Potwory i spółka
(Monsters, Inc.)
Pete Docter
‹Potwory i spółka›

Opis dystrybutora
W równoległym świecie żyją potwory, wszelkich barw, kształtów i rozmiarów. Jako źródło energii wykorzystują odpowiednio przetworzony ludzki krzyk, który zbierają podczas nocnych wypraw do sypialni dzieci. Wyprawy te wiążą się dla nich z bardzo wysokim ryzykiem. Powszechnie bowiem uważają, że ludzie są toksyczni, a kontakt z nimi - niebezpieczny. Jednak dziewczynka o imieniu Boo nie tylko nie daje się przerazić, ale podąża za ciemiężycielami do ich krainy. Świat potworów zostaje odwrócony do góry nogami.
Inne wydania
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Filmy – Publicystyka

Utwory powiązane
Filmy

MC – Michał Chaciński [8]
Bardzo dobra kontynuacja sukcesów studia Pixar. Moim zdaniem to film oryginalniejszy niż Shrek, a przy tym co najmniej równie śmieszny (ale może przy dwóch tak dobrych filmach po prostu nie ma sensu spierać się o pierwszeństwo). Na szczęście polski dubbing jest równie dobry jak w Shreku, a tłumaczenie niektórych kwestii zasługuje na wszystkie nagrodu ('Idzi, stary, sól tej ziemi', 'Rżnij mahonia!' - rewelacja!). Kolejny dowód na rosnący dystans między hollywoodzką animacją a hollywoodzką produkcja fabularną.
Dziecka się jeszcze nie dorobiłem, ale patrząc na dzisiejszych bohaterów kina animowanego, poczekam chyba jeszcze ładnych parę lat. Może wróci moda na Gumisie, Smurfy or something…
WO – Wojciech Orliński [7]
Shrek dla ubogich. Ubogich w metaforycznym sensie, ofkors. Absolutnie da się obejrzeć z dziećmi, ale jeśli nie masz dzieci, idź sobie raczej na coś dla dorosłych.
KS – Kamila Sławińska [8]
Powinien mieć podtytuł 'hairy movie' - z powodu najfantastyczniejszego cyfrowego futra, jakie dotąd widziałam. Pixar po raz kolejny dowiódł, że nawet mariaż z nudziarzami z Disneya nie jest mu w stanie zaszkodzić. Produkcja jest pełna świeżych pomysłów, ładnie opowiedziana, spektakularnie pokazana i przezabawna - chociaż nie tak błyskotliwa jak krótkometrażówka 'For the Birds' (też pixarowska), poprzedzająca seanse kinowe, na której popłakałam się ze śmiechu.
KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [7]
No fajne, ale 'Shrek' to to nie jest. Poza tym albo potwory, albo misiaczki. Na coś się trzeba zdecydować.
KW – Konrad Wągrowski [7]
Śmieszne, ale bez rewelacji. Pomysł świetny, ale bohaterowi jacyś tacy bezduszni...