Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

  • Baltimore #1
    Mike Mignola, Christopher Golden; Ben Stenbeck
  • Jack z Baśni #1
    Bill Willingham, Lilah Sturges; Tony Akins, Steve Leialoha, Andrew Pepoy
  • Beniamin i Beniamina
    René Goscinny; Albert Uderzo
  • JLA. Wieża Babel
    Mark Waid, D. Curtis Johnson, Devin Grayson; Howard Porter, Arnie Jorgensen, Mark Pajarillo, Steve Scott, Pablo Raimondi
więcej »

Kadr, który…: Promem przez Wisłę

Esensja.pl
Esensja.pl
Przeprawa oddziału „Żelaznego” przez Wisłę przypomina nieco powrót zwiadowców „Wiernego” płynących rzeką Wieprz. Ale są znaczące różnice.

Wojciech Gołąbowski

Kadr, który…: Promem przez Wisłę

Przeprawa oddziału „Żelaznego” przez Wisłę przypomina nieco powrót zwiadowców „Wiernego” płynących rzeką Wieprz. Ale są znaczące różnice.
Spotkanie nad Wieprzem, opisane rok temu, zobrazowane zostało sporą liczbą drobnych kresek i kropek. Komiks „Wyzwolenie? 1945” był przecież czarno-biały. “Żelazny”, piąty album z cyklu “Wilcze tropy”, jako kolorowy, nie wymaga już takich zabiegów, by oddać barwy świtu czy zmierzchu. Obraz przeprawy przez Wisłę jest jednak monochromatyczny. Dlaczego?
Do podporucznika dociera łącznik od majora “Łupaszki”, z rozkazem koncentracji oddziałów w okolicach Sztumu. Żołnierze ruszają w drogę ciężarówką z karabinem maszynowym zamontowanym na dachu szoferki, lecz po drodze, stoczywszy potyczkę z UB, muszą porzucić pojazd (wszystkie drogi okazują się być obstawione) i pieszo docierają do Wisły - gdzie spodziewają się, że miejscowi przeprawią ich promem na drugą stronę.
I rzeczywiście, widzimy oto, jak głosi narracja, 1 czerwca 1946, łódź płynącą przez rzekę. Jest jednakże godzina 3 nad ranem, więc nie sposób odmalować piękna krajobrazu… Zarówno jasno świecący księżyc, jak i jego nieregularne odbicia w wodzie oraz grę światła i cieni na chmurach odmalowano plamami akwareli w odcieniach szarości. Tylko drzewa i szuwary nabrzeżne wyrysowano ostrą, precyzyjną kreską. Następny kadr - zbliżenie na łódź, pozbawione szczegółów tła - sugeruje zamglenie, jednak niniejszy widok ogólny temu zaprzecza.
Niemniej woda wygląda na nieruchomą, bez najmniejszych fal. Nurt rozlewa się na nieuregulowane brzegi, tworząc zatoczki i wysepki. Narrację umieszczono po lewej stronie szerokiego kadru, prom (z którego wychodzi dymek radości i ulgi) centralnie, a zarazem pomiędzy jaśniejszym światłem księżyca i słabszym… brzasku? Przyciągająca oczy kolejność sugeruje kierunek z lewa na prawo, co znajduje potwierdzenie w kolejnym kadrze. Biorąc pod uwagę, że droga wiodła z powiatu Kościerzyna w okolice Sztumu, przeprawa musiała mieć miejsce między Tczewem a Pelplinem, z zachodu na wschód. Wisła jest tam jednak nieco szersza niż na obrazku, ponadto zarówno księżyc, jak i świt musiałby się znajdować w kierunku północnym… Cóż, najwyraźniej akurat ten kadr nie został przerysowany ze zdjęcia - co jednak nie umniejsza jego uroku.
koniec
14 czerwca 2018

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie przegap: Maj 2023
Esensja

31 V 2023

Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?

więcej »

Dekada TM-Semic: Było raz dwóch szaleńców w domu wariatów
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

24 V 2023

W drugim zeszycie „Batmana” (nr 1/91) wydanym przez TM-Semic ponownie spotykamy Jokera. Tyle tylko, że nie ma twarzy Jacka Nicholsona, za to przepełnia go szaleństwo, będące znakiem firmowym Alana Moore′a.

więcej »

Niekoniecznie jasno pisane: Superbohater zza biurka
Marcin Knyszyński

21 V 2023

Jedną serię Briana K. Vaughana już czytaliśmy. To właśnie nią, czyli historią ostatniego mężczyzny na Ziemi, utorował sobie drogę do sukcesu. W połowie tejże drogi autor rozpoczął prace nad inną, równie głośną serią – pięćdziesięcioodcinkowa „Ex Machina” od pewnego czasu jest już na naszym rynku.

więcej »

Polecamy

Superbohater zza biurka

Niekoniecznie jasno pisane:

Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński

Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński

Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński

Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński

Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński

Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński

Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński

To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński

Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński

Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Z tego cyklu

W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski

Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski

Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski

Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski

Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski

Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk

Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski

Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz

Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz

Tegoż twórcy

Historia w obrazkach: Co znaczy współpraca
— Wojciech Gołąbowski

Historia w obrazkach: Przeczuwając własną śmierć
— Wojciech Gołąbowski

Historia w obrazkach: Szary Kolorowy
— Wojciech Gołąbowski

Rower to… wszystko
— Joanna Kapica-Curzytek

Historia w obrazkach: Z ziemi syberyjskiej do Polski
— Wojciech Gołąbowski

Historia w obrazkach: I gdzie ta legenda?
— Wojciech Gołąbowski

Esensja czyta dymki: Marzec 2017
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch

Historia w obrazkach: Szaniec z kamieni
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Ty pójdziesz „Górą”, a ja „Doliną”
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Prawem wilka…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.