Policja zastępcza
(The Other Guys)
Adam McKay
‹Policja zastępcza›

WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Policja zastępcza |
Tytuł oryginalny | The Other Guys |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 12 listopada 2010 |
Reżyseria | Adam McKay |
Zdjęcia | Oliver Wood |
Scenariusz | Adam McKay, Chris Henchy |
Obsada | Mark Wahlberg, Will Ferrell, Dwayne ‘The Rock’ Johnson, Eva Mendes, Samuel L. Jackson, Anne Heche, Michael Keaton, Steve Coogan, Ray Stevenson, Damon Wayans Jr., Bobby Cannavale, Brooke Shields, Rosie Perez, Zak Orth |
Muzyka | Jon Brion |
Rok produkcji | 2010 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 107 min |
Gatunek | komedia, sensacja |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Allen i Terry są przeciętnymi policjantami zajmującymi się robotą papierkową. Jednak gdy ich koledzy z departamentu odnoszą wielki sukces i stają się sławni, chłopaki postanawiają wyjść zza biurka, aby im dorównać...
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Filmy – Publicystyka

Utwory powiązane
„Policja zastępcza” eksploatuje formułę buddy cop movie w tonie pół serio. Broń częściej bywa drewniana niż zabójcza, a partnerzy strzelają głównie śmiechem, jednak bez popadania w totalną zgrywę. Co może zaskakiwać, więcej tu dialogów niż akcji; humor słowny znacznie góruje nad sytuacyjnym. Stwarza to doskonałe pole do popisu dla Ferrella, który jest prawdziwym mistrzem w ogrywaniu absurdalnych kwestii z kamienną twarzą. Nic więc dziwnego, że i Wahlberg, ze swoim firmowym chmurnym spojrzeniem i mimiką Blaszanego Drwala, bez problemu odnajduje się w tej konwencji. Podobnie jak ostatnio rzadko widywany na dużym ekranie Michael Keaton, znakomity jako komendant tyrający na dwóch etatach na utrzymanie syna biseksa. Świetna rozrywka.
BH – Błażej Hrapkowicz [7]
Bezbłędny tandem Ferrel-Wahlberg, przezabawny Keaton na drugim planie, humor jak z tria ZAZ. Co prawda, im bliżej radośnie swawolnego absurdu, tym bardziej twórcy się wycofują, ale to i tak najzabawniejsza komedia mijającego roku.
WO – Wojciech Orliński [6]
Już pisałem tu wiele razy, że kariera Wahlberga jest dla mnie zjawiskiem niepojętym. Ani talentu, ani charyzmy. Nawet w pasującej do jego emploi roli wkurzającego, przygłupiastego dupka, Wahlberg jest… bezbarwny. Wyrównuje to reszta obsady, ale komedia ma dłużyzny, w których jeden dowcip eksploatowany jest przez kolejne, zbędne już minuty (np. scena ze starszą panią przekazującą wiadomości między rozdzielonym małżeństwem).
KW – Konrad Wągrowski [7]
Zgodzę się krytykami, którzy stwierdzą, że „The Other Guys” jest lekko niespójny w konwencji – balansuje na pograniczu kina totalnego absurdu i w miarę realistycznej parodii, a nie wszystkie motywy w pełni się składają w sensowną całość. Ale nie zmienia o faktu, że jest to film o genialnym pomyśle (opowiedzmy o tych gliniarzach, którzy w innych filmach robią papierkową robotę), z mnóstwem świetnego humoru („to jest twoja żona?”, „nie traktujcie tego, jako łapówkę”), z trafnymi decyzjami obsadowymi (ręce precz od Wahlberga, ale poza Ferrellem przecież i Coogan kapitalny), różnorodnymi smaczkami (załapaliście jak Ferrell tłumaczy, skąd ma już gotową prezentację – przecież to jest genialne) i szyderstwem w stylu Michaela Moore’a nad sektorem finansowym. Naprawdę zastanawiam się, czy ósemka nie jest lepszą oceną.