Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 września 2023
w Esensji w Esensjopedii

Steve Hickner, Simon J. Smith
‹Film o pszczołach›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFilm o pszczołach
Tytuł oryginalnyBee Movie
Dystrybutor UIP
Data premiery16 listopada 2007
ReżyseriaSteve Hickner, Simon J. Smith
Scenariusz
MuzykaRupert Gregson-Williams
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
WWW
Gatunekanimacja, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Katastroficzny romans sądowy z życia owadów
[Steve Hickner, Simon J. Smith „Film o pszczołach” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Były już rybki, mieszkańcy zoo, zwierzęta z epoki lodowcowej. Teraz mamy „Film o pszczołach”. Pokolenie wychowane na „Pszczółce Mai” wybierze się na niego już z własnymi dziećmi. Choć mam wrażenie, że dla dzieci Maja byłaby jednak lepsza…

Agnieszka ‘Achika’ Szady

Katastroficzny romans sądowy z życia owadów
[Steve Hickner, Simon J. Smith „Film o pszczołach” - recenzja]

Były już rybki, mieszkańcy zoo, zwierzęta z epoki lodowcowej. Teraz mamy „Film o pszczołach”. Pokolenie wychowane na „Pszczółce Mai” wybierze się na niego już z własnymi dziećmi. Choć mam wrażenie, że dla dzieci Maja byłaby jednak lepsza…

Steve Hickner, Simon J. Smith
‹Film o pszczołach›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
70,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułFilm o pszczołach
Tytuł oryginalnyBee Movie
Dystrybutor UIP
Data premiery16 listopada 2007
ReżyseriaSteve Hickner, Simon J. Smith
Scenariusz
MuzykaRupert Gregson-Williams
Rok produkcji2007
Kraj produkcjiUSA
WWW
Gatunekanimacja, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Film o pszczołach” wygląda, jakby jego twórcy nie bardzo mogli się zdecydować, co właściwie chcą nakręcić. Najpierw mamy obyczajowy standard o szukaniu swojego miejsca w życiu, który zaczyna przeradzać się w romans, ale nagle robi zwrot i zamienia się w dramat sądowy, by pod koniec otrzeć się o (kiepski) film katastroficzny.
W kategoriach kina familijnego jest to niewątpliwie porządny film: dorośli się ubawią, a dzieci, jeżeli nawet nic nie zrozumieją z wyjątkiem oderwanych od siebie scen w rodzaju „biedna pszczółka ucieka przed deszczem” albo „ooo, jak fajnie zrobili z tym samolotem!”, to w każdym razie nie poniosą szkód na psychice, bo przygody Barry’ego B. Bensona nie zawierają momentów tak przerażających jak choćby słynna scena z rosiczką z „Pszczółki Mai”. Inna sprawa, że jednak „Maja” była filmem dostosowanym do percepcji pięcio- czy siedmiolatka: o spokojnej narracji i wewnętrznej logice, a świat owadów przedstawiała w sposób, rzecz jasna, bajkowy, ale w tej bajkowości zachowujący zgodność z podstawowymi prawidłami świata przyrody.
W „Filmie o pszczołach” z logiką natomiast jest kiepsko nawet jak na kreskówkę. Główny bohater ma tatusia i mamusię, choć później w filmie wyraźnie powiedziane jest, że wszystkie pszczoły rodzi królowa. I co? I nic, scenarzyści gładko prześlizgują się nad tą sprzecznością. „Katastroficzna” końcówka jeży włos na głowie każdemu, kto choć trochę zna się na botanice: oto wszystkie rośliny, z drzewami włącznie, marnieją w oczach, bo… nie zostały zapylone. I mimo że z całości akcji płynie nader szlachetne przesłanie o zagrożeniach wynikających z naruszania ekosystemu oraz mądra sugestia, że nadmiar bogactwa i wolnego czasu może być niszczący, to jednak miecz świetlny mi się w kieszeni otwierał, kiedy oglądałam te biedne, usychające od niezapylenia pelargonie i tulipany. W porównaniu z tym propagowanie idiotycznego poglądu (dwa razy wyrażonego w filmie), jakoby zgodnie z prawami mechaniki pszczoły miały być niezdolne do lotu, to już drobiazg.
Animacja jest, oczywiście, staranna, choć dla mnie jakby bardziej „plastikowa” niż np. w „Shreku” czy „Ratatuju” – może przez wprowadzenie dużej ilości landrynkowych kolorów? Bartosz Wierzbięta darował sobie nachalne wciskanie do polskiej wersji językowej odniesień do aktualnych wydarzeń politycznych, więc dialogi są w porządku. Wiele scen jest naprawdę bardzo zabawnych, w dodatku – alleluja! – w inteligentny, a nie slapstickowy sposób (o nieba… właśnie sobie uświadomiłam, że to pierwsza od dawna animowana komedia, w której nikt nie puszcza bąka!), że wymienię chociażby wylot z ula eskadry zapylaczy – wzorowany na starcie samolotów wojskowych.
Jest zima, więc miło zagłębić się w kinowym fotelu i na dwie godzinki dać porwać w świat skakania z kwiatka na kwiatek, nurkowania w miodzie i fruwania nad parkiem. Jednakże Shrek rozgniótłby Barry’ego Bee tłustym zadkiem i nawet tego nie zauważył, a Potwory (i spółka)… ech, szkoda nawet mówić. Dlatego ocena nie większa niż 60%.
koniec
26 listopada 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Niełatwo być geologiem
Sebastian Chosiński

27 IX 2023

Choć pustynia Kara-kum znajdowała się tysiące kilometrów od głównych frontów wojny niemiecko-radzieckiej, to i tam dotarli hitlerowscy dywersanci, którym na dodatek sprzyjały niedobitki miejscowych basmaczy. O takiej właśnie akcji niemieckiego wywiadu opowiada w „Gorących szlakach” uzbecki reżyser Jułdasz Agzamow.

więcej »

Fundacja: Sez. 1. odc. 10. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg
Marcin Mroziuk

25 IX 2023

Możemy się przekonać, że w serialu znaczenie Hariego Seldona jest znacznie większe niż w cyklu Isaaca Asimova, gdyż tutaj nie tylko jest twórcą psychohistorii i obu Fundacji, lecz nawet po swej śmierci aktywnie uczestniczy w rozwoju wydarzeń.

więcej »

East Side Story: Kamp Amersfoort
Sebastian Chosiński

24 IX 2023

Uzbecki dramat wojenny „Sto jeden” Hamidułły Hasanowa to opowieść oparta na faktach. Reżyser przedstawia w niej historię wziętych do niewoli latem 1941 roku jeńców wojennych Armii Czerwonej – byli nimi sami Uzbecy – którzy trafili do znajdującego się na terenie Holandii Kamp Amersfoort. Komendant obozu Walter Heinrich otrzymał zadanie przygotowania ich do swoiście pojętej misji specjalnej.

więcej »

Polecamy

Międzygwiezdne fotele w natarciu

Z filmu wyjęte:

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Interpol muzealny
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Jedyneczka!
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Jedyna nadzieja w lisiczce?
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ken odkrywa patriarchat, czyli bunt postaci drugoplanowych
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Pościg z drągiem za pociągiem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Magia znowu działa
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Nielegalna blondynka
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Kolorowy zawrót głowy
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Skażona utopia
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Niejednoznaczny kot
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Harry Potter? Narnia? Mozart!
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Łowcy łowców potworów
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.