Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Maciej Pieprzyca
‹Jestem mordercą›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJestem mordercą
Dystrybutor Next Film
Data premiery4 listopada 2016
ReżyseriaMaciej Pieprzyca
ZdjęciaPaweł Dyllus
Scenariusz
MuzykaBartosz Chajdecki
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania117 min
WWW
Gatunekkryminał, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kryminał milicyjny à rebours
[Maciej Pieprzyca „Jestem mordercą” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zafascynowany nowoczesną powieścią kryminalną Maciej Pieprzyca przemienia się w antropologa z prawdziwego zdarzenia. Nie daje się omotać ścisłym faktom zbrodniczej psychologii, lecz bada – zgoła ciekawszą – siatkę społeczną polskich lat 70.

Gabriel Krawczyk

Kryminał milicyjny à rebours
[Maciej Pieprzyca „Jestem mordercą” - recenzja]

Zafascynowany nowoczesną powieścią kryminalną Maciej Pieprzyca przemienia się w antropologa z prawdziwego zdarzenia. Nie daje się omotać ścisłym faktom zbrodniczej psychologii, lecz bada – zgoła ciekawszą – siatkę społeczną polskich lat 70.

Maciej Pieprzyca
‹Jestem mordercą›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJestem mordercą
Dystrybutor Next Film
Data premiery4 listopada 2016
ReżyseriaMaciej Pieprzyca
ZdjęciaPaweł Dyllus
Scenariusz
MuzykaBartosz Chajdecki
Rok produkcji2016
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania117 min
WWW
Gatunekkryminał, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W „Jestem mordercą” dostrzegam udaną fuzję współczesnej powieści kryminalnej z socjalistycznym kryminałem milicyjnym a rebours. W odróżnieniu od detektywistycznego kryminału, powieść kryminalna nie ogranicza się do snucia dochodzeniowej intrygi. Interesuje ją kontekst kulturowy, dokumentacja społeczna – tak inne od łamigłówkowej szarady rozwiązywanej przez Poirota czy Holmesa. Również w filmie Macieja Pieprzycy życie codzienne Polaków pełni funkcję istotniejszą; nie jest już tylko ramą dla wielokrotnych zbrodni na kobietach w wykonaniu „wampira z Zagłębia”. Twórcę obsypanego nagrodami „Chce się żyć” nie interesują wyłącznie ścisłe fakty zbrodniczej psychologii. Reżyserowi bliżej do etnologa niż śledczego: nie mierzy się z samym mordercą, lecz bada całą skomplikowaną siatkę społeczną. Testując etyczne granice i doskonale ważąc poszczególne psychologie, Pieprzyca wszelako przypomina, że to nie pojedynczy sprawca, a zbiorowa (instytucjonalna, lokalna, ustrojowa i polityczna) dynamika stosunków międzyludzkich, na czele z lękiem, pożądaniem i zachłannością, stanowi jeśli nie źródło, to przynajmniej zaczyn zbrodni.
Równocześnie, historyczne tło i eksponowane środowisko, w którym rozgrywana jest intryga, kojarzą „Jestem mordercą” z kryminałem milicyjnym. Oglądamy przecież rzeczywistość (tutaj: zgniłego) PRL-u polskich lat 70. W przewrotnym filmie Pieprzycy środowisko mundurowych nie jest jednak otaczane kultem i chwałą; ich postępowanie przypomina raczej polityczną maskaradę, tak daleką od idealizmu socrealistycznego opowiadania. Tutaj działania służb śledczych zostają jeśli nie skompromitowane, to przynajmniej poddane w wątpliwość. Ważniejsze jest wskazanie winnego, aniżeli odkrycie prawdy. Tu mataczy się przy śledztwie, a praworządność stanowi iluzję samookłamujących się Polaków, pragnących szczęścia nawet za wszelką cenę.
Choć premierowy kryminał porównywany jest do „Zodiaka” Davida Finchera, oba filmy różni wpisany w nie stosunek do faktów. Fincher jest ich niewolnikiem. Pieprzyca pozwala sobie na intrygujące pytania o moralną winę zarówno podejrzanego, jak i śledczego. Odwrócona powieść milicyjna w wykonaniu polskiego reżysera stawia jeszcze odważniejsze, jak na ów gatunek, pytanie: czy nie jest przypadkiem tak, że obie strony śledczej barykady – zarówno idący po nitce do kłębka śledczy, jak i czekający na końcu rzekomy morderca – są ofiarą wadliwego systemu? Może to system każe nurzać się w coraz większym bagnie? Choć w tytule „Jestem mordercą” nie widzimy znaku zapytania, on tam jest i kusi, by zastanowić się, kto się przed nami spowiada.
koniec
5 grudnia 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: Leśni Bracia – estońscy „żołnierze wyklęci”
Sebastian Chosiński

7 VI 2023

Kinematografia estońska z czasów radzieckich nie miała w Polsce Ludowej szczególnego szczęścia. Jeśli już sprowadzano nad Wisłę filmy z republik nadbałtyckich, sięgano głównie po dzieła litewskie. A szkoda! Gdyby było inaczej, „Gniazdo na wietrze” Olava Neulanda, oparte na scenariuszu Grigorija Kanowicza i Isaaka Fridberga, mogłoby stać się sporym wydarzeniem.

więcej »

Kolorowy zawrót głowy
Agnieszka ‘Achika’ Szady

6 VI 2023

Druga część trylogii o multiwersum wszystkich możliwych Spider-Manów (wliczając kota i prosiaka) jest jeszcze bardziej oszałamiająca wizualnie niż pierwsza. Na szczęście efektom nie udało się przyćmić fabuły.

więcej »

Konsultant: Odc. 5. Nie wszystko złoto, co się świeci
Marcin Mroziuk

5 VI 2023

Na podstawie dotychczasowych wydarzeń mogliśmy podejrzewać, że zadzieranie z Regusem Patoffem z pewnością nie jest bezpieczne. W jeszcze bardziej niepojącym świetle stawia tego tajemniczego konsultanta historia, którą opowiada Craigowi Frank Florez.

więcej »

Polecamy

Marzenie archeologa

Z filmu wyjęte:

Marzenie archeologa
— Jarosław Loretz

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Nie ten człowiek!
— Sebastian Chosiński

Tegoż twórcy

W otchłani jazzu
— Sebastian Chosiński

Nie ten człowiek!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Sztuka? Gdzieś zaginęła. Ale szlak został przetarty
— Gabriel Krawczyk

W tęczowych kolorach
— Gabriel Krawczyk

Siedem „ale” przeciw „Trzynastu powodom”
— Gabriel Krawczyk

Duchowa biografia erotyczna
— Gabriel Krawczyk

Paterson lubi to!
— Gabriel Krawczyk

Remanent filmowy 2016
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Biograficzne rzemiosło
— Gabriel Krawczyk

Nieszkodliwe kłamstwa i miarkowane sentymenty
— Gabriel Krawczyk

Bridget Jones i Tarantino
— Gabriel Krawczyk

Sztuka dla sztuki, gadanie dla gadania
— Gabriel Krawczyk

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.