Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 marca 2023
w Esensji w Esensjopedii

Steven Spielberg
‹Czas wojny›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas wojny
Tytuł oryginalnyWar Horse
Dystrybutor Forum Film
Data premiery13 stycznia 2012
ReżyseriaSteven Spielberg
ZdjęciaJanusz Kamiński
Scenariusz
ObsadaBenedict Cumberbatch, Tom Hiddleston, Emily Watson, David Thewlis, David Kross
MuzykaJohn Williams
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiIndie, USA
WWW
Gatunekdramat, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Człowiek pogryzł konia
[Steven Spielberg „Czas wojny” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Steven Spielberg jeszcze nigdy nie nakręcił filmu, który stanowiłby równie wdzięczny temat do żartów, co „Czas wojny”.

Łukasz Gręda

Człowiek pogryzł konia
[Steven Spielberg „Czas wojny” - recenzja]

Steven Spielberg jeszcze nigdy nie nakręcił filmu, który stanowiłby równie wdzięczny temat do żartów, co „Czas wojny”.

Steven Spielberg
‹Czas wojny›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzas wojny
Tytuł oryginalnyWar Horse
Dystrybutor Forum Film
Data premiery13 stycznia 2012
ReżyseriaSteven Spielberg
ZdjęciaJanusz Kamiński
Scenariusz
ObsadaBenedict Cumberbatch, Tom Hiddleston, Emily Watson, David Thewlis, David Kross
MuzykaJohn Williams
Rok produkcji2011
Kraj produkcjiIndie, USA
WWW
Gatunekdramat, wojenny
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Spielberg skraca dystans. W „Szeregowcu Ryanie” skonfrontował widzów z obrazem powolnej gehenny setek żołnierzy podczas desantu w Normandii. W „Czasie wojny” szturm na pozycje wroga trwa tyle, co mrugnięcie okiem. Tylko nieliczni docierają do celu, a gdy spojrzą za siebie zobaczą opustoszałe pobojowisko. Wojna u Spielberga obywa się bez ofiar. To wystawny spektakl, w którym nie brakuje scen przemocy i okrucieństwa, ale nie są one przeznaczone dla delikatnych oczu człowieka. W kulminacyjnym momencie Spielberg zawsze znajdzie sposób, żeby odciągnąć uwagę widza od tego, co drastyczne. O ironio, prawdziwe oblicze wojny widzi jedynie koń o wdzięcznym imieniu Joey. Czym on sobie na to zasłużył?
„Szeregowiec Ryan” był swego rodzaju krwawą odpowiedzią Spielberga na zarzuty krytyków pod adresem „Listy Schindlera”. Po premierze filmu wielu zarzucało reżyserowi, że spłycił obraz Holokaustu. Jeden z krytyków napisał: „Spielberg wiedzie nas fałszywymi tropami. Widzimy dym, ale nie pochodzi on z kominów krematorium, tylko z parowozu. Widzimy prysznice, z których nie wydobywa się gaz, lecz tryska woda. Pośród zwłok nie rozpoznajemy żadnych znanych twarzy, a wszyscy ludzie, z którymi się identyfikujemy zostają ocaleni. Tymczasem historia wyglądała zgoła inaczej”. Historia, chciałoby się dodać, lubi się powtarzać. W „Czasie wojny” nie przyglądamy się gehennie człowieka, ale zwierzęcia. To ono doświadcza grozy wojny – śmierci, upodlenia, niewoli. Nie widzimy jaką rolę w tym wszystkim odegrali ludzie. Reżyser „Szczęk” po raz kolejny odczarował wojnę, czyniąc z niej romantyczną scenerię dla swoich bohaterów.
Wojna u Spielberga nie prowadzi do zezwierzęcenia człowieka. Trud wojaczki nie pozostawia niezatartych śladów w ludzkiej psychice. Dzieje się rzecz zdumiewająca – wojna uczłowiecza zwierzę. Zamiast utożsamiać się z bohaterami uwaga widzów skupia się na Joeyu. Efekt jest groteskowy. Wbrew swoim intencjom Spielberg nakręcił parodię filmu wojennego, w której za punkt wyjścia służy filozofia rodem z YouTube′a.
Filmy Spielberga zawsze niosły ze sobą sporą dozę przyjemności. Niezależnie od ostatecznego rozrachunku autorski popis reżyserskiej maestrii zawsze cieszył oko. Nie wyobrażam sobie trudniejszego do zrealizowania filmu niż „Czas wojny”. Praca z żywymi zwierzętami to przekleństwo każdego reżysera. Spielberg wyszedł z tej próby zwycięsko, ale film nie wytrzymuje porównania z jego poprzednimi dziełami. Twórca „E.T” robi, co może, aby oszczędzić widzowi drastycznych scen i angażuje w to całą swoją inwencję. Film traci przez to smak, blednie. Seans „Czasu wojny” przypomina zabawę w ciuciubabkę - widz gania za bohaterami z opaską na oczach, podglądając ukradkiem, co się dzieje wokół. Naprawdę nie dzieje się nic ciekawego.
koniec
12 stycznia 2012

Komentarze

12 I 2012   10:29:13

Może tylko jedna uwaga, że film jest oparty na sztuce, która to z kolei jest adaptacją książki dla dzieci. Może to wpłynęło na wybór środków ekspresji... Cociaż moim zdaniem Spielberg skończył się na Czarnym Albumie ;-)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Klasyka kina radzieckiego: W starej twierdzy w Kokandzie
Sebastian Chosiński

22 III 2023

Po trzech tadżyckich miniserialach opowiadających o instalowaniu władzy radzieckiej w Turkiestanie przyszła kolej na telewizyjne dzieło rodem z Uzbekistanu (chociaż z licznym udziałem aktorów rosyjskich, w tym samego Aleksandra Kajdanowskiego). Trzyczęściowa historia „Było to w Kokandzie” autorstwa Uzbeka Uczkuna Nazarowa oparta została na motywach wydanej w 1939 roku powieści Nikołaja Nikitina.

więcej »

Sprawa prywatna: Odc. 7. Tajemnica maski demona
Marcin Mroziuk

20 III 2023

Po raz kolejny możemy się przekonać, że główna bohaterka jest w gorącej wodzie kąpana, a zarazem ufając swej intuicji jest skłonna zaufać różnym osobom, nie zważając na wysuwane przeciw nim oskarżenia. Przy tej okazji wystawione na próbę będą też jej uczucia do Pabla i Andrésa, a na razie trudno przesądzić, czy któryś z nich w końcu zawładnie je sercem.

więcej »

East Side Story: „Złota Viagra” na męską niedoskonałość
Sebastian Chosiński

19 III 2023

Czosnek uprawiany jest przez ludzi od pięciu tysięcy lat. Jest nie tylko popularną przyprawą, ale przede wszystkim rośliną leczniczą, co dowiodły zresztą badania kliniczne. Przypisuje mu się także nadzwyczajne moce, dzięki którym odstrasza wampiry i czarownice. Czy można zatem dziwić się, że niejednokrotnie stał się również „bohaterem” filmów. Jak chociażby w obyczajowej tragikomedii kazachskiego reżysera Eldara Szybanowa zatytułowanej – adekwatnie do jej treści – „Górski czosnek”.

więcej »

Polecamy

Dekoracje waść niszczysz!

Z filmu wyjęte:

Dekoracje waść niszczysz!
— Jarosław Loretz

Ten człowiek jeszcze oddycha!
— Jarosław Loretz

Dama przed podróżą
— Jarosław Loretz

Dama w podróży
— Jarosław Loretz

Wymarzony kochanek
— Jarosław Loretz

Spaleni słońcem
— Jarosław Loretz

Dymek w lesie
— Jarosław Loretz

Beczka bezpieczeństwa
— Jarosław Loretz

Pomsta na ufokach
— Jarosław Loretz

Zupa jednak wyszła za słona
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Tegoż twórcy

Kroniki młodego Stevena Spielberga
— Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Marzec 2018 (1)
— Piotr Dobry, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Styczeń 2016 (1)
— Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski

Najlepszego sortu Amerykanin
— Jarosław Robak

Esensja ogląda: Czerwiec 2013 (1)
— Sebastian Chosiński, Ewa Drab, Gabriel Krawczyk, Jarosław Loretz

Esensja ogląda: Luty 2013 (Kino)
— Miłosz Cybowski, Gabriel Krawczyk, Alicja Kuciel, Konrad Wągrowski

Esensja ogląda: Styczeń 2013 (Kino)
— Sebastian Chosiński, Miłosz Cybowski, Piotr Dobry, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Alicja Kuciel, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Dymy i światła
— Karolina Ćwiek-Rogalska

Zabili go i uciekł
— Agnieszka Szady

Przygoda, przygoda każdej chwili szkoda!
— Łukasz Gręda

Tegoż autora

Pozamiatane
— Łukasz Gręda

Ręce opadły
— Łukasz Gręda

Lost
— Łukasz Gręda

Dni jak ścięte wąsy
— Łukasz Gręda

Strzelają się
— Łukasz Gręda

Gumowe kule
— Łukasz Gręda

W ciemność
— Łukasz Gręda

Zaczęło się
— Łukasz Gręda

Słowiańska pełnia
— Łukasz Gręda

Pod wulkanem, czyli potworne kino Wesa Andersona
— Łukasz Gręda

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.