Kadr, który…: To samo drzewo?W drugim spotkaniu z „Zaporą” przedstawiamy żart graficzny duetu Zajączkowski & Wyrzykowski.
Wojciech GołąbowskiKadr, który…: To samo drzewo?W drugim spotkaniu z „Zaporą” przedstawiamy żart graficzny duetu Zajączkowski & Wyrzykowski. Dobrzy graficy komiksowi lubią czasem zastosować trik graficzny, tnąc większy, spójny obrazek na kilka kadrów – bohaterowie w poszczególnych kadrach przemieszczają się na tle nieruchomego krajobrazu. Pamiętamy to choćby z komiksów Tadeusza Baranowskiego, co opisywała Agnieszka Szady w artykułach „Wielość w jedności” oraz „Namnożone namorzyny”, ale i u wielu innych artystów. Sławomir Zajączkowski (scenariusz) oraz Krzysztof Wyrzykowski (rysunki) postanowili wykorzystać tę sztuczkę, ale w nieco przewrotny sposób. Na kilku kadrach stanowiących bezpośrednią kontynuację sytuacji z „Bez dzwonków sań” (choć fabularnie dzieli je jeden lub nawet kilka miesięcy) widzimy zwiadowcę siedzącego na drzewie. Cztery kadry, zajmujące większość planszy, sprawiają wrażenie jednego większego, podzielonego pionowo i poziomo. No, powiedzmy trzy z tych czterech, ponieważ na trzech z nich tym, co już z dala rzuca się w oczy, jest drzewo. Drzewo jest nieco pochyłe (ale to raczej kwestia perspektywy niż jego wyglądu), jego zewnętrzne krawędzie w sąsiadujących ze sobą kadrach stanowią kontynuację. Na pierwszy rzut oka faktycznie jest to zastosowanie ww. triku. Ale po zastanowieniu się, szybko dochodzimy do wniosku, że choć owszem, jest to to samo drzewo, to jednak wrażenie jest złudne. W dwóch górnych kadrach widzimy „Gitarkę” siedzącego na grubej gałęzi – raz od przodu, raz od tyłu. Jej wygląd oraz układ pozostałych odrośli wyraźnie wskazuje, że jest to ten sam konar – a zatem symetria, nie trik. W dodatku inna gałąź, na kadrze niższym, kierując się ku górnej krawędzi, nie znajduje powyżej kontynuacji. Czy taki efekt był przez twórców zamierzony? Duet ma już spore doświadczenie w tym, co robi, więc zapewne trik (podwójny lub połowiczny, zależnie od punktu widzenia) został zastosowany celowo. Tak czy inaczej, wyszło ciekawie. ![]() 22 marca 2018 |
Powoli zbliżają się wakacje – co ciekawego warto spakować do waszych pleckaów i walizek?
więcej »W drugim zeszycie „Batmana” (nr 1/91) wydanym przez TM-Semic ponownie spotykamy Jokera. Tyle tylko, że nie ma twarzy Jacka Nicholsona, za to przepełnia go szaleństwo, będące znakiem firmowym Alana Moore′a.
więcej »Jedną serię Briana K. Vaughana już czytaliśmy. To właśnie nią, czyli historią ostatniego mężczyzny na Ziemi, utorował sobie drogę do sukcesu. W połowie tejże drogi autor rozpoczął prace nad inną, równie głośną serią – pięćdziesięcioodcinkowa „Ex Machina” od pewnego czasu jest już na naszym rynku.
więcej »Superbohater zza biurka
— Marcin Knyszyński
Myślę, więc jestem – tym, kim myślę, że jestem
— Marcin Knyszyński
Kurde blaszka!
— Marcin Knyszyński
Podpatrywanie człowieczeństwa
— Marcin Knyszyński
Suprawielki pantechnobarok
— Marcin Knyszyński
Teraz (naprawdę) mamy kryzys
— Marcin Knyszyński
Zielone koszmary
— Marcin Knyszyński
To jest Sparta!!!
— Marcin Knyszyński
Między złotem a srebrem
— Marcin Knyszyński
Ten, którego nadejście zauważasz
— Marcin Knyszyński
Kadr, który…: Czego się spodziewać
— Wojciech Gołąbowski
Kadr, który…: Rozświetlanie nocy
— Wojciech Gołąbowski
Kadr, który…: Bez dzwonków sań
— Wojciech Gołąbowski
Historia w obrazkach: I gdzie ta legenda?
— Wojciech Gołąbowski
W świetle i bez niego
— Wojciech Gołąbowski
Właściwy człowiek na właściwym grzbiecie
— Konrad Wągrowski
Trójwymiarowość
— Wojciech Gołąbowski
Sakai i Andreas
— Wojciech Gołąbowski
Pośród cieni
— Wojciech Gołąbowski
Co to to, kto to tak pcha
— Marcin Mroziuk
Ho, ho… kurde bele… ho!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
No wiesz ty co…?
— Wojciech Gołąbowski
Kto wrobił G.H. Fretwella?
— Paweł Ciołkiewicz
Oleg jest jednak trochę rozczarowany
— Paweł Ciołkiewicz
Historia w obrazkach: Co znaczy współpraca
— Wojciech Gołąbowski
Historia w obrazkach: Przeczuwając własną śmierć
— Wojciech Gołąbowski
Niezłomności portret niepełny
— Tomasz Nowak
Historia w obrazkach: Szary Kolorowy
— Wojciech Gołąbowski
Rower to… wszystko
— Joanna Kapica-Curzytek
Historia w obrazkach: Z ziemi syberyjskiej do Polski
— Wojciech Gołąbowski
Esensja czyta dymki: Marzec 2017
— Wojciech Gołąbowski, Marcin Mroziuk, Marcin Osuch
Historia w obrazkach: Iron Man – żołnierz wyklęty
— Sebastian Chosiński
Historia w obrazkach: Szaniec z kamieni
— Sebastian Chosiński
Historia w obrazkach: Ty pójdziesz „Górą”, a ja „Doliną”
— Sebastian Chosiński
Przeczytaj to jeszcze raz: Pozornie bez związku, niemal bez trupa
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Ohydne anonimy na spokojnej angielskiej wsi
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Odliczanie do zera
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Samotny zabójca wampirów
— Wojciech Gołąbowski
Ryzykowny pomysł za sto punktów
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o komiksach: Pies Dylan wkracza do akcji
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Lasem pachnące
— Wojciech Gołąbowski
Przeczytaj to jeszcze raz: Do rytmu piekielnej szanty
— Wojciech Gołąbowski
Krótko o książkach: Powroty są trudne
— Wojciech Gołąbowski
Mała Esensja: Kroszonka-wydmuszka
— Wojciech Gołąbowski
Kadr ciekawy, ale pierwsze zdanie brzmi fatalnie:
"...bohaterowie poruszają się na TLE nieruchomego TŁA."