Zwycięzca
(Vincere)
Marco Bellocchio
‹Zwycięzca›

Opis dystrybutora
W życiu rodzinnym Mussoliniego istniał tajemniczy sekret. Duce miał pierwszą żonę - Idę Dalser, a także pierworodnego syna - Benito Albino. Oficjalnie najpierw ich uznał, a potem się wyrzekł. Ta ciemna karta w jego życiorysie nie była nigdy traktowana poważnie i zazwyczaj pomijano ją milczeniem. Film Belocchio szczegółowo pokazuje ten dotąd skrywany epizod.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Utwory powiązane
Filmy

BH – Błażej Hrapkowicz [5]
Melodramat w patetycznym sosie, faszyzm i zło w wersji operowej – kto lubi, polecam „Zmierzch bogów” Viscontiego. Wizja Bellocchio jest atrakcyjna wizualnie, ma intymną treść i epicką szatę, ale jedno z drugim składa się na mało zajmujący spektakl, który nie jest ani interesującym spojrzeniem na historię, ani przejmującym dramatem kobiety. Dobrze, że powstaje filmowa herstoria, lecz „Zwycięzca” to raczej zmarnowana szansa.
MO – Michał Oleszczyk [6]
Nie do końca rozumiem zachwyty. Jestem fanem „Witaj, nocy”, ale „Zwycięzca” wydał mi się niezborny; chwilami wręcz nieczytelny. Belocchio zakochuje się we własnych wnioskach, co ogranicza jego reżyserskie współczucie (podobnie jak ma to miejsce u Costy-Gavrasa). Podział na ofiary i uczestników ideologicznego snu jest u niego zbyt prosty i czytelny.