Kadr, który…: No wiesz ty co…?Prehistoryczny osioł jest bardzo zdegustowany faktem, że smilodon, który zakradł się doń od tyłu, wbija mu właśnie swe długie kły w zad.
Wojciech GołąbowskiKadr, który…: No wiesz ty co…?Prehistoryczny osioł jest bardzo zdegustowany faktem, że smilodon, który zakradł się doń od tyłu, wbija mu właśnie swe długie kły w zad. W czwartym “naukomiksie” poznajemy koty - te prehistoryczne i te współczesne. Narratorem jest Fasolka, kotka-celebrytka, a całość tryska wręcz humorem. I tak, omawiając smilodony - koty szablozębne - wyjaśnia nam związek między ich dłuuugimi kłami (wystającymi z pyska po jego zamknięciu) a sposobem polowania na zdobycz - długim skokiem obalającym ofiarę. W dzisiejszym kadrze obserwujemy hipotetyczną sytuację polowania bez skoku. Smilodon podszedł do większego kopytnego i po prostu wbił weń swe kły. Ofiara, wyglądająca zupełnie jak osioł, odwraca głowę i ze spokojem obserwuje sytuację. Na jego pysku nie widać ani śladu bólu czy strachu - a wyłącznie zdegustowanie (choć rysunkowi towarzyszy onomatopeja “brzdęk”, sugerująca wbicie kła w coś twardego, a więc zapewne kość). Czego ty chcesz ode mnie, kotku? Nie pomyliło ci się coś? W następnych kadrach osioł odchodzi z niewielką raną na skórze, a smilodon wyraźnie rozpacza. Wkrótce potem zaatakuje prehistorycznego bizona, również bez skoku - i efekty tego będą jeszcze gorsze: kły pozostaną zatopione w uciekającej ofierze, a zaszokowany napastnik będzie zmuszony zostać jaroszem. ![]() 18 listopada 2021 |
Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?
więcej »W drugim zeszycie „Batmana” (nr 1/91) wydanym przez TM-Semic ponownie spotykamy Jokera. Tyle tylko, że nie ma twarzy Jacka Nicholsona, za to przepełnia go szaleństwo, będące znakiem firmowym Alana Moore′a.
więcej »Jedną serię Briana K. Vaughana już czytaliśmy. To właśnie nią, czyli historią ostatniego mężczyzny na Ziemi, utorował sobie drogę do sukcesu. W połowie tejże drogi autor rozpoczął prace nad inną, równie głośną serią – pięćdziesięcioodcinkowa „Ex Machina” od pewnego czasu jest już na naszym rynku.
więcej »Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński
Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński
Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński
To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński
Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński
Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Najlepsze komiksy 2021 – nominacje
— Esensja Komiks
Prezenty świąteczne 2021: Komiksy
— Esensja Komiks
Wzbudza strach w ofiarach na całym świecie
— Marcin Osuch
Po komiks marsz: Kwiecień 2021
— Esensja Komiks
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz
O wilku mowa!
— Paweł Ciołkiewicz
Jest w sumie sympatyczniej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska
Przeczytaj to jeszcze raz: Pozornie bez związku, niemal bez trupa
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Ohydne anonimy na spokojnej angielskiej wsi
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Odliczanie do zera
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Samotny zabójca wampirów
— Wojciech Gołąbowski
Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: Pies Dylan wkracza do akcji
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Lasem pachnące
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Do rytmu piekielnej szanty
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o książkach: Powroty są trudne
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Kroszonka-wydmuszka
— Wojciech Gołąbowski