Kadr, który…: Jesienne liścieW kadrze widać w zasadzie tylko liście. Dużo jesiennych, wirujących na wietrze liści. A jednak widać o wiele więcej…
Wojciech GołąbowskiKadr, który…: Jesienne liścieW kadrze widać w zasadzie tylko liście. Dużo jesiennych, wirujących na wietrze liści. A jednak widać o wiele więcej… Wydane w naszym kraju „Cienie śmierci” (kwiecień 2002) zawierają między innymi krótką historyjkę z dzieciństwa Usagiego Yojimbo – z czasów, gdy pobierał nauki u mistrza Katsuichi – zatytułowaną „Jesień”. Oto młody królik, niosąc wiadro wody po wąskiej, górskiej ścieżce, traci grunt pod nogami i spada, uderzając się w głowę. Gdy się budzi, stwierdza z przerażeniem, że jest więźniem wilczego potwora Obaké-Mono – i nie jest w tym osamotniony. W klatce obok chlipie jakaś panienka… Mężny młodzieniec uwalnia siebie i ją, a wtedy… Wolna Aki-Onna (Pani Jesień) rozpościera ręce i wszędzie zaczynają wirować opadające liście. Czarno-biały kadr jest narysowany zróżnicowaną kreską. Doskonale oddana jest głębia – bliższe liście są większe, bardziej szczegółowe i pogrubione, zaś te całkiem z tyłu – ledwo zaznaczone, wyszarzone. W dodatku mieszają się z liśćmi będącymi wzorem szaty Jesieni. Postacie rozmieszczono w trójkącie. W centralnym punkcie kadru widać twarz rozgniewanej Aki-Onny: jej rozwiane długie włosy sugerują kierunek nagłego wichru. Po lewej stronie u dołu zdziwiony Usagi próbuje złapać oddech. Nie on jest tu ważny, został dodany jedynie dla lepszej kompozycji. Po prawej stronie zaś przerażony wilk zaczyna się dosłownie rozwiewać. Jego ręce, jego nogi – już zmieniają się w jesienne liście i ulatują, mieszając się z tyloma innymi… „Cienie śmierci” były drugim komiksem o Usagim na naszym rynku. Kadry takie jak powyższy pokazały kunszt rysunku Stana Sakai i zapewniły wysoką pozycję cyklu w rankingach polskich czytelników. ![]() 14 marca 2008 |
Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?
więcej »W drugim zeszycie „Batmana” (nr 1/91) wydanym przez TM-Semic ponownie spotykamy Jokera. Tyle tylko, że nie ma twarzy Jacka Nicholsona, za to przepełnia go szaleństwo, będące znakiem firmowym Alana Moore′a.
więcej »Jedną serię Briana K. Vaughana już czytaliśmy. To właśnie nią, czyli historią ostatniego mężczyzny na Ziemi, utorował sobie drogę do sukcesu. W połowie tejże drogi autor rozpoczął prace nad inną, równie głośną serią – pięćdziesięcioodcinkowa „Ex Machina” od pewnego czasu jest już na naszym rynku.
więcej »Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński
Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński
Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński
To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński
Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński
Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Krótko o komiksach: Kwiecień 2002
— Artur Długosz, Wojciech Gołąbowski, Tomasz Sidorkiewicz
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz
Potężny przeciwnik
— Marcin Osuch
Tajemna katana z ostrzem energetycznym
— Marcin Osuch
W siedemnastowiecznej Japonii
— Andrzej Goryl
„Patrzcie! On ma głowę pana Mifune!”
— Agnieszka ‘Achika’ Szady
Dr Jekyll i Mr Usagi
— Marcin Osuch
Chrześcijanie w Japonii
— Andrzej Goryl
Drobne smaczki
— Marcin Osuch
Bohaterowie nie zawsze wygrywają
— Marcin Osuch
Mogę dla ciebie pracować za pięćdziesiąt ryo
— Marcin Osuch
Kumple Boby Fetta
— Marcin Osuch
Przeczytaj to jeszcze raz: Pozornie bez związku, niemal bez trupa
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Ohydne anonimy na spokojnej angielskiej wsi
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Odliczanie do zera
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Samotny zabójca wampirów
— Wojciech Gołąbowski
Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: Pies Dylan wkracza do akcji
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Lasem pachnące
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Do rytmu piekielnej szanty
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o książkach: Powroty są trudne
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Kroszonka-wydmuszka
— Wojciech Gołąbowski