Powiew RPG: Co przyniósł miniony rok?Rok temu, podczas wróżenia z fusów, popełniłem tekst, w którym starałem się przewidzieć, co też rok 2010 przyniesie naszej niewielkiej scenie erpegowej zarówno w kraju, jak i za granicą. Pora sprawdzić, czy miałem słuszność.
Miłosz CybowskiPowiew RPG: Co przyniósł miniony rok?Rok temu, podczas wróżenia z fusów, popełniłem tekst, w którym starałem się przewidzieć, co też rok 2010 przyniesie naszej niewielkiej scenie erpegowej zarówno w kraju, jak i za granicą. Pora sprawdzić, czy miałem słuszność. ![]()
Wyszukaj / Kup Kraj Nie po raz pierwszy i nie po raz ostatni zostaliśmy na polskim poletku RPG z trzema liczącymi się wydawnictwami. Przez lata prym wiodły Portal, ISA i Copernicus, ale ostatnie lata przyniosły bardzo ważne zmiany i do gry weszli nowi gracze. Obok Portala, który nieustannie realizuje swoją erpegową politykę, wydając zarówno niezależne gry, kolejne dodatki do Neuroshimy i almanachowe zbiory, liczą się tylko Kuźnia Gier i Gramel. To właśnie dzięki nim (o czym już pisałem w ramach podsumowania na blogu Gry Fabularne) polscy fani mogą się wreszcie poczuć jak prawdziwi konsumenci. Jak udało mi się przewidzieć, Portal nie zaniedbał swoich fanów, wydając wiele mniej lub bardziej interesujących produktów i wspierając wszystkie swoje linie wydawnicze. Nie zapomniał też o podgrzewaniu atmosfery zapowiedziami wydania drugiej edycji Monastyru oraz od lat oczekiwanej Rzeczpospolitej Odrodzonej (który to system, po wydaniu Wolsunga, może śmiało zacząć pełnić rolę kolejnego polskiego odpowiednika „Duke Nukem Forever”). Niestety, podobnego wysypu dodatków nie doczekaliśmy się ze strony Kuźni Gier, która zdołała wydać jedynie „Lyonesse” oraz „W pustyni i w puszczy” (wywołując tym drugim produktem sporo szumu i komentarzy dotyczących biednego, ustrzelonego lwa z okładki). Nie sprawdził się tym samym plan wydawania jednego dodatku do Wolsunga w każdym kwartale. Jednak, jeśli wierzyć zapowiedziom, „Almanach nadzwyczajny” jest już w drodze i niedługo powinien trafić w łapy wszystkich spragnionych przygód w steampunkowej konwencji. ![]()
Wyszukaj / Kup Na temat roli nowego gracza, jakim jest Wydawnictwo Gramel, napisano już tyle, że o oryginalność bardzo trudno. Nie sposób zaprzeczyć, że wydając podręcznik podstawowy do Savage Worlds, pełen system („Evernight: Noc bohaterów”), niewielki setting („Almanach Superbohaterów”) oraz kilka mniejszych dodatków („Przydatnik fana Evernight” czy polska wersja „Talii Przygody”) wydawnictwo Piotra Korysia prawdziwym szturmem wdarło się na polski rynek erpegowy. Co prawda na wydanie od dawna zapowiadanego „Nemezis” przyjdzie nam poczekać jeszcze z miesiąc, ale nikt o zdrowych zmysłach takiego opóźnienia Gramelowi nie może mieć za złe. Tym bardziej, że prócz zwykłych, mięsistych materiałów wydał on również „Światotworzenie”, czyli zbiór esejów Andrzeja Stója o tym, jak powinno się pisać swoje settingi. Choć sam mam wyjątkowo ambiwalentne odczucia wobec tego produktu (widać nie jestem jego targetem), olbrzymia popularność, jaką się cieszy świadczy o tym, że było to trafienie w sedno. Mniejsze publikacje również się trafiały: hitem roku miała być „Robotica”, system wykorzystujący motywy transhumanizmu i sf (na podobieństwo tych znanych z Eclipse Phase). System się ukazał, ale poza szumem medialnym stwarzanym przez autora oraz wyjątkowo dobitnym podsumowaniem rynku RPG jako „gówna zamieszkałego przez bandę sfrustrowanych pojebów” przeszedł bez echa. Listy bardziej niszowych i bardziej fanowskich publikacji niestety nie mogę przedstawić. Większość z bardziej interesujących możecie znaleźć w cyklu zatytułowanym „W świecie pdf-ów”. A skoro już o pdf-y zahaczyliśmy, warto wspomnieć, że miniony rok stał się początkiem ery, w której polscy wydawcy zaczęli na poważnie myśleć o elektornicznych wersjach swoich podręczników. Oby tak dalej! Zagranica ![]() Niestety, moje nadzieje na edycję „Hell on Earth” przystosowaną do mechaniki Savage Worlds okazały się płonne. Zamiast tego Pinnacle zafundowało nam odświeżoną wersję samych Martwych Ziem w dwóch podręcznikach oraz kilka interesujących dodatków do tego świata (m.in. „The Flood” omawiający Labirynt, „Trail Guide: South o′ the Border” przedstawiający bardziej egzotyczne klimaty, czyli spalony słońcem, leniwy Meksyk czy „Trail Guide: The Great Northwest” przybliżający niegościnne terytoria północnych Stanów, gdzie zimą niesie się złowieszcze wycie wilków). Ucichła linia wydawnicza nowego Świata Mroku. Przeglądając produkty wydane przez White Wolfa w ubiegłym roku znajduję tylko nieliczne dodatki do Wilkołaka („Signs of the Moon”) i Maga („Mage Chronicler′s Guide”) oraz kilka produktów do Exalted. Pod względem mroku ubiegły rok nie udał się zupełnie. Również nadzieje na wydanie trzeciej edycji Nobilis okazały się płonne: bez słowa wyjaśnienia Eos Press (wydawca takich systemów jak Weapons of the Gods czy Unhallowed Metropolis) zamknęło swoją witrynę internetową i zniknęło w odmętach sieci. Trochę szkoda, ale to tylko potwierdza teorie głoszące, że kryzys także dotyczy branży RPG. Patrząc na to, co wyczynia Fantasy Flight Games można mieć co prawda pewne wątpliwości. Kolejne dodatki do trzeciej edycji Warhammera, kolejne dodatki do Rogue Tradera i Dark Heresy oraz wydanie ostatniej części z planowanej trylogii systemów Warhammera 40,000 – Deathwatch – dowodzą, że z rynkiem RPG nie było wcale tak źle jak moglibyśmy sądzić. Grzechem byłoby nie wspomnieć o istnej perełce (przynajmniej pod względem wizualnym) ostatniego roku, jakim niewątpliwie była czwarta edycja Legend of the Five Rings. Potężny, szyty podręcznik robi wrażenie i zachęca do powrotu w samurajskie klimaty Rokuganu o wiele bardziej niż trzecia edycja. W sprzedaży pojawił się również pierwszy dodatek, „Enemies of the Empire”, równie znakomicie wydany i nie będący, wbrew pozorom, zwykłym bestiariuszem. Jedno nie ulega wątpliwości. Faktycznie wśród ubiegłorocznych zakupów erpegowych dominowały u mnie pdf-y. ![]() 25 stycznia 2011 |
@ Nobilis: Jenna Moran dość wyraźnie wypowiada się o obecnym stanie gry tutaj: http://forum.rpg.net/showthread.php?t=555161 .
Także: "Patrząc na to, co wyczynia Fantasy Flight Games można mieć co prawda pewne wątpliwości. Kolejne dodatki do czwartej edycji Warhammera"
Czwartej? Chyba przegapiłem jakąś dużą zeszłoroczną premierę.
Sierpień okazał się miesiącem posuchy: znaleźliśmy jedynie trzy tematy godne uwagi, w tym aż dwa dotyczące gier video ze świata Warhammera.
więcej »Oto co zrecenzowaliśmy w drugiej połowie wakacji.
więcej »Gry planszowe, gry komputerowe, gry fabularne i gry bitewne – czyli dla każdego coś miłego.
więcej »Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Roninowie pod zaćmionym słońcem
— Miłosz Cybowski
Księga wiedźmich czarów
— Miłosz Cybowski
Pancerni bez psa
— Miłosz Cybowski
Słudzy Pana Rozkładu
— Miłosz Cybowski
Mali, brzydcy i zieloni
— Miłosz Cybowski
Polityka wśród zielonoskórych
— Miłosz Cybowski
Tajemnicza wyspa
— Miłosz Cybowski
Nie trać głowy
— Miłosz Cybowski
Prezenty świąteczne 2010: 10 erpegów od Gwiazdora
— Esensja
Za Królową i Ojczyznę
— Jakub Gromnicki
10 najlepszych gier fabularnych wydanych po polsku
— Esensja
Udawał Kozak Tatarzyna
— Miłosz Cybowski
Pomiędzy Kryształami Czasu a Midnight
— Miłosz Cybowski
Bo to, co nas podnieca, to się nazywa wygrzew
— Miłosz Cybowski
Ale głupi ci Rzymianie
— Miłosz Cybowski
Dzikość serca
— Miłosz Cybowski
Lipiec-sierpień 2011
— Miłosz Cybowski
Maj-czerwiec 2011
— Miłosz Cybowski
Marzec-kwiecień 2011
— Miłosz Cybowski
Styczeń-luty 2011
— Miłosz Cybowski
Wróżenie z fusów na nowy rok
— Miłosz Cybowski
Co przyniesie nowy rok?
— Miłosz Cybowski
Podsumowanie roku 2007 w kraju
— Adrian Kuc
Sierpień 2007
— Dagmara Biała, Miłosz Cybowski
Lipiec 2007
— Miłosz Cybowski
Czerwiec 2007
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Miał pociąg do cygar, miał pociąg do wina…
— Miłosz Cybowski
Erpegi ze starej szafy: Święta na Dziwnym Zachodzie
— Miłosz Cybowski
Przydatny gadżet?
— Miłosz Cybowski
Pomiędzy Kryształami Czasu a Midnight
— Miłosz Cybowski
W świecie pdf-ów: Jak hartowały się Dzikie Światy
— Miłosz Cybowski
Piekło na koncie
— Wiktor „Wiki” Matlakiewicz
Indianie i kowboje
— Wiktor Matlakiewicz
Raz, dwa, trzy... osiem?!?!
— Wiktor Matlakiewicz
Na kolejowym szlaku
— Wiktor Matlakiewicz
Przepraszam, czy tu kantują?
— Wiktor Matlakiewicz
W świecie pdf-ów: Typowe miasto
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Sierpień 2023
— Miłosz Cybowski
W świecie pdf-ów: Gnijący las
— Miłosz Cybowski
Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski
Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski
Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski
Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski
Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski
Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski
W krainie Wojennego Młota: Lipiec 2023
— Miłosz Cybowski
"Kolejne dodatki do czwartej edycji Warhammera"
Nie sądzę. ; )