Shrek
Andrew Adamson, Vicky Jenson
‹Shrek›

Opis dystrybutora
Shrek jest zielonym stworzonkiem, które nie lubi hałasu, zamieszania i niespodziewanych gości. Jakie było jego zdziwienie, kiedy do jego zacisza zawitało mnóstwo postaci z sąsiedniego królestwa bajki. Zostali wygnani ze swojego królestwa przez złego Lorda Farquaada i nie będą mogli powrócić do domów, dopóki ktoś nie uratuje narzeczonej Lorda - księżniczki Fiony z łap straszliwego smoka. Shrek wyrusza w niebezpieczną drogę na ratunek Fionie.
Inne wydania
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje

Utwory powiązane
MC – Michał Chaciński [8]
Bez wątpienia komedia sezonu (co jednak fatalnie świadczy o stanie komedii fabularnej, skoro animacja aż tak ją ostatnio zdystansowała). Ktokolwiek zdobędzie w tym roku Oscara, wszyscy wiedzą, że statuetka należy się Stuhrowi. Ale obok chóru zachwytów pozwolę sobie dorzucić jeden drobiazg in minus - parodia jest jednak najmniej trudnym do uprawiania rodzajem komedii, a w Shreku jest jej niestety dużo. Do tego film ostatecznie zmienia się przecież dokładnie w zwykłą hollywoodzką bajkę. Nawet główny motyw, że brzydkie jest piękne, również brzmi tu lekko fałszywie przy wszystkich żartach z księcia Farquada...
Inteligentna, przewrotna komedia przygodowa z dziesiątkami odwołań do ikon popkultury. Tegoroczne kino fabularne powinno się wstydzić. Doskonale przetłumaczone przez Bartosza Wierzbiętę dialogi i równie doskonała ich interpretacja, szczególnie przez genialnego Stuhra. Seans zalecany z polskim dubbingiem – amerykański, co jest nie lada rzadkością, nie dorasta do pięt.
"Shrek" chyba nie powinien być dozwolony bez ograniczeń, bo przyzwyczajone do Disneya małolaty momentami kręcą się zdezorientowane w fotelach przy rechoczących obok rodzicach. Sprytnie twórcy pod pozorem filmu dla dzieci odwrócili uwagę wszystkich od błahej fabuły i zasypali nas świetnymi gagami. "Shrek" to najinteligentniejszy i najśmieszniejszy z dotychczas powstałych komputerowych produkcji (notkę spisuję sporo po obejrzeniu "Gdzie jest Nemo?" i tuż przed "Shrekiem 2"), a polski dubbing dodaje filmowi przynajmniej dwa punkty.
WO – Wojciech Orliński [10]
Hit roku.
KS – Kamila Sławińska [8]
Ktokolwiek postanowił obsadzić Stuhra jako osła w polskiej wersji tego filmu, powinien mieć pomnik w każdym większym mieście. To pierwszy przypadek, jaki znam, że polska wersja ogląda się nawet lepiej niż oryginał! Sama historia - przewrotna antybajka - jest niezła i śmieszna, ale dopiero głosy aktorów nadają jej smaczek i życie (zwłaszcza, że postacie są tak od początku do końca paskudne, że nijak nie dałyby się polubić). Może pod względem animacji PDI jest jednak jeszcze spory kawał za Pixarem, ale za to Shrek wygrywa przez to, ze nie próbuje być filmem dla wszystkich: humor tu dla dorosłych, i historia tez wcale nie dla bachorów. To chyba pierwsza 'dorosła' komedia, zrealizowana jako film animowany: pod tym względem zupełnie nowa jakość.
KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [10]
Taki humor to ja rozumiem. Po raz pierwszy od dawna nie zlekceważono żadnej grupy odbiorców i zręcznie połączono żarty dla milusińskich i erudytów popkultury. Na pohybel Disneyowi.
KW – Konrad Wągrowski [8]
Świetna zabawa. A polski dubbing lepszy od oryginału.