączenie tego z sensacją i elementami kung-fu tworzyło mieszankę, która zawładnęła moim dziecięcym umysłem. To nie były dopieszczone scenariuszowo i graficznie komiksy jak „Yans” czy „Thorgal”. Ale miały w sobie to coś, co elektryzowało kilkadziesiąt lat temu. Widać było w tym wszystkim wielką radość tworzenia. Czułem podświadomie, że Tadeusz Raczkiewicz świetnie (...)

więcej »

Cham, prostak i… bohater
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

30 IX 2023

Znany z rewelacyjnego cyklu „Baśnie” Jack Horner powraca. Tym razem jednak jako pierwszoplanowa postać swojej własnej serii „Jack z Baśni”, której obszerny pierwszy tom niedawno trafił do księgarń.

więcej »

Gdzie dwóch się bije…
Dagmara Trembicka-Brzozowska

29 IX 2023

Dwunasty album z przygodami genialnego socjopaty i jego wnuka jest kolejnym przykładem na to, że długie fabuły sprawdzają się w tej serii lepiej.

więcej »

Polecamy

Nowe status quo

Niekoniecznie jasno pisane:

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część druga
— Marcin Knyszyński

Pusta jest jego ręka! Część pierwsza
— Marcin Knyszyński

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Toksyczny trójkąt
— Paweł Ciołkiewicz

Witaj w klubie…
— Paweł Ciołkiewicz

Wbrew sobie
— Paweł Ciołkiewicz

O dwóch takich…
— Paweł Ciołkiewicz

Ciąg dalszy nastąpił
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż autora

Stworzyć coś godnego uwagi
— Paweł Ciołkiewicz

Wielki szok dla ludzkości
— Paweł Ciołkiewicz

„Czas znaleźć własny głos”
— Paweł Ciołkiewicz

Symfonia obrazów
— Paweł Ciołkiewicz

Orgia u Borgiów
— Paweł Ciołkiewicz

Pieśń o Conanie
— Paweł Ciołkiewicz

Biały Pirat i Czerwony Baron
— Paweł Ciołkiewicz

Niewyszukany erotyzm
— Paweł Ciołkiewicz

Wielka księga mądrości po fakcie
— Paweł Ciołkiewicz

„Wędrowanie jest jak sztuka”
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.