Do kina marsz: Maj 2016Z jednodniowym opóźnieniem prezentujemy majowe propozycje filmowe. Wygląda na to, że wciąż superbohaterowie górą.
EsensjaDo kina marsz: Maj 2016Z jednodniowym opóźnieniem prezentujemy majowe propozycje filmowe. Wygląda na to, że wciąż superbohaterowie górą. Marsz do kina Jak na razie „Wojna bohaterów” zebrała aż 94% pozytywnych opinii na agregacyjnym Rotten Tomatoes, dzięki czemu – uwaga! uwaga! – dzierży aktualnie pozycję lidera wśród wszystkich filmów z kinowego uniweresum Marvela. A że nie ma w nim właściwie ani jednego nieudanego dziełka, pobudza to oczekiwania co do nowych przygód Kapitana Ameryki, i tak już mocno wyśrubowanych poprzednimi dokonaniami bohatera z tarczą u boku. Tym razem, jak zwiastuje tytuł, członek oryginalnej ekipy Avengersów nie staje w szranki z którymś z szerokiego katalogu złoczyńców, lecz niejako przeciwko własnemu gatunkowi. Pojedynek Iron Man vs Kapitan Ameryka już teraz elektryzuje nie mniej niż konkurencyjny Batman z Supermanem, a starć w „Wojnie bohaterów” na superbohaterskim poziomie będzie znacznie więcej, bo tak Tony Stark jak i Steve Rogers zebrali po swojej stronie zacną ekipę zwolenników. Jeśli to jeszcze Was nie przekonuje to dodamy, że w „Kapitanie…” w końcu do uniwersum wchodzi także Spider-man (bez obaw, tym razem obejdzie się bez śmierci wujka Bena). Krytycy wobec jednego są zgodni: trzecia część „Kapitana Ameryki” to niemal idealne połączenie akcji, dramatu i humoru. Jeśli ktoś oglądał popularną sztukę Petera Quiltera „Boska” (wystawianą ostatnio w warszawskim Teatrze Polonia, pokazywaną też kilka lat temu na żywo w Teatrze Telewizji), ten wie o co chodzi. Florence Foster Jenkins, postać autentyczna, majętna ekscentryczna, pasjonatka śpiewu, mająca to tego zajęcia wielkie serce i zero talentu. Dzięki swym pieniądzom może jednak realizować swe pasje, koncertując (koszmarnie) w wielu renomowanych miejscach, w tym Carnagie Hall. Tej bohaterce swój film zdecydował się poświęcić sam Stephen Frears, do roli tytułowej zatrudniając Meryl Streep (która będzie musiała dobrze zagrać nieumiejętność śpiewu, bo śpiewać raczej umie zupełnie nieźle). „Jak ojciec i syn” Hirokazu Koreedy dwa lata temu skradł nasze serca – z tym większą niecierpliwością czekamy na nowy projekt reżysera. I tym razem Koreeda opowiada o trudnych relacjach rodzinnych we współczesnej Japonii – fabuła traktuje o trzech kobietach, które na pogrzebie ojca poznają swoją przyrodnią siostrę. Po filmie oczekujemy ponadprzeciętnej dawki empatii, czułości i humanizmu (a że prawdopodobnie się nie zawiedziemy, świadczą świetne recenzje i festiwalowe nagrody, jakie obraz Japończyka już zdążył zebrać). Po pożegnaniu starych aktorów i pewnym uporządkowaniu uniwersum w „Przeszłości, która nadejdzie”, X-Meni nie zwalniają tempa. Odwieczna rywalizacja o mutantów pomiędzy profesorem Xavierem i Magneto tym razem przenosi się na inny poziom, gdy z hibernacji przebudza się mityczny pierwszy i wszechpotężny mutant En Sabah Nur, znany bardziej jako Apocalypse. Reszty możemy się domyśleć. Tym bardziej kiedy po stronie Apocalypse’a staje Magneto, a po stronie obrońców świata profesor Xavier wraz z wychowankami ze szkoły dla obdarzonych nietypowymi talentami nastolatków. Reżyser Bryan Singer nazywa „Apocalypse” prawdziwymi ponownymi narodzinami „X-Menów” na kinowym ekranie. Jak będzie w rzeczywistości, przekonamy się już wkrótce. „Buddy movie”, powrót do wielokrotnie sprawdzonych schematów „Zabójczej broni”, „48 godzin” czy… „Zwierzogrodu”, czyli dwóch odmiennych bohaterów, którzy muszą zjednoczyć siły, by rozwiązać kryminalną zagadkę. Czyli w sumie nic nowego pod słońcem. Ale w obsadzie Rusell Crowe i Ryan Gosling, a zwiastuny były bardzo obiecujące – liczymy więc na dobrą zabawę. Nie jest to sequel, na który czekamy najbardziej na świecie. „Alicja w Krainie Czarów” Tima Burtona dla wielu z nas była okrutnym rozczarowaniem dowodzącym artystycznego wypalenia ulubionego niegdyś reżysera – tym bardziej bolesnym, że największą ofiarą padła wtedy jedna z najważniejszych lektur naszego dzieciństwa. Na „drugą stronę lustra” zabiera nas już jednak nie Burton, ale James Bobin (odpowiedzialny za dwa ostatnie – całkiem udane – filmy o Muppetach) – może jemu uda się tak zupełnie nie zmasakrować Lewisa Carrolla? Marsz do… kina domowego Nominowany do najważniejszych Oscarów, zdobywca statuetki za najlepszy scenariusz adaptowany, głośny i świetny film w efektowny sposób tłumaczący przyczyny ogólnoświatowego kryzysu finansowego już na DVD. Trzeba obejrzeć, warto mieć jako swoiste świadectwo naszych czasów. Nagrodzony Srebrnymi Lwami na festiwalu w Gdyni najnowszy film Janusza Majewskiego. Pisaliśmy o nim: „Excentrycy” Janusza Majewskiego są niewątpliwie jednym z najlepszych filmów reżysera w ostatnich latach i biją na głowę niemrawą „Małą maturę 1947” (2010) czy rozwlekłe „Po sezonie” (2005). Nagrodzony srebrnymi lwami na Festiwalu w Gdyni film nie jest jednak powrotem do wielkiej formy słynnego reżysera, choć trzeba przyznać, że dobrze się go ogląda. …czyli „Rocky 7”. Choć to oczywiście nieuczciwe stwierdzenie, bo Włoski Ogier gra (znakomicie!) w filmie rolę drugoplanową, a pierwsze skrzypce dzierży tytułowy Adonis Creed, nieślubne dziecko wielkiego rywala Rocky’ego, Apolla Creeda. Warto obejrzeć nie tylko dla roli Sylvestra Stallone. O „Anomalisie” pisaliśmy: Zrezygnowany Charlie Kaufman przestaje walczyć z systemem, który od lat konsekwentnie odrzuca jego scenariusze i zwraca się ku… starej, dobrej animacji poklatkowej. Nakręcona wraz z Dukiem Johnsonem „Anomalisa” to jedyny wybitny film tegorocznego festiwalu w Wenecji, słusznie nagrodzony Główną Nagrodą Jury. ![]() 1 maja 2016 |
Szkoda, że Black także reżyseruje "Nice Guys". Zdecydowanie lepsze były filmy, do których tylko pisał scenariusz. (Dziwnym wyjątkiem od tej zasady jest tylko "Ostatni skaut".)
Cóż, mam zupełnie inne zdanie na temat burtonowskiej Alicji.
Nie rozumiem zupełnie hejtu, film był kapitalny. Z dwiema uwagami.
Pierwsza, na plus, to Depp - Kapelusznik, który zrobił film. I, z niewiadomego powodu, nie został za to doceniony.
Druga, na minus, to odtwórczyni głównej roli - ściągała film na dno jak to tylko możliwe. Może nawet zagrała poprawnie, albo w okolicach bycia poprawnie, ale generalnie jednak na nie.
Ile głów tyle zdań, jak zwykle. Przynajmniej Grechuta nie pisał tu rockowej ścieżki do filmu. Ale jeśli nie Burton robi kolejną część to jestem naprawdę pełen obaw.
W drugiej części wyreżyserowanego przez Andrzeja Zakrzewskiego spektaklu „Stirlitz” słynny sowiecki agent, w Polsce znany głównie z powieści „Siedemnaście mgnień wiosny” Juliana Siemionowa, musi nie tylko wysłać łącznika z arcyważną wiadomością z Berlina do Berna w Szwajcarii, ale również uniknąć śmiertelnie groźnej pułapki, jaką zastawia na niego szef Gestapo Heinrich Müller.
więcej »Dzisiaj przedstawiam żarłoczne pluszowe stwory z kosmosu, połykające swoje ofiary w całości, co też zresztą widać na załączonym obrazku.
więcej »Hans Kloss czy Max Otto von Stirlitz – który z nich narodził się wcześniej? Ten pierwszy zadebiutował w spektaklu teatralnym w styczniu 1965 roku, temu drugiemu Julian Siemionow przydał niemiecką tożsamość dopiero w wydanej dwa lata później powieści „Major Wicher”. Na słynne „Siedemnaście mgnień wiosny” trzeba było czekać jeszcze rok. A na dwuczęściowe przedstawienie polskiego Teatru Sensacji „Stirlitz” autorstwa Andrzeja Zakrzewskiego – kolejne cztery.
więcej »Międzygwiezdne fotele w natarciu
— Jarosław Loretz
Peregrynacje wyssane z palca
— Jarosław Loretz
Podróże międzygwiezdne de luxe
— Jarosław Loretz
E.T. wersja hard
— Jarosław Loretz
Ogrodowy nielot
— Jarosław Loretz
Mumii podejście drugie
— Jarosław Loretz
Mumia z gwiazd
— Jarosław Loretz
Pracownik idealny
— Jarosław Loretz
Niech się mury… drzewią?
— Jarosław Loretz
Interpol muzealny
— Jarosław Loretz
15 najlepszych filmów superbohaterskich XXI wieku
— Esensja
100 najlepszych filmów XXI wieku. Druga setka
— Esensja
Esensja ogląda: Sierpień 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry
Esensja ogląda: Kwiecień 2017 (1)
— Sebastian Chosiński, Piotr Dobry, Gabriel Krawczyk, Marcin Mroziuk, Konrad Wągrowski
Porażki i sukcesy 2016, czyli filmowe podsumowanie roku
— Piotr Dobry, Gabriel Krawczyk, Jarosław Robak, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
50 najlepszych filmów 2016 roku
— Esensja
Remanent filmowy 2016
— Sebastian Chosiński, Gabriel Krawczyk, Jarosław Loretz, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski, Kamil Witek
Prezenty świąteczne 2016: Płyty DVD i Blu-Ray
— Esensja
Esensja ogląda: Październik 2016 (1)
— Sebastian Chosiński, Jarosław Loretz
Najlepsze filmy II kwartału 2016
— Esensja
Marzec 2020
— Esensja
Luty 2020
— Esensja
Styczeń 2020
— Esensja
Grudzień 2019
— Esensja
Listopad 2019
— Esensja
Październik 2019
— Esensja
Wrzesień 2019
— Esensja
Sierpień 2019
— Esensja
Lipiec 2019
— Esensja
Maj 2019
— Esensja
mbank Nowe Horyzonty 2023: Drrrogi, chłopcze…
— Kamil Witek
Król i hrabiowie
— Sebastian Chosiński
Artystką być
— Adam Lewandowski
Koniec podróży
— Kamil Witek
Freddie i jego koty
— Sebastian Chosiński
Demiurg
— Konrad Wągrowski
Krótko o filmach: Homo autisticus nadzieją ludzkości
— Jarosław Loretz
Killer Queen
— Piotr Nyga
Krótko o filmach: Avengers: Wojna bez granic
— Sebastian Chosiński
Thanos kopie tyłki!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski
Zmarł Leonard Pietraszak
— Esensja
50 najlepszych filmów 2019 roku
— Esensja
Oscary 2019: Ranking filmów Oscarowych
— Esensja
50 najlepszych filmów 2018 roku
— Esensja
Prezenty świąteczne 2018: Najlepsze książki pod choinkę
— Esensja
20 najlepszych filmów animowanych XXI wieku
— Esensja
15 najlepszych filmów dokumentalnych XXI wieku
— Esensja
20 najlepszych polskich filmów XXI wieku
— Esensja
Boska Florence ma premierę w sierpniu a nie maju...