Płytki facet
(Shallow Hal)
Bobby Farrelly, Peter Farrelly
‹Płytki facet›

Opis dystrybutora
Hal Larsen jest facetem, który ocenia innych po pozorach. Dla niego ideał kobiecego piękna sprowadza się do roznegliżowanych modelek z kolorowych magazynów. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Hal zostaje zahipnotyzowany przez telewizyjnego guru, który nakazuje mu lekceważyć pozory i dostrzegać w kobietach jedynie wewnętrzne piękno. Wkrótce potem Hal spotyka na swej drodze Rosemary, monstrualnie otyłą ochotniczkę z korpusu pokoju, w której jako jedyny widzi uosobienie piękna, kobiecości i wdzięku.
Utwory powiązane
‹Movie 43›
–
Elizabeth Banks,
Steven Brill,
Steve Carr,
Rusty Cundieff,
James Duffy,
Griffin Dunne,
Peter Farrelly,
Patrik Forsberg,
James Gunn,
Bob Odenkirk,
Brett Ratner
Cóż, zła ta komedia nie jest, jest nawet przyzwoita, z tym że u mnie ma jeszcze minusa z bardzo subiektywnego powodu – nie przepadam za dwójką głównych aktorów. Dość ciekawy przykład, na ile osobiste sympatie rzutują na odbiór filmu – z takimi np. Carreyem i Amandą Peet mógłbym bawić się tutaj dużo lepiej. Choć nie ma co się czarować, żeby wówczas było tak znowuż różowo – ocena podskoczyłaby o jeden, maksymalnie dwa punkty.
WO – Wojciech Orliński [5]
Bracia Farrelly niestety poniżej swojego typowego poziomu. Ich 'typowym poziomem' jest 'Głupi i głupszy', dla niektórych też nie do przyjęcia. Tamto misiępodobało, ale to - nie. Płytki film, po prostu. Pomysł ciekawy, ale doszczętnie zmarnowany.
KS – Kamila Sławińska [6]
A tu przyjemne zaskoczenie: bracia Farrelly mają jednak zakres poczucia humoru dużo szerszy, niż by się wydawać mogło! Nadspodziewanie miły film z dość pozytywnym przesłaniem, zgrabny i bezpretensjonalny. Może nie jest to Woody Allen, ale człowiekowi nie wstyd, że się śmieje. Z umiarem zastosowany, Jack Black daje się lubić mimo nieco już ogranej maniery, zaś gruba Gwyneth Paltrow robi mocne wrażenie.