Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 9 czerwca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Piotr Trzaskalski
‹Mój rower›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMój rower
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery16 listopada 2012
ReżyseriaPiotr Trzaskalski
ZdjęciaPiotr Śliskowski
Scenariusz
ObsadaArtur Żmijewski, Michał Urbaniak, Krzysztof Chodorowski, Anna Nehrebecka, Witold Dębicki, Sawa Fałkowska, Katarzyna Kwiatkowska, Maria Maj, Marcin Tyrol
MuzykaPrzemysław Stangierski
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiPolska
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziewiąty
[Piotr Trzaskalski „Mój rower”, Ulrich Seidl „Raj: Miłość”, „Mondomanila” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Festiwal powoli zbliża się do końca. W dzisiejszej relacji recenzujemy pokazywany już w Gdyni „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, pierwszą część seks-wakacyjnej trylogii Ulricha Seidla „Raj: Miłość” i nowohoryzontalny eksperyment „Mondomanila” wprost z filipińskich slumsów.

Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziewiąty
[Piotr Trzaskalski „Mój rower”, Ulrich Seidl „Raj: Miłość”, „Mondomanila” - recenzja]

Festiwal powoli zbliża się do końca. W dzisiejszej relacji recenzujemy pokazywany już w Gdyni „Mój rower” Piotra Trzaskalskiego, pierwszą część seks-wakacyjnej trylogii Ulricha Seidla „Raj: Miłość” i nowohoryzontalny eksperyment „Mondomanila” wprost z filipińskich slumsów.

Piotr Trzaskalski
‹Mój rower›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMój rower
Dystrybutor Vue Movie Distribution
Data premiery16 listopada 2012
ReżyseriaPiotr Trzaskalski
ZdjęciaPiotr Śliskowski
Scenariusz
ObsadaArtur Żmijewski, Michał Urbaniak, Krzysztof Chodorowski, Anna Nehrebecka, Witold Dębicki, Sawa Fałkowska, Katarzyna Kwiatkowska, Maria Maj, Marcin Tyrol
MuzykaPrzemysław Stangierski
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiPolska
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„MÓJ ROWER”, REŻ. PIOTR TRZASKALSKI
Pierwszy na Nowych Horyzontach pokaz „Mojego roweru” odbył się pod gołym niebem, dla największej jak dotąd publiczności – tak dużej, jaka zdołała zgromadzić się na wrocławskim rynku. Film Piotra Trzaskalskiego był wcześniej wyświetlany tylko na tegorocznym festiwalu w Gdyni, gdzie otrzymał nagrodę za scenariusz. Opowiadana jest tu rodzinna historia z udziałem trzech męskich przedstawicieli różnych pokoleń. Dziadek Włodek (Michał Urbaniak) ma konflikt ze swoim synem Pawłem (Artur Żmijewski), ten z kolei ze swoim synem Maćkiem (Krzysztof Chodorowski). Najmłodszy z najstarszym dogadują się dobrze. Kiedy dziadka opuszcza babcia, wszyscy trzej zmuszeni są wyruszyć w kierunku Suwalszczyzny na jej poszukiwania, co oczywiście zmusi ich do podjęcia próby odbudowania popsutych relacji. Tytułowy rower fizycznie niewiele znaczy w fabule, pojawia się raczej w wymiarze symbolicznym jako wyznacznik rodzicielskiej surowości, pod którą kryje się jednak dużo miłości i troski. Czyli krótko mówiąc – mamy tu do czynienia z dość sielską i trochę dydaktyczną historyjką na niedzielne popołudnia w telewizji TVN, która jest współproducentem filmu. Nie jest to zatem kino ani eksperymentalne, ani jakoś bardzo ambitne – po prostu miłe. To ostatnie należy wartościować pozytywnie, bo przecież i takie filmy, jeśli są co najmniej nieźle zrobione, powinny w Polsce powstawać – a „Mój rower” właściwie spełnia to podstawowe kryterium. Najmniej jednak odbiór filmu Trzaskalskiego podczas wczorajszego pokazu był bardzo trudny. Sądząc po reakcjach publiczności, można wywnioskować, że Polak najgłośniej śmieje się z rzygów psa, niechcianej ciąży i żartów o denaturacie. Co ważne, cały film nie aspiruje do tego poziomu. Dopóki więc taka histeryczna radość następować będzie w najsłabszych momentach każdego polskiego filmu, nie dziwmy się, że powstają kolejne „Kac Wawy”.
Ekstrakt: 60%
Patrycja Rojek


Ulrich Seidl
‹Raj: Miłość›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRaj: Miłość
Tytuł oryginalnyParadies: Liebe
Dystrybutor Against Gravity
Data premiery7 września 2012
ReżyseriaUlrich Seidl
ZdjęciaEdward Lachman, Wolfgang Thaler
Scenariusz
ObsadaMaria Hofstätter, Margarete Tiesel, Inge Maux, Peter Kazungu, Carlos Mkutano, Gabriel Mwarua
Rok produkcji2012
Kraj produkcjiAustria, Francja, Niemcy
Czas trwania130 min
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„RAJ: MIŁOŚĆ” (PARADIES: LIEBE), REŻ. ULRICH SEIDL
Teresa to Austriaczka w średnim wieku, fizycznie zgodna ze stereotypowym wyobrażeniem kobiet z tej językowej części Europy. Otyła i zaniedbana zostawia córkę u siostry i jedzie na zasłużone seks-wakacje do Kenii. Z początku wydaje się, że Teresa doskonale zna zasady panujące na tego typu wypoczynku. Wraz z równie atrakcyjnymi współtowarzyszkami wyśmiewa posłusznych tubylców. Każe powtarzać im po niemiecku świńskie zdania i służyć w roli seksualnych zabawek. Z czasem jednak stosunek wzajemnej zależności zaczyna ciekawie się odwracać. Wyłażą kulturowe przyzwyczajenia i potrzeba emocjonalnej bliskości. U Seidla pragnienie miłości zostaje sprowadzone do roli naiwnego marzenia o niemożliwym. Wchodząca się w pułapkę kobieta łudzi się iluzją prawdziwości uczucia, obdarzanego tak chętnie przez sympatycznych i smakowitych tubylców. By podtrzymać sztuczną więź, ochoczo karmi swoje obiekty westchnień pieniędzmi, licząc na odrobiną nie symulowanej wzajemności. Chce by jej zdobycze patrzyły w oczy a sam fizyczny akt odbywał się z większą dozą namiętności, tak by doznawana „miłość” zawierała choć odrobinę bezwarunkowych i nieopłaconych emocji. Teresa omamiona fałszywym szczęściem u boku lokalnego mężczyzny nie widzi w jego zachowaniu żadnego oszustwa, nawet jeśli pachnie nim na kilometr. Znajduje się w miłosnym raju gdzie na nowo może czuć się atrakcyjna, przynajmniej tak długo na ile pozwala na to zasobność portfela. Oglądając jej starania bawi nas okazywana desperacja i naiwność. Lecz tak naprawdę śmiejemy się po części z siebie samych. Seidl lądując z akcją w egzotycznym kurorcie czyni bowiem trafną satyrę na nas wszystkich. Ślepo przeświadczonych o własnej dominacji członków lepszej cywilizacji i kultury. Z równą do Teresy łatwością wpadających w nieskomplikowane sidła miejscowych handlarzy i fałszywych przewodników. Bo nawet jeśli rzeczywisty raj to tylko iluzja, zrobimy wiele by choć przez chwilę uwierzyć, że jesteśmy jego częścią.
Ekstrakt: 90 %
Kamil Witek


‹Mondomanila›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMondomanila
ZdjęciaAlbert Banzon
Scenariusz
ObsadaTimothy Mabalot, Marife Necesito, Palito, Whitney Tyson
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiFilipiny, Niemcy
Czas trwania75 min
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„MONDOMANILA”, REŻ. KHAVN DE LA CRUZ
Dla wszystkich widzów, którzy czują, że koniec festiwalu nieubłaganie się zbliża, a „prawdziwie nowohoryzontowych” filmów jak na lekarstwo, dla wszystkich tych, którym potrzeba dużej dawki ekstremy, z pomocą przychodzi Khavn De La Cruz wraz z „Mondomanilą”. Utrzymany w wariackiej, wideoklipowej konwencji film z każdą minutą nabiera coraz większego rozpędu, choć już po pierwszych minutach wydaje się to niemożliwe. Tytułowa Mondomanila to obszar filipińskich slumsów, gdzie pośród biedy, znoju i wszechobecnego gwałtu pałęta się banda dzieciaków pod wodzą Toniego D. Kolorową zbieraninę tworzy między innymi miłośnik igraszek z gęśmi, ciota (w znaczeniu, jakie nadała temu słowu powieść Witkowskiego), jednoręki raper i nałogowy onanista. Koleżeńskie spotkanie przy piwie i przedłużająca się dysputa (o seksie, dziewczynach, seksie, seksie i dziewczynach) jest okazją do zaprezentowania widzowi wspomnianych bohaterów, ale też innych barwnych postaci zamieszkujących Mondomanilę, których nie brakuje. Gdzieś tam w tle nieśmiało zaznaczają się społeczne problemy Filipin, ale stanowią co najwyżej pretekst do bezpardonowej demonstracji szokujących obrazów, w rytm hip-hopowych kawałków i „ścieżki dźwiękowej” kaset porno. Ta estetyka może albo porwać albo wzbudzić długo utrzymujące się mdłości. Film De La Cruza trudno oceniać inaczej jak w systemie zero-jedynkowym. Z mojej strony zdecydowane zero.
Ekstrakt: 30%
Zuzanna Witulska
koniec
28 lipca 2012

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Kulawe konie: Sez. 1. odc. 5. Pokerowa zagrywka
Marcin Mroziuk

9 VI 2023

Wprawdzie River Cartwright potrzebował sporo czasu, aby zrozumieć, czemu trafił do Slough House, ale teraz dzięki tej wiedzy może pomóc Jacksonowi Lambowi we wspólnym pokrzyżowaniu planów Diany Taverner. Pytanie brzmi, czy tej rozgrywki w łonie MI5 nie przypłaci życiem porwany Hassan Ahmed.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Leśni Bracia – estońscy „żołnierze wyklęci”
Sebastian Chosiński

7 VI 2023

Kinematografia estońska z czasów radzieckich nie miała w Polsce Ludowej szczególnego szczęścia. Jeśli już sprowadzano nad Wisłę filmy z republik nadbałtyckich, sięgano głównie po dzieła litewskie. A szkoda! Gdyby było inaczej, „Gniazdo na wietrze” Olava Neulanda, oparte na scenariuszu Grigorija Kanowicza i Isaaka Fridberga, mogłoby stać się sporym wydarzeniem.

więcej »

Kolorowy zawrót głowy
Agnieszka ‘Achika’ Szady

6 VI 2023

Druga część trylogii o multiwersum wszystkich możliwych Spider-Manów (wliczając kota i prosiaka) jest jeszcze bardziej oszałamiająca wizualnie niż pierwsza. Na szczęście efektom nie udało się przyćmić fabuły.

więcej »

Polecamy

Marzenie archeologa

Z filmu wyjęte:

Marzenie archeologa
— Jarosław Loretz

Indianie też nie mieli się czego wstydzić
— Jarosław Loretz

Życie miejskie dla ubogich
— Jarosław Loretz

Drama na trzy ręce
— Jarosław Loretz

Nie, nie, wejście od frontu odpada
— Jarosław Loretz

Technika zgniłego Zachodu
— Jarosław Loretz

Tam, gdzie nikt nie patrzy
— Jarosław Loretz

Czy Herkules była kobietą?
— Jarosław Loretz

Prosimy nie regulować monitora
— Jarosław Loretz

Patyki eliminacji
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja ogląda: Październik 2013 (3)
— Piotr Dobry, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Listopad 2012 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Mateusz Kowalski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Patrycja Rojek

White lady
— Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień jedenasty i ostatni
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień dziesiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień ósmy
— Patrycja Rojek, Kamil Witek

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień siódmy
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień szósty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień piąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

12. T-Mobile Nowe Horyzonty: Dzień czwarty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Z tego cyklu

Dzień jedenasty i ostatni
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień dziesiąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień ósmy
— Patrycja Rojek, Kamil Witek

Dzień siódmy
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień szósty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień piąty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień czwarty
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień trzeci
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień drugi
— Patrycja Rojek, Kamil Witek, Zuzanna Witulska

Dzień pierwszy
— Patrycja Rojek, Zuzanna Witulska

Tegoż twórcy

Uśmiech, proszę!
— Piotr Dobry

Co nam w kinie gra: W piwnicy
— Marta Bałaga

Wenecja 2014: Underground
— Marta Bałaga

Dobry Edi
— Łukasz Kustrzyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.