Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 października 2023
w Esensji w Esensjopedii

Gus Van Sant
‹Gerry›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGerry
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery11 kwietnia 2003
ReżyseriaGus Van Sant
ZdjęciaHarris Savides
Scenariusz
ObsadaCasey Affleck, Matt Damon
MuzykaArvo Pärt
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania103 min
WWW
Gatunekdramat, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Gerry my ass
[Gus Van Sant „Gerry” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeśli "Gerry" miał być studium rozpadu przyjaźni w warunkach zagrożenia, to nie jest, bo nie miało się co rozpadać. Jeśli chodziło o pokaz gry aktorskiej Matta Damona i Caseya Afflecka, to istotnie, grali jełopów z wielkim poświęceniem i nader starannie - nic nowego do archetypu jełopa nie wnosząc.

Marta Bartnicka

Gerry my ass
[Gus Van Sant „Gerry” - recenzja]

Jeśli "Gerry" miał być studium rozpadu przyjaźni w warunkach zagrożenia, to nie jest, bo nie miało się co rozpadać. Jeśli chodziło o pokaz gry aktorskiej Matta Damona i Caseya Afflecka, to istotnie, grali jełopów z wielkim poświęceniem i nader starannie - nic nowego do archetypu jełopa nie wnosząc.

Gus Van Sant
‹Gerry›

EKSTRAKT:20%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGerry
Dystrybutor Gutek Film
Data premiery11 kwietnia 2003
ReżyseriaGus Van Sant
ZdjęciaHarris Savides
Scenariusz
ObsadaCasey Affleck, Matt Damon
MuzykaArvo Pärt
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania103 min
WWW
Gatunekdramat, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Zgubiliście się kiedyś w górach, na pustyni czy innym zadupiu? Jeśli tak, to film "Gerry" nie powie Wam niczego nowego. Znacie to uczucie grozy, kiedy w mózgu zakiełkowała myśl "nie wiem, gdzie jestem, i nie mam się jak dowiedzieć". Pamiętacie, jak było, kiedy krajobraz przestał cieszyć, bo chciało się do domu, a zachód słońca nie był już wcale ładny, bo zapowiadał noc i zimno.
Nigdy się Wam to nie zdarzyło? Po "Gerrym" nadal nie będziecie wiedzieć, jak to jest. Zobaczycie tylko dwóch patafianów, którzy albo idą i gadają, albo tylko idą.
Streszczenie: dwóch dorodnych amerykańskich chłopców wybiera się na spacer po pustyni. Jakimś szlakiem mają dojść gdzieś i coś zobaczyć. Niedaleko, bo nie zabrali wody ani jedzenia, o mapie nie wspominając. Generalnie poruszanie się w terenie nie jest ich hobby ani mocną stroną, co poznajemy po sposobie, w jaki się zgubili (nie powiem, żeby nie odzierać filmu z tej odrobiny dramatyzmu), po technice wspinaczki skałkowej (prosto z placu zabaw), czy po tym, kiedy zaczynają się zastanawiać nad kierunkiem marszu i stronami świata (na drugi dzień... a może trzeci?).
Nieprzystosowanie bohaterów do warunków to główny element dramatyczny filmu - zresztą całkiem realny (wystarczy przejrzeć kronikę wypadków w górach; te najtragiczniejsze zdarzają się nie wspinaczom, a spacerowiczom). Trzecim i najciekawszym bohaterem - zza kadru - okazuje się pan Darwin, który w ostatecznym rachunku robi swoje, wybierając ciut lepiej przystosowanego. Można to było wspaniale pokazać w półgodzinnej krótkometrażówce.
I to już prawie wszystko. Jeśli "Gerry" miał być studium rozpadu przyjaźni w warunkach zagrożenia, to nie jest, bo nie miało się co rozpadać. Jeśli chodziło o pokaz gry aktorskiej Matta Damona i Caseya Afflecka, to istotnie, grali jełopów z wielkim poświęceniem i nader starannie - nic nowego do archetypu jełopa nie wnosząc. Dopóki mają siłę rozmawiać, mamy okazję posłuchać jednego wynurzenia o teleturnieju i jednego o grze komputerowej. Ani turyści, ani intelektualiści - grubą krechą narysowani Panowie Nikt; może dla podkreślenia "niktowatości" obaj nazywają się Gerry (to nie tyle prawdziwe imię, co synonim złamasa, frajera, palanta, lamusa lub ciula).
Jeśli twórca "Good Will Hunting" miał jakiś genialny zamysł, to ukrył go chyba nawet przed sobą. Daję filmowi 2 punkty na 10 - 1 za niesamowite pustynne krajobrazy, 1 za darwinizm.
Jeśli nie macie na co iść do kina, to można ostatecznie na to, acz po 30 minutach widz sam czuje się jak Gerry.
koniec
1 maja 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fundacja: Sez. 2. odc. 1. Tylko szaleniec może być wielkim człowiekiem
Marcin Mroziuk

2 X 2023

W poprzednim sezonie widzieliśmy , jak pierwszy kryzys przewidziany przez Hariego Seldona został zażegnany dzięki Salvor Hardin. Wszystko wskazuje na to, że z kolejnym znów zmierzy się ona, tyle że wraz ze swoją matką. Można się też spodziewać, że istotną rolę w nadchodzących wydarzeniach odegra też cyfrowa wersja świadomości twórcy psychohistorii.

więcej »

East Side Story: Miłość nie wszystko wybacza
Sebastian Chosiński

1 X 2023

Miłość musi być! Z takiego założenia wychodzi uzbecki reżyser Hilol Nasimow. Obojętnie czy kręci film o współczesnej wojnie z przemytnikami i terrorystami (jak w „Hayocie”), czy też o Wielkiej Ojczyźnianej – jak, przynajmniej częściowo, w omawianym dzisiaj „Dziedzictwie” – nie może zabraknąć w nich rozbudowanego wątku melodramatycznego. Tym razem staje się on pretekstem do snucia wspomnień o niełatwym losie Uzbeków i Kazachów.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Niełatwo być geologiem
Sebastian Chosiński

27 IX 2023

Choć pustynia Kara-kum znajdowała się tysiące kilometrów od głównych frontów wojny niemiecko-radzieckiej, to i tam dotarli hitlerowscy dywersanci, którym na dodatek sprzyjały niedobitki miejscowych basmaczy. O takiej właśnie akcji niemieckiego wywiadu opowiada w „Gorących szlakach” uzbecki reżyser Jułdasz Agzamow.

więcej »

Polecamy

Warzywny dramat

Z filmu wyjęte:

Warzywny dramat
— Jarosław Loretz

Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz

Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz

Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz

E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz

Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz

Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz

Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz

Pracownik idealny
— Jarosław Loretz

Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Dwugłos: Gerry
— Marta Bartnicka, Janusz A. Urbanowicz

Nie ma wody na pustyni
— Janusz A. Urbanowicz

Tegoż twórcy

Cannes 2015: Zagubieni
— Marta Bałaga

Pocztówka znad krawędzi
— Łukasz Gręda

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (3)
— Jakub Gałka

Mleczna droga do równouprawnienia
— Urszula Lipińska

A oni giną wciąż
— Dorota Chrobak

Zadowolić każdego
— Michał Chaciński

Tegoż autora

If I were P. Jackson
— Marta Bartnicka

Otwórz oczy
— Marta Bartnicka

Kill Bill - czwórgłos
— Marta Bartnicka, Michał Chaciński, Anna Draniewicz, Konrad Wągrowski

Idź i weź ze sobą dzieci
— Marta Bartnicka, Konrad Wągrowski

Chała z Karaibów
— Marta Bartnicka

Wszystko o Adamie
— Marta Bartnicka

Miłość, klapsy i czerwone pisaki
— Marta Bartnicka

Nie takie złe
— Marta Bartnicka

Wolność spawacza
— Marta Bartnicka

Neo Potter
— Marta Bartnicka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.